Konflikt rosyjsko-ukraiński wpływa na globalny handel surowcami energetycznymi, którego istotnym elementem jest LNG. Wskutek rosyjskiej agresji, rynek gazu zmienił się jak w kalejdoskopie, zaś w obliczu nieprzewidywalności Kremla, Zachód dostrzegł potrzebę poszukiwania alternatywnych dostaw LNG.
Globalni gracze rynku LNG
zmniejszają ekspozycję na ładunki pochodzące z Rosji z racji konfliktu
rosyjsko-ukraińskiego, który w coraz większym stopniu wpływa na handel
surowcami energetycznymi.
Co zasadne w świetle obecnej
sytuacji, wiele uwagi skupia się na europejskich skutkach konfliktu
rosyjsko-ukraińskiego – w szczególności na rynku LNG – w związku z
perspektywą działań wojskowych, dalszych sankcji i zakłóceń w dostawach.
W obliczu nieprzewidywalnej polityki Kremla, zachodni
przywódcy zaczęli poszukiwać alternatywnych względem rosyjskich dostaw
LNG, aby pokryć wszelkie niedobory w dostawach rosyjskimi rurociągami w
przypadku celowego ograniczenia eksportu.
LNG a transport morski
Po
tym, jak przez większą część roku ceny przewozów LNG na rynku spot
zaczęły rosnąć z powodu niskiego popytu na LNG w Azji i wzrostu handlu
LNG między Stanami Zjednoczonymi a Europą, można oczekiwać, że w
najbliższym czasie tendencja wzrostowa utrzyma się ze względu na
niepewność geopolityczną i dalszy rozwój sankcji wymierzonych w Rosję.
Najważniejsze
sankcje, które będą miały wpływ na żeglugę LNG – a w konsekwencji na
sytuację spółek żeglugowych – stanowią sankcje wymierzone w rosyjskie
gazowce, wycofanie się inwestorów z rosyjskich projektów LNG oraz
niechęć do importu rosyjskiego LNG ze względu na potencjalne
konsekwencje finansowe.
Już teraz firmy unikają bezpośrednich
zamówień na ładunki LNG pochodzące z Rosji, informując dostawców, by nie
zgłaszali rosyjskich ładunków lub wprowadzają do transakcji spot
klauzule umowne, które pozwalają kupującym odrzucić ładunki pochodzące z
Rosji.
Europa zmienia pozycję
Jak podaje
Międzynarodowa Agencja Energetyczna, w 2021 roku Unia Europejska
importowała 155 mld sześc. rosyjskiego gazu, co stanowiło około 45
proc. importu gazu do UE i blisko 40 proc. całkowitego zużycia gazu. Z
danych Eurostatu wynika, że w 2019 roku niemal 75 proc. importu gazu
ziemnego do UE pochodziło z Rosji (41 proc.), Norwegii (16 proc.),
Algierii (8 proc.) i Kataru (5 proc.).
W odpowiedzi na
konflikt rosyjsko-ukraiński, 3 marca Międzynarodowa Agencja Energetyczna
przedstawiła 10-punktowy plan zmniejszenia zależności UE od rosyjskiego
gazu, w którym stwierdziła, że w ciągu roku UE może zmniejszyć import
rosyjskiego gazu o ponad 30 proc.
Co więcej, Komisja
Europejska przedstawiła 8 marca nowe propozycje dotyczące bezpieczeństwa
energetycznego, których celem jest zmniejszenie europejskiego
zapotrzebowania na rosyjski gaz o dwie trzecie do końca 2022 roku.
Polska i gaz
Krajowe
zapotrzebowanie na gaz wynosi ponad 20 mld sześc. rocznie. W tym
kontekście warto pochylić się nad istniejącymi inwestycjami
infrastrukturalnymi oraz kolejnymi, które już wkrótce znacząco wpłyną na
uniezależnienie się od rosyjskich dostaw.
Od kiedy funkcjonuje Terminal LNG im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu, rośnie udział LNG na krajowym rynku.
Po
tegorocznych modernizacjach, zdolności importowe świnoujskiego
gazoportu wzrosną z 5 mld m sześc. do 6,2 mld sześc. rocznie. Drugi
etap, który ma być zrealizowany do końca 2023 roku, dodatkowo zwiększy
je do ponad 8,3 mld sześc. rocznie.
Co więcej, w tym roku
zaplanowano uruchomienie Baltic Pipe, gazociągu łączącego nasz kraj z
Danią oraz norweskimi złożami. Planowana przepustowość Baltic Pipe
będzie wynosić około 10 mld m sześc. rocznie.
Azja zaciera ręce
W
porównaniu z Europą, kontynent azjatycki jest znacznie mniej zależny od
Rosji w zakresie dostaw energii i nie posiada takiej skali połączeń z
Rosją.
Rosyjski eksport do Azji nie wymaga tranzytu przez
Ukrainę. Jedynie Chiny są połączone gazociągiem z Rosją, ale stanowi to
zaledwie około 7 proc. całkowitego zapotrzebowania Chin, które jest
realizowane przez dostawy gazociągiem Power of Siberia.
Jakiekolwiek
bezpośrednie zakłócenia w dostawach energii do Azji wydają się mało
prawdopodobne, jednak jak pokazuje obecna niestabilność cen, Azja nie
może uniknąć negatywnych konsekwencji konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.
Kraje
takie jak Chiny, Korea Południowa i Japonia są jednymi z najbardziej
uzależnionych od importu LNG w regionie Azji i Pacyfiku, ale mają też
ograniczone możliwości działania w sytuacjach kryzysowych.
Chińskie
koncerny naftowe nie rozważają obecnie zakupu ładunków spotowych LNG,
ponieważ ich cena jest zbyt wysoka, ale prawdopodobnie przyjmą postawę
wyczekującą w kwestii zakupu rosyjskich ładunków. Można śmiało
przypuszczać, że azjatyccy nabywcy wbrew globalnym nastrojom nadal będą
skłonni importować rosyjski LNG.
Wujek Sam nadchodzi
Dla
krajów europejskich, które w obliczu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego
poszukują alternatywy dla gazu rosyjskiego, Stany Zjednoczone są
oczywistym miejscem poszukiwania dostaw.
Stany Zjednoczone
dysponują zasobami gazu, infrastrukturą i możliwościami, które pozwalają
na stosunkowo szybkie osiągnięcie znacznego wzrostu eksportu LNG. Nie
może to być odpowiedź na natychmiastowe niedobory, ale za kilka lat może
to w znacznym stopniu przyczynić się do zmniejszenia zależności Europy
od gazu rosyjskiego.
Nowe projekty LNG o łącznej mocy około
160 MTPA mają pozwolenia na budowę i sprzedaż eksportową. To więcej niż
obecne moce eksportowe, a które wynoszą około 110 MTPA. Poszukiwanie
dodatkowych dostaw przez kraje europejskie zwiększa prawdopodobieństwo
realizacji tych projektów.
Konkluzje
Potencjalne
zakłócenia w dostawach gazu z Rosji do Europy najprawdopodobniej nie
zostaną całkowicie rozwiązane przez LNG ze względu na ograniczenia
logistyczne i związane z nimi możliwości zastąpienia utraconych dostaw.
Rosnąca
presja może wpłynąć na przepływy handlowe LNG, skutkując powstaniem
wielopoziomowego rynku LNG, na którym ceny benchmarkowe będą rosły ze
względu na mniejszą podaż. Rosyjskie ładunki LNG w transakcjach spot
będą przeceniane ze względu na brak zainteresowania kupujących. Obecna
ostrożność graczy na rynku wynika wyłącznie z perspektywy zarządzania
ryzykiem, w szczególności finansowania handlu i spedycji.
Jeśli
Europa zdecyduje się bardziej uniezależnić od rosyjskiego gazu – na co
się zanosi – będzie to dobry sygnał dla dostawców LNG. Prawdopodobnie
przez pewien okres czasu Europa będzie musiała zmagać się z cenami
wyższymi niż wcześniej, dopóki nie pojawią się nowe dostawy, głównie ze
Stanów Zjednoczonych oraz państw arabskich.
Gwałtownie
rosnące ceny i niepewność dostaw mają wpływ na popyt na gaz w Europie i
poza nią. Co więcej, Europa może wykorzystać kryzys do silniejszego
forsowania planów w zakresie polityk zeroemisyjności dwutlenku węgla.
Wzrost na rynku globalnym w dłuższej perspektywie dotyczy przede
wszystkim Azji, gdzie gaz wypiera węgiel w celu zaspokojenia rosnącego
zapotrzebowania na energię i ograniczenia emisji.
Nie można zapomnieć o gazociągu Nord Stream 2, który docelowo pełni kluczową rolę dla zachodnioeuropejskiej gospodarki, w szczególności dla Niemiec. Projekt był na ukończeniu, zaś Moskwa swoim działaniem opóźniła uruchomienie inwestycji. Tym sposobem dotychczasowa stabilna sytuacja na rynku gazu zmieniła się niczym w kalejdoskopie.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Chiński producent łopat do turbin wiatrowych rozwija innowacyjną metodę oceny chropowatości
Nowy cel UE – Polska bez szans?
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Sławomir Bałdyga
Prezes Schneider Electric na Europę Środkowo-Wschodnią: Nie będzie transformacji energetycznej bez elastycznej dystrybucji
„Szczecin powinien być przykładem dla innych miast” – podsumowanie konferencji energetycznej
W Bydgoszczy powstanie biogazowania za około 126 mln zł
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |