/Pomimo ogłoszenia stanu zagrożenia klimatycznego i wezwania do wycofania produkcji energii elektrycznej z gazu ziemnego, rada miasta Windsor w kanadyjskiej prowincji Ontario zatwierdziła budowę dwóch nowych elektrowni gazowych, które znacząco zwiększą emisje CO2 - poinformował dziennik "Toronto Star".
Decyzja zapadła w poniedziałek wieczorem, choć kilka organizacji obywatelskich wezwało radę do odrzucenia projektu, uzasadniając to zmianami klimatycznymi, zwiększeniem poziomu zanieczyszczenia w regionie i ostatecznie wyższą ceną.
"Toronto Star" zwraca uwagę, że rada miasta Windsor przyjęła wcześniej progresywną politykę dotyczącą zmian klimatu. W serii decyzji podejmowanych od 2017 roku ogłosiła stan wyjątkowy, przyjęła plan redukcji emisji o 40 proc. do 2030 roku i wezwała prowincję do wycofania całej produkcji energii elektrycznej z gazu ziemnego.
Chociaż budowa nowych elektrowni gazowych o wartości 200 milionów dolarów kanadyjskich (650 mln złotych) nie jest jeszcze pewna, głosowanie rady toruje drogę do rozbudowy elektrociepłowni East Windsor, która ponad dwukrotnie zwiększy jej moc wytwórczą i potencjalne emisje dwutlenku węgla.
"Budowanie większej liczby elektrowni emitujących gazy cieplarniane w czasie, gdy rządy zobowiązały się do radykalnego ograniczenia emisji, jest ucieleśnieniem trudności związanych z odejściem gospodarki od paliw kopalnych" - komentuje "Toronto Star".
Z jednej strony wymiana starych samochodów osobowych i ciężarówek napędzanych benzyną na nowe pojazdy elektryczne, a także wymiana pieców na gaz ziemny na elektryczne pompy ciepła może zmniejszyć całkowite emisje w Kanadzie nawet o jedną trzecią, to z drugiej strony będzie to wymagało dużej ilości nowej energii elektrycznej, a przynajmniej jej część będzie prawdopodobnie generowana w perspektywie krótkoterminowej przez spalanie paliw kopalnych - wyjaśnia gazeta.
Ekolodzy ostrzegają jednak, że budowa nowej infrastruktury opartej na paliwach kopalnych gwarantuje wzrost emisji na dziesięciolecia, a skala i tempo zmian klimatu wymagają natychmiastowych redukcji.
Ontario wytwarza obecnie 91 proc. swojej energii elektrycznej ze źródeł bezemisyjnych, ale wskaźnik ten maleje, ponieważ rosnące zapotrzebowanie zwiększa wykorzystanie elektrowni gazowych.
W analizie popierającej nowe elektrownie gazowe przedstawiciele miasta Windsor napisali, że ponieważ są one uruchamiane tylko w celu zaspokojenia szczytowego zapotrzebowania, zwiększone emisje z elektrowni gazowych „nie powinny być znaczące”. Projekt miasta dodałby do grudnia 2025 roku dwie nowe turbiny opalane gazem i 100 megawatów do obecnych 92 megawatów produkowanych w Windsor. Turbiny mogą pracować też na mieszance zawierającej do 35 proc. wodoru po uruchomieniu i 100 proc. wodoru najpóźniej w 2030 roku.
Jednak jak potwierdziła wiceprezes Capital Power, czyli obecnego operatora elektrowni gazowej w mieście, Kelly Lail, nie ma gwarancji, że wodór będzie dostępny ani czy będzie można go wyprodukować przy użyciu czystej energii.
Tymczasem rząd Kanady opracowuje przepisy dotyczące czystej energii elektrycznej, które w 2035 roku w dużej mierze zabronią wytwarzania energii elektrycznej z gazu. Aby przekonać firmy do inwestowania w nowe gazownie, władze prowincji Ontario gwarantują spłatę należności, nawet jeśli będą one musiały zostać zamknięte ze względu na przepisy federalne.
Z kolei dr Mili Roy, przewodnicząca Kanadyjskiego Stowarzyszenia Lekarzy Środowiska Ontario, wezwała radę do odrzucenia rozbudowy elektrowni, argumentując, że gaz ziemny jest prawie tak samo zły jak węgiel, nie tylko z powodu przyczyniania się do globalnego ocieplenia, ale także przez emisję zanieczyszczeń niebezpiecznych dla ludzkiego zdrowia.
„Gaz ziemny nie jest łagodnym„ +przejściowym+ źródłem energii, jak czasami się go błędnie przedstawia. (...) Globalne wskaźniki przedwczesnych zgonów w 2020 roku z powodu spalania gazu ziemnego były prawie równe zgonom spowodowanym węglem” - podkreśliła Roy.
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Mężczyźni są z Marsa, kobiety z Wenus - ale kto ma większy ślad węglowy?
Uczniowie ratują żaby w Roztoczańskim Parku Narodowym
Berlińczycy wypowiedzą się w referendum, czy stolica powinna stać się neutralna klimatycznie już w 2030 roku
Polski Kongres Klimatyczny 2023 - podsumowanie
Zbliża się Trójmiejski Dzień Zielonych Budynków
Przełomowy traktat wzmocni wysiłki na rzecz ochrony różnorodności biologicznej
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 26047,00 $ | tona | 1,75% | 28 mar |
Cynk | 2936,00 $ | tona | 0,79% | 28 mar |
Aluminium | 2314,00 $ | tona | 0,74% | 28 mar |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |