Projekty związane z wytwarzaniem wodoru, przetwarzaniem odpadów czy innowacyjną diagnostyką chorób – to tylko część nagrodzonych w tegorocznym konkursie Polski Produkt Przyszłości, który PARP i NCBR organizują już od 25 lat. Do jubileuszowej edycji zgłoszono prawie 150 nowatorskich projektów, stworzonych przez polskie uczelnie i przedsiębiorców, które mają potencjał, aby podbić polski i globalny rynek i stać się polską wizytówką za granicą.
– Poziom 25. gali Polski Produkt Przyszłości jest niesamowity: 148
pomysłów zgłoszonych w zakresie biotechnologii, medycyny, optyki,
przetwórstwa przemysłowego to innowacje, kreatywność przedsiębiorców i
polskiej nauki na skalę światową – mówi agencji Newseria Biznes Dariusz
Budrowski, prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. – Polski
Produkt Przyszłości to produkt, który ma już potencjał wdrożeniowy. To
nie jest sam zamysł, ale już projekt pilotażowy albo wdrożony do
przemysłu, który należy promować. I tym właśnie się zajmujemy.
Najwięcej
zgłoszeń (129) wpłynęło w tym roku bezpośrednio od przedsiębiorców.
Przyjęto też dziewięć zgłoszeń od instytucji nauki i szkolnictwa
wyższego (uczelnie, instytuty naukowe i badawcze etc.) oraz 10 projektów
będących efektem wspólnych prac przedsiębiorców i naukowców. W trakcie
ich oceniania pod uwagę wzięto m.in. poziom innowacyjności i przydatność
dla użytkowników końcowych, potencjał rynkowy, poziom zaawansowania
prac nad produktem, strategię wprowadzenia produktu na rynek, a także
jego wpływ na środowisko. Dodatkowo punktowano także posiadane patenty i
zgłoszenia patentowe.
W kategorii „produkt przyszłości
przedsiębiorcy” kapituła za najlepszy uznała EndoRNA qRT-PCR test,
umożliwiający szybką diagnozę endometriozy, opracowany przez spółkę
Diagendo.
– Nasz test skraca cały proces diagnostyczny z kilku
lat do zaledwie miesiąca. Jest już właściwie wdrożony, ponieważ jest
wyrobem do diagnostyki in vitro, posiada odpowiednie certyfikaty i od
połowy maja br. będzie dostępny w pierwszej sieci Diagnostyka – mówi dr
Ilona Kalaszczyńska, wiceprezes zarządu Diagendo. – Ta nagroda daje nam
jednak paliwo do dalszego działania i uświadczyła nas w przekonaniu, że
nie każde odkrycie zostaje na uniwersytecie. Może być wdrożone, choć
jest to oczywiście okupione ogromem pracy.
W kategorii „produkt
przyszłości instytucji szkolnictwa wyższego i nauki” nagrodę główną
otrzymał Instytut Wysokich Ciśnień PAN za bezpieczny, hybrydowy zasobnik
wodoru o wysokiej gęstości zmagazynowanej energii z ciągłym
monitorowaniem szczelności. Nowatorska konstrukcja zbiornika ma
odpowiadać na coraz większe zapotrzebowanie na paliwo nowej generacji,
jakim jest wodór.
– Cechą tego zbiornika jest to, że posiada dwie
komory: zewnętrzną i wewnętrzną. Zewnętrzna jest wypełniona wodorem,
choć może być to też inny gaz, i obciska wewnętrzną komorę. Ciśnienie
tego obciskania jest rzędu 300–400 barów, więc wewnętrzny zbiornik może
wtedy pracować na dużo wyższych ciśnieniach – tłumaczy dr inż. Andrzej
Morawski, kierownik laboratorium Instytutu Wysokich Ciśnień Polskiej
Akademii Nauk. – Ten produkt został zaprojektowany do przetrzymywania
wodoru z myślą o samochodach i jest już opatentowany. Jak dotąd powstało
kilkanaście sztuk, ale chcemy, żeby szybko trafił na rynek, do zakładów
przemysłowych, które będą w stanie wyprodukować większą ich liczbę. W
tej chwili szukamy kogoś, kto się tego podejmie.
Jak wskazuje,
zespół, który odpowiada za stworzenie zwycięskiego produktu, jest mały –
składa się z trzech osób i kilku techników. Nagroda przyznana w
konkursie Polski Produkt Przyszłości pomoże go rozbudować i przyspieszyć
rozwój tej technologii.
W kategorii „wspólny produkt przyszłości
instytucji szkolnictwa wyższego i nauki oraz przedsiębiorcy” nagrodę
główną otrzymało z kolei rozwiązanie opracowane przez spółkę W2H2 oraz
Politechnikę Gdańską. Umożliwia ono utylizację niesortowanych odpadów
przemysłowych lub komunalnych do postaci karbonizatu (ok. 60 proc.
węgla) i odzysk energii w postaci gazu o dużej zawartości wodoru.
–
Celem było wydobycie jak największej ilości energii z czegoś, co jest
odpadem, z którym już nic nie da się zrobić. W Polsce na wysypiskach
leży bowiem około miliona ton węglowodorów, w których tkwi dużo energii.
Można ją z nich wyciągnąć i wykorzystać – mówi prof. dr hab. inż.
Bogusław Kusz z Politechniki Gdańskiej, jednocześnie współwłaściciel
W2H2. – Nasz pomysł polega na tym, żeby metodą pirolizy te niepotrzebne
odpady zamienić na wodór, który w przyszłości będzie potrzebny np. do
zasilania samochodów i autobusów. To jest paliwo bezemisyjne i jeżeli
będziemy mogli je produkować z niepotrzebnych odpadów, to będzie nam się
żyło lepiej i czyściej. Potencjał jest olbrzymi, ponieważ chcemy, aby
takie instalacje powstały w każdym średnim i większym mieście, gdzie są
sortownie i wysypiska śmieci.
W każdej z kategorii główna nagroda
dla laureata wyniosła 100 tys. zł. Oprócz niej przyznano również po
kilka wyróżnień wartych 25 tys. zł. Wśród wyróżnionych znalazły się
m.in. projekty związane z wytwarzaniem i przechowywaniem alternatywnych
źródeł energii oraz innowacyjną diagnostyką chorób. W sumie do
zwycięzców trafiły nagrody o wartości 500 tys. zł. Konkurs został
sfinansowany ze środków Unii Europejskiej z Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego, realizowanego w ramach Programu Operacyjnego
Inteligentny Rozwój, a patronatem objęły go m.in. Ministerstwo Funduszy i
Polityki Regionalnej, Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz
Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Konkurs Polski Produkt Przyszłości
jest organizowany przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości
(PARP) oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) już od 25 lat. Jego
celem jest wyłonienie i promocja najciekawszych i najbardziej
innowacyjnych produktów, które mają potencjał, aby odnieść rynkowy
sukces i stać się polską wizytówką za granicą.
– Produkty
wyróżnione w poprzednich edycjach tego konkursu zostały
skomercjalizowane i zawojowały nie tylko rynek krajowy, ale i światowy –
mówi Dariusz Budrowski.
W dotychczasowych 25 edycjach do
konkursu Polski Produkt Przyszłości zostało zgłoszonych w sumie ponad
1,6 tys. innowacji z niemal każdej branży, z czego ponad 230 zostało
wyróżnionych i z powodzeniem wprowadzonych na rynek. W tym gronie jest
m.in. spółka VIGO System, której nagrodzony projekt pt. „Nowa generacja
detektorów promieniowania średniej i dalekiej podczerwieni pracujących
bez chłodzenia kriogenicznego” przyczynił się do eksploracji kosmosu.
Wyprodukowane przez firmę detektory podczerwieni znalazły się na
wyposażeniu łazika marsjańskiego Curiosity, który w 2012 roku wylądował
na Marsie, a także lądownika Schiaparelli, który cztery lata później
dotarł do powierzchni Marsa w ramach misji badawczej ExoMars. Innym
znanym przykładem nagrodzonego rozwiązania jest m.in. Bin-e –
inteligentny kosz, który automatycznie rozpoznaje, segreguje oraz
kompresuje śmieci dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji.
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Ocean Winds zwiększa udziały w spółce Floating Offshore Wind Specialist
Akumulator wodorowy – naukowcy odkryli sposób na przechowywanie wodoru w węglu
Morska podstacja Vineyard Wind opuszcza Danię i płynie do Ameryki [GALERIA]
Ocean Ventus wprowadza na rynek ograniczające emisje rozwiązanie - pływające fundamenty
USA przeznacza 275 mln USD na projekt SMR w Rumunii
BASF planuje zbudować pompę ciepła wielkości boiska piłkarskiego
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 24525,00 $ | tona | 1,03% | 24 maj |
Cynk | 2305,00 $ | tona | -2,41% | 24 maj |
Aluminium | 2233,00 $ | tona | 1,45% | 24 maj |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |