Mimo toczącego się konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, kraje unijne nie rezygnują z handlu produktami w sektorze jądrowym z Rosją. Liderem atomowej współpracy unijno-rosyjskiej jest Francja, która odpowiada za ponad połowę unijnego import rosyjskich przemysłowych produktów jądrowych.
Według raportu „Anatomia zależności. Jak wyeliminować rosyjski atom z Europy?” autorstwa Macieja Zieniewicza z think tanku Forum Energii, w ubiegłym roku kraje UE importowały rosyjskie produkty przemysłu jądrowego, takie jak paliwo jądrowe, związki chemiczne i części do reaktorów, o wartości 720 mln euro. Stanowi to o 22 proc. więcej niż w 2021 roku – wynika z danych Eurostatu cytowanych w raporcie.
Mimo toczącego się konfliktu ukraińsko-rosyjskiego, Unia Europejska nie zdecydowała się na wprowadzenie embarga na Rosatom. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy jest m.in. opór państw korzystających na współpracy z rosyjskim koncernem, który jest światowym gigantem. W samym tylko obszarze wzbogacania uranu, Rosatom kontroluje ok. 45 proc. światowych mocy produkcyjnych – czytamy w raporcie.
Co więcej, Zieniewicz słusznie podkreśla uzależnienie technologiczne od rosyjskiej wiedzy – Obecnie w UE pracuje 20 bloków jądrowych rosyjskiej konstrukcji WWER. Znajdują się one w Bułgarii (2), Czechach (6), Finlandii (2), na Węgrzech (4) i Słowacji (6).
Liderem współpracy nuklearnej na linii unijno-rosyjskiej jest Francja, która ponad trzykrotnie zwiększyła import rosyjskich przemysłowych produktów jądrowych w latach 2021-2022. Do czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Francja przeznaczała na ten cel średnio 120 mln euro rocznie, zaś od marca ubiegłego roku, francuskie wydatki na rosyjski atom wzrosły aż do 440 mln euro, co stanowi ponad połowę całego importu UE.
Co w takiej sytuacji mogą zrobić kraje unijne?
Jak zauważa Zieniewicz w przywoływanym raporcie, przerwanie dostaw z Rosji byłoby jednak groźne dla rozwoju i funkcjonowania energetyki jądrowej w UE w perspektywie kilku lat. W chwili obecnej państwa unijne nie są w stanie całkowicie zerwać zależności od Rosji na kilku etapach cyklu paliwowego, w szczególności przy wzbogacaniu uranu.
Tomasz Burdzik
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
250 mln zł na inwestycje pomorskich samorządów w zw. z budową elektrowni atomowej
Odpowiedzialność członków zarządu spółek kapitałowych, ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki sektora OZE
Wielka Brytania pozyskuje inwestorów do największej na świecie farmy wiatrowej
Nie ma ESG bez OZE. Jakie zmiany już dziś powinni wdrażać przedsiębiorcy, by nie wypaść z biznesowego obiegu?
Siemens Energy otrzyma 7,5 mld euro pomocy rządowej
Opole. Zatrzymano złodziei kabli z turbiny wiatrowej
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |