14 organizacji branżowych apeluje do Orlenu o zaangażowanie się w prace nad ustawą biopaliwową

08.07.2022 06:30 Źródło: PAP
Strona główna Energetyka, OZE 14 organizacji branżowych apeluje do Orlenu o zaangażowanie się w prace nad ustawą biopaliwową

Partnerzy portalu

14 organizacji branżowych apeluje do Orlenu o zaangażowanie się w prace nad ustawą biopaliwową - ZielonaGospodarka.pl

14 organizacji apeluje do Orlenu o zaangażowanie się w prace nad ustawą biopaliwową. Obawiamy się, że ograniczenie wykorzystania surowców rolnych do produkcji biopaliw spowoduje kryzys na rynku rzepaku. Jego ceny spadają - stwierdził dyrektor Krajowej Izby Biopaliw Adam Stępień w rozmowie z PAP.

Kluczową kwestią dla branży rolnej obecnie jest to, jaką rolę będą mogły odegrać biopaliwa, a więc de facto producenci paliw realizujący w Polsce NCW (Narodowy Cel Wskaźnikowy, czyli obowiązkowy udział biokomponentów i biopaliw ciekłych w transporcie - PAP), by stabilizować sytuację w rolnictwie. Od dwóch miesięcy spadają notowania surowców rolnych. Cena rzepaku obniżyła się ze szczytowych nawet 5 tys. do ok. 3 tys. zł za tonę - zwrócił uwagę dyrektor Krajowej Izby Biopaliw (KIB) Adam Stępień w rozmowie z PAP.

Zdaniem przedstawiciela KIB sytuacja na rynku rzepaku jest obecnie całkiem inna niż jeszcze dwa miesiące temu.

"Jeżeli nie będzie efektywnego rynku zagospodarowania rzepaku, jaki zapewniają w Polsce w większości biopaliwa, cena będzie jeszcze spadać. Mamy przed sobą ryzyko bardzo istotnego kryzysu w tej części sektora rolnego, w której od dekady właśnie dzięki biopaliwom problemów nie było. Słyszymy, że są plany, aby obniżyć NCW, który nie jest w Polsce wysoki, efektywnie ok. 5,7 proc., a to może obniżyć absorbcję rzepaku przez sektor biopaliw nawet o 500-600 tys. ton. Nie możemy sobie na to w obecnej sytuacji pozwolić" - stwierdził Stępień.

Dodał, że mamy perspektywę dobrych zbiorów rzepaku w Unii Europejskiej.

"Susza nie wpływa zasadniczo na poziom zbiorów rzepaku. Średnio tego rzepaku może być od 8-10 proc. więcej w stosunku do ubiegłego sezonu. Kanada również wraca do swoich zbiorów na poziomie 20 mln ton, w ubiegłym roku było zaledwie 12 mln ton. Australia będzie miała nadwyżkę w stosunku do zapotrzebowania wewnętrznego na poziomie ponad 5 mln ton. Ten rzepak będzie musiał gdzieś trafić. Do tego spodziewamy się bardzo dobrych zbiorów soi na świecie" - tłumaczył spadki cen rzepaku dyrektor KIB.

Przypomniał, że w ubiegłym roku tona rzepaku kosztowała 2,3 tys. zł., ale koszty produkcji w rolnictwie były zupełnie inne.

"3 tys. zł za tonę rzepaku to byłaby doskonała cena w ubiegłym roku lub na początku tego roku. Koszty związane z galopującymi cenami nawozów i paliw spowodowały, że znaleźliśmy się w zupełnie innym miejscu. Dzisiaj musimy mierzyć się z ryzykiem wysokich kosztów przy relatywnie niskich cenach produktu. Dlatego branża biopaliwowa i podmioty paliwowe, które będą realizować NCW, nabierają strategicznego znaczenia, jeśli chodzi o zagospodarowanie rzepaku" - zaznaczył Adam Stępień.

KIB oceniła, że zbiory rzepaku w tym roku w Polsce wyniosą 3,4-3,5 mln ton w porównaniu do ok. 3,2 mln ton w 2021 r.

"To jest kolejny rok bardzo dobrych zbiorów. Nie widzę impulsu, który miałby powodować, że bez biopaliw sobie poradzimy z zagospodarowaniem takiej ilości surowca" - zauważył Adam Stępień.

Wyliczył, że sektor biopaliw pochłania rocznie około 2 mln ton rzepaku - to prawie 2/3 rynku. Około 1 mln ton rzepaku wykorzystuje sektor spożywczy.

Według KIB dobre zbiory zapowiadają się również w przypadku upraw kukurydzy, która jest surowcem do produkcji bioetanolu.

"W ubiegłym roku zebraliśmy 7,5 mln ton kukurydzy, w tym roku szacunki mówią, że zbierzemy ponad 8 mln ton, a krajowy rynek bioetanolu zagospodarowuje jedynie 700-800 tys. ton tego surowca" - stwierdził Stępień.

Zwrócił uwagę, że jesteśmy częścią hubu transferującego surowce rolne z Ukrainy. Zaznaczył, że praktycznie nie przerabia się tam rzepaku, więc musi zostać wyeksportowany - w obecnej sytuacji także przez Polskę.

"Wkrótce mamy nowe zbiory. Po zbiorach trzeba będzie podejmować decyzję o zasiewach na kolejny sezon. Jeżeli obniżymy sobie NCW, czy to opłatą zastępczą, czy też innymi narzędziami, będziemy mieli w przyszłym roku duży problem. Dlatego teraz walczymy o cały łańcuch produktowy" - podkreślił dyrektor KIB.

14 organizacji branżowych wystosowało w ostatnim czasie apel do prezesa PKN Orlen Daniela Obajtka z prośbą o przyłączenie się do działań branży rolnej i biopaliw ukierunkowanych o ustanowienie w jak najszybszym czasie przez rząd RP prawnych rozwiązań dotyczących NCW na 2023 r. Pod takim postulatem podpisały się m.in.: Krajowa Izba Biopaliw, Polskie Stowarzyszenie Producentów Oleju, Krajowe Zrzeszenie Producentów Rzepaku, Krajowa Federacja Producentów Zbóż, Izba Zbożowo-Paszowa, Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych, Krajowa Rada Gorzelnictwa i Produkcji Biopaliw jako Polska Koalicja Biopaliw i Pasz Białkowych

"Branża rolna i przetwórcza od lat tworzy wspólny front. Słyszymy nieoficjalne pogłoski o ewentualnym obniżeniu NCW przez opłatę zastępczą. Bardzo się tego obawiamy, a przecież sytuacja na rynku surowców rolnych w Polsce i UE, którą już mamy obecnie, spowodowała, że koszt realizacji NCW będzie zupełnie inny ze względu na stabilizującą się cenę olejów roślinnych oraz biodiesla. Sytuacja nie wymaga legislacyjnej stabilizacji, ponieważ już zrobił to sam rynek, w związku z czym nie możemy obecnie doprowadzić do tego, że szala przechyli się teraz w drugą stronę i opłacalność uprawy rzepaku spadnie poniżej progu racjonalności" - przestrzegł Adam Stępień.

Sygnatariusze apelu domagają się m.in. utrzymania - w ramach pilnej nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych - opłaty zastępczej oraz współczynnika redukcyjnego NCW (stopień wykorzystania krajowych biokomponentów w paliwach pozwalający obniżyć NCW - PAP) w 2023 r. na dotychczasowym poziomie oraz nieznacznego podwyższenia udziału estrów rzepakowych w oleju napędowym, co zwiększy naszą niezależność energetyczną w obszarze paliw ciekłych.

Dyrektor Krajowej Izby Biopaliw zaznaczył, że współczynnik redukcyjny wpływa nie tylko na poziom NCW, ale także na to, ile krajowych biokomponentów znajdzie się w miksie paliwowym.

"Ministerstwo Klimatu i Środowiska już poinformowało nas, że jej rozpatrywanie na poziomie Rady Ministrów będzie miało miejsce nie wcześniej niż w III kw. 2022 r. To oznacza, że kluczowe dla branży paliwowej i rolniczej rozwiązania związana z NCW na 2023 r. muszą zostać ujęte w odrębnej inicjatywie legislacyjnej, która powinna cechować się prostotą i nie powinna zmieniać dotychczasowych zasad gry rynkowej" - podkreślił Adam Stępień.


Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.