Haters gonna hate, a Polska jedzie dalej. Atomowe plany Polski w ślepym ogniu krytyki

Strona główna Energetyka, OZE Haters gonna hate, a Polska jedzie dalej. Atomowe plany Polski w ślepym ogniu krytyki

Partnerzy portalu

Haters gonna hate, a Polska jedzie dalej. Atomowe plany Polski w ślepym ogniu krytyki - ZielonaGospodarka.pl

We wrześniu Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ) podpisały umowę z konsorcjum Westinghouse-Bechtel w celu budowy elektrowni atomowej. Atomowe plany Polski budzą różne reakcje na arenie międzynarodowej, w tym krytyczne, którym trudno nie zarzucić hipokryzji.

Podpisana umowa stanowią wyjątkowe wydarzenie, przyczyniając się do realizacji celu, jakim jest rozpoczęcie krajowe produkcji energii jądrowej w 2033 roku. Sprawa niebagatelna, gdyż dotyczy krajowego bezpieczeństwa energetycznego, wpisując się zarazem w problematykę geopolityczną.

„Departament Energii Stanów Zjednoczonych od dawna z niecierpliwością czekał na ten dzień, osiągając nasz największy jak dotąd kamień milowy w zakresie cywilnej współpracy nuklearnej między Stanami Zjednoczonymi a Polską. Współpraca ta będzie trwała przez wiele dziesięcioleci i okaże się kamieniem węgielnym naszego trwałego partnerstwa strategicznego i handlowego” – skomentował podpisanie umowy między Westinghouse-Bechtel a PEJ, asystent sekretarza energii ds. międzynarodowych w Departamencie Energii Stanów Zjednoczonych, Andrew Light.

Budowa pierwszej elektrowni jądrowej we współpracy z Amerykanami może budzić różne odczucia – i tak też się stało.

Niemal miesiąc po podpisaniu umowy na łamach październikowego „Foreign Policy" berliński dziennikarz Paul Hockenos odnosi się do planów budowy elektrowni jądrowej:

„Establishment energetyczny w Polsce, podobnie jak w całej Europie Środkowo-Wschodniej, jest głęboko konserwatywny, a jego sposób myślenia w dużej mierze wywodzi się z czasów komunizmu. Pomimo licznych badań i najlepszych praktyk na całym kontynencie, nie jest on w stanie wyobrazić sobie, że system energetyczny może w 100% opierać się na odnawialnych źródłach energii, inteligentnych sieciach, pojemności magazynowej, wodorze i strategiach reagowania na popyt”.

Znakomitą ripostę na słowa Hockenosa może stanowić wypowiedź Pełnomocnika Rządu ds. Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, Anny Łukaszewskiej-Trzeciakowskiej z konferencji „Supplier Day” z 24 października:

"Pierwsza polska elektrownia jądrowa jest racją stanu. Ze względu na suwerenność energetyczną, ze względu na bezpieczeństwo energetyczne Polaków, ze względu na to, że musimy do naszego miksu wprowadzić niskoemisyjną, stabilną energię. Samo OZE nie wystarczy, żeby ten miks był bezpieczny i żeby inwestorzy, którzy zechcą w Polsce inwestować, mieli pewność, że dostaną wystarczające wolumeny energii w akceptowalnych cenach".

Czy krytyka krajowego „establishmentu energetycznego” przez berlińskiego dziennikarza jest zasadna?

Nie tak dawno na łamach naszego portalu pisaliśmy, że Sztokholm planuje budowę co najmniej dziesięciu reaktorów nuklearnych w ciągu najbliższych 20 lat, aby zaspokoić zapotrzebowanie na niskoemisyjną energię. O ile ze względu na bliskość geograficzną z Rosją, jak również socjalny charakter prowadzonej polityki społecznej, można na wyrost próbować – używając hockenoskiej figury – posądzać Szwedów o „sposób myślenia z czasów komunizmu”, o tyle trudniej byłoby tego dokonać względem Japończyków i Brytyjczyków, którzy wspólnie planują budowę reaktora HTGR.

Szwedzi czy też Japończycy z Brytyjczykami rozwijający energetykę jądrową na łamach przywoływanego artykułu w „Foreign Policy” nie zostali nawet wspomniani. Polacy tak. Czyżby dzieło przypadku?

fot. Depositphotos



Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.