Polskie firmy dopiero zdobywają doświadczenie w sektorze offshore, co utrudnia im pozyskanie finasowania na działalność w tej branży. To problem dla inwestorów chcących współpracować z rodzimymi wykonawcami. Potrzebna jest strategia, która to usprawni - ocenili eksperci podczas wtorkowej debaty w Senacie.
We wtorek podczas posiedzenia senackich komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Nadzwyczajnej do spraw Klimatu odbyła się debata pt.: „Morska energetyka wiatrowa w Polsce - szanse i zagrożenia". Głos zabierali eksperci branży, którzy przedstawiali postęp prac nad inwestycjami w morską energetykę wiatrową oraz szanse i zagrożenie dla tego procesu.
Dyrektor departamentu odnawialnych źródeł energii w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Łukasz Tomaszewski poinformował, że łączna wartość inwestycji w sektorze szacowana jest na 130 mld zł. W Polsce obecnie morskie elektrownie wiatrowe chcą budować trzy konsorcja: PGE z duńskim Orsted, Orlen z kanadyjskim Northland Power, Polenergia i norweski Equinor oraz RWE i Ocean Winds samodzielnie.
Jak wskazała prezydent firmy Blue Ocean Investments Anna Maria Wiosna wskazała, że trzeba stworzyć programy publiczne wspierające polskie firm, by mogły wziąć udział w programie rozwoju morskich farm wiatrowych.
Eksperci zwrócili uwagę, że w pierwszej fazie inwestycji prym wiodą zagraniczne firmy. Ponadto podkreślili, że potrzebna jest strategia, która określiłaby, w czym mogą specjalizować się polskie firmy jako dostawcy dla morskiej energetyki wiatrowej. Wskazali, że "local content" na poziomie 45 proc. jest możliwy do osiągnięcia. „Państwo polskie musi wspierać te procesy" - apelowali.
Prezes Fundacji na rzecz Energetyki Zrównoważonej Maciej Stryjecki zwrócił uwagę, że inwestycje w morską energetykę wiatrową są opóźnione w stosunku do założeń, jakie poczyniono 10 lat temu. Podkreślił, że nadal istnieje szansa, że w 2025 r., „co najmniej 1,2 GW energii z morskich farm wiatrowych będzie w zaawansowanej budowie". "Te projekty, które zakładaliśmy na 2030 r. mają szanse być zrealizowane i tu nasze prognozy się pokrywają ze stanem faktycznym" - zaznaczył Stryjecki.
Przypomniał, że 10 lat temu koszt wytwarzania 1 MWh energii był podstawowym problemem dla takich inwestycji. "Szacowany był na 665 zł za 1 MWh przy cenie energii poniżej 200 zł za 1 MWh" - wskazał. Dodał, że obecnie koszt wytworzenia 1 MWh energii to 370 zł za 1 MWh.
Wzrosły też prognozy dotyczące miejsc pracy jakie miałyby powstać w sektorze morskiej energetyki wiatrowej. "Zakładaliśmy 25 tys. miejsc pracy, dzisiaj mówi się o 29-34 tysiącach" - zaznaczył Stryjecki.
Ekspert przypomniał, że udało się uchwalić plan zagospodarowania obszarów morskich oraz ustawę promującą wytwarzanie energii z morskich farm wiatrowych. "Przyznano wsparcie dla 7 projektów pierwszej fazy o łącznej mocy 5,9 GW, przeprowadzano 11 postępowań rozstrzygających dla fazy drugiej projektów, tj. 5,8 GW" - wymienił Stryjecki.
Dodał, że rozpoczęto rozbudowę krajowego systemu elektroenergetycznego. "Są budowane dwie stacje do odbioru energii z morskich farm wiatrowych, także linie energetyczne z północy na południe, zostały podjęte decyzje o budowie portu instalacyjnego w Świnoujściu, jest porozumienie sektorowe dla budowy morskiej energetyki wiatrowej, przygotowanie pierwszych projektów do fazy budowlanej" - wymienił Stryjecki.
Ekspert zwrócił też uwagę na bariery w rozwoju morskiej energetyki wiatrowej. Jego zdaniem nie ma potrzeby prowadzenia badań oceny odziaływania na środowisko dla każdej z farm wiatrowych oddzielnie. "Prowadzone są badania pod każdą lokalizację, trwające 12-18 miesięcy za kilkadziesiąt milionów zł, mimo, że są one koło siebie, mimo, że mamy mnóstwo danych o środowisku morskim, mimo, że te wyniki badań dla każdej z nich różnią się nieznacznie od siebie" - zauważył Stryjecki. "Można by robić ocenę odziaływania na środowisko bez tak wielkiego pakiet badawczego" - ocenił.
Zdaniem Stryjeckiego inwestycje utrudniają także rozbudowane procedury administracyjne. "Każda farma musi uzyskać od 4-5 pozwoleń na budowę i od 6-8 decyzji lokalizacyjnych na morzu i na lądzie, poprzedzonych kilkunastoma opiniami i uzgodnieniami z szeregiem instytucji. To daje nam kilkaset procedur administracyjnych i postępowań o uzyskanie pozwoleń dla morskich farm wiatrowych, co jest ogromnym i zupełnie niepotrzebnym wysiłkiem" - ocenił ekspert. Jego zdaniem problemem jest także brak odpowiedniego doświadczenia polskich firm w tego typu inwestycjach, by "local content" w rozwoju morskich farm wiatrowych był na wysokim poziomie.
"W warsztatach, które organizują inwestorzy udział bierze 200 firm, a 1/4 spełnia wymogi. To ogromny problem, z którym musimy dać sobie radę" - przyznał Stryjecki.
W jego ocenie wyzwaniem dla branży jest również wzrost kosztów inwestycyjnych "o 30 proc. w ostatnich dwóch latach oraz zakłócenie łańcuchów dostaw".
Prezydent firmy Blue Ocean Investments Anna Maria Wiosna dodała, że w związku z tym deweloperzy "borykają się z rynkiem dostawcy". Zauważyła, że polskie firmy coraz częściej uczestniczą w pierwszej fazie budowy projektów, co pozwala im nabyć doświadczenie; według ekspertki ma to duże znaczenie przy pozyskaniu finansowania dla projektów w offshore. "Trudno udzielić bankowi wysokiej gwarancji nowemu graczowi na rynku" - stwierdziła. W tej sytuacji, jej zdaniem, potrzebne są zachęty dla deweloperów, by chcieli podejmować ryzyko zatrudnienia polskich firm. (PAP)
autor: Anna Bytniewska
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Polskie elektrownie wiatrowe na morzu z terminalem instalacyjnym w Gdańsku głównym filarem Krajowego Planu Odbudowy
Belgia: produkcja energii na morskich farmach wiatrowych za wysoka. Turbiny musiały zostać zatrzymane
Na terenie morskiej farmy wiatrowej SaintNazaire zainstalowano połowę turbin
Ørsted testuje fundamenty morskich turbin wiatrowych jako schronienie dla koralowców
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |