Dwadzieścia pierwszych w mieście autobusów elektrycznych wyjedzie od poniedziałku na ulice Białegostoku. Zajmą miejsce najbardziej wysłużonych i nieekologicznych pojazdów, które jeszcze mają w swoim taborze spółki komunikacyjne. Nowe pojazdy kosztowały 57 mln zł.
Jednoczłonowe i niskopodłogowe autobusy wyprodukowała firma Yutong Bus Co. Umowa na ich zakup, zawarta z firmą Busnex Poland, obejmowała także montaż dwudziestu stacji ładowania tych pojazdów w zajezdniach spółek komunikacyjnych oraz trzech stacji ładowania warsztatowego.
Zakup tych autobusów to element realizowanego przez Białystok projektu dotyczącego intermodalnego węzła komunikacyjnego w mieście. Łączna wartość projektu to ponad 194,7 mln zł z czego z UE pochodzi 135 mln zł.
W niedzielę miasto zorganizowało piknik, podczas którego mieszkańcy mogli obejrzeć nowe autobusy i się nimi przejechać. Od poniedziałku pojazdy trafią do codziennej eksploatacji na białostockich ulicach, dostanie je każda z trzech komunalnych spółek komunikacyjnych.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podkreślał, że miasto chce dbać o ekologię, ale ma też taki obowiązek, wynikający z ustawy o elektromobilności, co oznacza konieczność inwestowania w transport publiczny tzw. zeroemisyjny. Przypominał, że projekt w 70 proc. finansowany jest z Unii Europejskiej.
Baterie w tych autobusach mają wystarczyć na 350-400 km jazdy bez konieczności ładowania. Dyrektor Białostockiej Komunikacji Miejskiej Bogusław Prokop powiedział PAP, że to wystarczy do całodziennej eksploatacji pojazdu w mieście.
Autobusy elektryczne zastąpią pojazdy wyprodukowane w latach 2006-2007; będą mogły jeździć na wszystkich trasach w Białymstoku i będą ładowane wyłącznie w zajezdniach, bez zjazdu w ciągu dnia. Dyrektor Prokop przyznał, że na razie nie wiadomo dokładnie, ile będzie kosztowała eksploatacja tych pojazdów; przy samym zakupie autobus elektryczny jest obecnie dwa razy droższy od spalinowego.
"Ceny energii (elektrycznej) mniej więcej są znane, można byłoby je kalkulować, ale tak naprawdę będziemy to wiedzieć po pierwszych trzech miesiącach, jak to się kształtuje. Co będzie po nowym roku z ceną energii, to też jest trochę zagadką. Ale trzeba sobie zdawać sprawę z faktu, że dziś nie mamy tak naprawdę żadnego alternatywnego rozwiązania, bo ustawa o elektromobilności stawia przed miastami twardy wymóg posiadania floty zeroemisyjnej" - powiedział dyr. Prokop.
Spółki komunikacyjne mają obecnie na swoim stanie łącznie ok. 250 autobusów. Przepisy dotyczące elektromobilności stawiają przed Białymstokiem wymóg, by do 2028 roku w mieście było 80-90 autobusów zeroemisyjnych.
Robert Fiłończuk
rof/ aszw/
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Debiut pierwszego autobusu wodorowego w Poznaniu
W latach 2025-2050 na promocję transportu publicznego blisko 50 mld euro
PKP Intercity wprowadza eco driving
Dzisiaj w większości miast darmowa komunikacja, świętujemy Dzień bez Samochodu
W województwie śląskim wycofano zakup autobusów wodorowych
COSCO Shipping podpisuje porozumienie o współpracy w zakresie budowy łańcucha przemysłowego zielonego metanolu
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 25600,00 $ | tona | -0,68% | 21 wrz |
Cynk | 2474,00 $ | tona | -1,47% | 21 wrz |
Aluminium | 2166,00 $ | tona | -1,59% | 21 wrz |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |