Markus Wiemann, Siemens Gamesa Renewable Energy: „Chcemy więcej offshore wind”

jm

28.02.2023 14:17
Strona główna Energetyka, OZE Markus Wiemann, Siemens Gamesa Renewable Energy: „Chcemy więcej offshore wind”

Partnerzy portalu

Markus Wiemann, Siemens Gamesa Renewable Energy: „Chcemy więcej offshore wind” - ZielonaGospodarka.pl
Fot. Siemens Gamesa

Siemens Gamesa Renewable Energy ma już podpisane umowy jako preferowany dostawca do trzech morskich farm wiatrowych w Polsce, ale zaangażowanie spółki tutaj się nie kończy. Siemens Gamesa chce zbudować w kraju pokaźne struktury i być jednym z liderów transformacji energetycznej regionu. O postępach i zamiarach spółki w Polsce rozmawiamy z Markusem Wiemannem, pełniącym funkcję Global Head of Construction for Offshore Wind w Siemens Gamesa.

Polski rynek offshore powoli się rodzi, ale ważni światowi gracze, w tym wasi konkurenci, już wyrabiają sobie na nim pozycje. Jak wygląda ten rynek z waszej perspektywy i jakie daje możliwości?

W Siemens Gamesa postrzegamy Polskę jako jeden z kluczowych rynków morskiej energetyki wiatrowej w Europie. Siemens Gamesa nieustannie wykazuje silne zaangażowanie na lokalnym rynku, co przekonało klientów do wybrania naszej firmy i uzyskania przez nas dużego udziału w pierwszej fazie projektów w Polsce. Agresja Rosji na Ukrainę pokazała, że energia odnawialna zapewnia stabilność, niezależność i jest motorem niskich cen energii elektrycznej. Widzimy, że w rezultacie wiele krajów zwiększa swoje ambicje w zakresie morskiej energii wiatrowej. I spodziewamy się, że Polska pójdzie w podobnym kierunku: więcej offshore wind.

Chcecie umocnić swoją pozycję w Polsce i budujecie tu solidne struktury. Zorganizowaliście już zespół sprzedażowy, zatrudniliście 30 osób, ale docelowo zamierzacie mieć na pokładzie około 100. Czym będą się zajmować?

Zasadniczo, budujemy w Polsce trzy główne filary. Jak wspomniałeś, jest już zespół sprzedaży. Po drugie, mamy zespoły zarządzania projektami, które będą realizować nasze lokalne projekty. Po trzecie, budujemy lokalny hub dla techników offshore. Podczas gdy dwa pierwsze teamy koncentrują się głównie na lokalnym polskim rynku, technicy będą pracować nie tylko lokalnie, ale także nad projektami na całym globie. Polska ma wielu wykwalifikowanych ekspertów, postrzegamy to jako szansę dla nich również poza polskim rynkiem.

Wszyscy zaangażowani w polski offshore boją się, że firmom będzie brakować doświadczonych pracowników – być może trzeba będzie sprowadzić techników z zagranicy, menedżerowie też dopiero uczą się branży na bieżąco. Gdzie wy poszukujecie personelu?

Dobre pytanie. Wiele krajów w Europie stoi przed wyzwaniami związanymi z brakiem doświadczonego personelu. A przy spodziewanym ogromnym wzroście wytwarzania energii ze źródeł odnawialnych będzie to główny temat w nadchodzących latach. W Siemens Gamesa oferujemy wiele szkoleń i przyczyniamy się do budowania nowego pokolenia pracowników w branży morskiej energii wiatrowej. Jeśli spojrzeć na kwalifikacje naszych doświadczonych techników, oferujemy im mieszankę szkoleń (GWO, szkolenia produktowe itp.) plus naukę w miejscu pracy. Siłą Siemens Gamesa jest to, że mamy długą historię jako lider rynku. Oznacza to, że mamy wielu doświadczonych ludzi, którzy mogą dzielić się swoją wiedzą na temat branży z nowymi pracownikami.

Jeśli chodzi o to, gdzie szukamy pracowników, to jest to dość szerokie spektrum. Istnieją pokrewne branże, takie jak budownictwo morskie i stocznie, ale są także ludzie, którzy uwolnili się od „starych branż” i teraz szukają pracy w zielonej branży z dużym potencjałem na przyszłość. Ponadto poszukujemy absolwentów i młodych profesjonalistów. Wielu z nich jest podekscytowanych perspektywą pracy w branży, która ma pozytywny wpływ na planetę. Wizja firmy Siemens Gamesa brzmi: „Urzeczywistniamy to, co ma znaczenie – czystą energię dla przyszłych pokoleń”.

Jakie wymagania muszą spełniać wasi przyszli pracownicy? Jakie macie wobec nich oczekiwania?

Pasja do energii odnawialnej to coś, co łączy wielu kolegów pracujących w Siemens Gamesa. Jeśli chodzi o umiejętności, to zależy od roli. Na przykład u techników mamy duże zapotrzebowanie na umiejętności elektryczne i te przydatne do pracy przy uruchamianiu i testowaniu turbin wiatrowych. Inaczej jest w przypadku sprzedaży i zarządzania projektami. Jesteśmy bardzo międzynarodowym zespołem, co jest ekscytujące i daje zainteresowanym możliwość pracy również za granicą. Od kandydatów wymagamy również znajomości języka angielskiego.

Wasze biuro mieści się w Gdańsku. Dlaczego akurat tam?

Gdańsk jest atrakcyjnym miastem dla młodych talentów. To piękne miasto oferujące wysoką jakość życia. Wyraźnie widzimy, że możemy zbudować tutaj doskonały zespół. Decydujące znaczenie miało również położenie nad Bałtykiem. Kiedy odwiedziłem nasze biuro w zeszłym miesiącu, mogłem zobaczyć na horyzoncie port, w którym w przyszłości mam nadzieję, że będziemy prowadzić wstępny montaż i załadunek komponentów morskich turbin wiatrowych. To też jest motywacja dla ludzi idących do pracy biurowej.

Czym dokładnie zajmować się będzie wasze Baltic Sea Offshore Execution Centre?

Cóż, to jest nazwa, którą wybraliśmy wewnętrznie dla naszego zespołu realizacyjnego morskiej energetyki wiatrowej i nowego biura, do którego planujemy wprowadzić się w połowie tego roku. Jak już wspomniałem, osoby, które zatrudniliśmy i nadal zatrudniamy, będą nastawione na realizację różnych projektów wiatrowych na morzu w Polsce i innych krajach nad Bałtykiem. Nasze centrum będzie atrakcyjnym miejscem do pracy i spotkań z klientami.

Jak oceniacie dotychczasowy rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce? Czy dostrzegacie jakieś przeszkody dla terminowego zakończenia projektów Fazy 1?

W ostatnich latach byliśmy świadkami pozytywnych zmian w różnych aspektach, m.in. w prawie, procesach administracyjnych, czy postępie prac nad projektami. Ściśle współpracujemy z naszymi klientami, aby projekty realizowane były zgodnie z harmonogramami. Z drugiej strony obserwujemy rosnącą konkurencję wśród różnych deweloperów o podpisanie umów na wszystkie niezbędne komponenty i usługi potrzebne do realizacji projektów morskiej energetyki wiatrowej, więc zobaczmy, czy wszyscy będą w stanie zabezpieczyć te elementy, np. porty instalacyjne lub statki instalacyjne dla swoich projektów.

Sygnowaliście już umowy z konsorcjum Polenergia/Equinor i RWE. Jak wygląda wasza współpraca?

Podpisaliśmy umowy preferowanego dostawcy z tymi klientami dla trzech morskich farm wiatrowych w Polsce. Obecnie trwają rozmowy na temat szczegółów technicznych i handlowych w celu podpisania kontraktów na dostawę turbin oraz umów serwisowych i konserwacyjnych. Prowadzimy negocjacje, ale nie mogę jednak zdradzić szczegółów. To, co możemy powiedzieć, to to, że panuje bardzo dobra atmosfera w tych rozmowach. Naszym celem są długoterminowe relacje, oparte na zaufaniu. I mamy ten sam cel, aby być liderami na polskim rynku offshore. Klienci doceniają, że mamy i rozwijamy lokalną wiedzę specjalistyczną.

Jak ocenia pan postęp tych projektów? Kiedy zaczniecie przygotowywać turbiny dla polskich farm i jakie to będą urządzenia?

Turbiny planowane dla polskich projektów należą do najnowszych produktów z offshore'owego portfolio Siemens Gamesa. Są to nowe maszyny o mocy 14 MW i średnicy wirnika 236 m, co odpowiada wysokości Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Pierwsze komercyjne dostawy takich turbin planowane są na 2025 rok, dostawy dla polskich projektów planowane są zgodnie z harmonogramami później.

Zamówione przez polskich deweloperów turbiny wiatrowe Siemens Gamesa przybędą do kraju drogą morską. Czy w związku z tym obserwujecie sytuację w polskich portach?

Polska ma ogólnie dobrą infrastrukturę portową. W wielu krajach Europy obserwujemy, że porty nie są gotowe na następną generację morskich turbin wiatrowych. Ponieważ morskie turbiny wiatrowe stają się coraz większe, będziemy potrzebować modernizacji portów. Łopaty stają się dłuższe niż 100 metrów, a niektóre komponenty ważą 500 ton i więcej. Aby mieć więcej miejsca na obsługę tych komponentów, ale także ze względu na ich dużą wagę, konieczne jest dostosowanie infrastruktury w portach. Tak jest w wielu portach europejskich, tak jest również w Polsce.

Deweloperzy w kraju już intensywnie myślą nie tylko o projektach drugiej fazy pozwoleń lokalizacyjnych, ale także o kolejnych. Czy podjęliście już jakieś kroki w tym kierunku?

Odnieśliśmy sukces w pierwszej rundzie. Daje nam to dobry start również do budowania lokalnej wiedzy i lepszej mitygacji ryzyka. To stawia nas w dobrej pozycji do drugiej fali projektów i będziemy dążyć do zdobycia znaczącego udziału w rynku.

Myślicie już także o nowych technologiach, które mogą pojawić się morskiej energetyce wiatrowej, np. o rozwijanej technologii pływających farm?

Siemens Gamesa jest jednym z pionierów w morskiej energetyce pływającej. Mamy już ponad 10 lat doświadczeń w tym zakresie i obecnie budujemy projekt pływającego projektu wiatrowego Hywind Tampen o mocy 88 MW. Dodatkowo będziemy instalować nasze turbiny na innych pływających projektach testowych. Siemens Gamesa jest gotowy na ten segment rynkowy. Zobaczymy jaki udział w ogólnej liczbie morskich projektów wiatrowych zdobędzie ta technologia, niektóre analizy wskazują, że do roku 2030 globalnie to może być nawet 20% nowych mocy zainstalowanych w energetyce morskiej.


Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.