Gorący temat. Energia geotermalna nadzieją na dekarbonizację sektora energetycznego?

Strona główna Energetyka, OZE Gorący temat. Energia geotermalna nadzieją na dekarbonizację sektora energetycznego?

Partnerzy portalu

Gorący temat. Energia geotermalna nadzieją na dekarbonizację sektora energetycznego? - ZielonaGospodarka.pl

Kwestia energii geotermalnej nie cieszy się znaczną popularnością w kontekście dyskusji nad dekarbonizacją sektora energetycznego. W ostatnim czasie jesteśmy świadkami zmiany, jakim jest częstsze pojawianie się geotermii w dyskursie energetycznym.

  • Wood MacKenzie stwierdza, że aby geotermia mogła konkurować z innymi technologiami niskoemisyjnego wytwarzania energii, koszty inwestycyjne musiałyby spaść o 30-60 proc.
  • Bolączką dla interesariuszy geotermii pozostaje wielkość potencjalnego wsparcia, które jest zdecydowanie mniejsze niż popularniejszych odnawialnych źródeł energii, jakie stanowią energia słoneczna oraz energia wiatrowa
  • Wspomagane systemy geotermalne (Enhanced Geothermal Systems – EGS) mogą być nadzieją na obniżenie kosztów inwestycyjnych 

Geotermia jest stereotypowo kojarzona z wykorzystanie gorących źródeł w SPA oraz ogrzewaniem domów. Tymczasem rozwój technologii wydobywczych jak również chęć dywersyfikacji koszyka energetycznego sprawia, że temat geotermii staje się coraz bardziej popularny, czego pokłosiem jest coraz więcej głosów w dyskusji nad wykorzystaniem potencjału tkwiącego w energii geotermalnej.

Wood MacKenzie opublikował raport „Geothermal energy: the next trillion dollar low-carbon solution” poświęcony analizie perspektyw rynkowych dla sektora geotermalnego.

Jakby tego było mało, w ostatnich dniach byliśmy świadkami opublikowania kolejnego raportu poświęconego energii geotermalnej. 

Amerykański Departament Energii 18 marca opublikował raport „Pathways to Commercial Liftoff: Next-Generation Geothermal Power”, który – podobnie jak przywoływany raport od Wood MacKenzie – analizuje rozwój sektora geotermalnego w perspektywie energetycznej.

Dlaczego energia geotermalna stała się w ostatnich tygodniach gorącym tematem? 


Potencjalne inwestycje z pewnością będą świadectwem zaangażowania politycznego. Już teraz warto oddać głos amerykańskiej sekretarz energii, Jennifer M. Granholm, która stwierdza: „Stany Zjednoczone mogą przewodzić przyszłości czystej energii dzięki ciągłym innowacjom w zakresie technologii nowej generacji, od wykorzystania mocy słońca po ciepło pod naszymi stopami”. 

Technologia daje nowe możliwości geotermii


Wspomagane systemy geotermalne (Enhanced Geothermal Systems – EGS) mogą być wykorzystywane na znacznie szerszą skalę aniżeli dotychczas – stwierdza raport od Wood MacKenzie. 

Podobne wniosku wyciąga amerykański Departament Energii w przywoływanym raporcie, gdzie czytamy, że geotermia nowej generacji może wkrótce stać się konkurencyjna cenowo w stosunku do innych źródeł energii. „Postępy w demonstracjach terenowych w ciągu ostatnich dwóch lat zmniejszyły szacowane koszty rozwoju projektów dla wspomaganych systemów geotermalnych (EGS) o prawie 50 proc.” – stwierdza raport.

EGS może podwoić wydajność jednego odwiertu w porównaniu do konwencjonalnej geotermii. Co być może ważniejsze, stwarza to potencjał dla niemal nieograniczonej ilości niskoemisyjnej energii obciążenia podstawowego. 


Jak zauważa Departament Energii, energia geotermalna może zapewnić 90 GW z 700 do 900 GW czystej energii potrzebnej do dekarbonizacji amerykańskiej gospodarki do 2050 roku, a czynniki techniczne i rynkowe, takie jak ograniczone tereny dostępne dla innych odnawialnych źródeł energii i tempo rozwoju innych kluczowych technologii mogą potroić oczekiwany poziom wdrożenia do ponad 300 GW.

Wysokie koszty spowalniają rozwój geotermii. Potrzebne wsparcie rządu


Obecnie największą bolączką rozwoju sektora geotermalnego stanowią koszty. 

Jak czytamy w raporcie Wood MacKenzie, aby geotermia mogła konkurować z innymi technologiami niskoemisyjnego wytwarzania energii, koszty inwestycyjne musiałyby spaść o 30-60 proc. Wówczas geotermia stałaby się atrakcyjną opcją w dążeniach do dekarbonizacji sektora energetycznego, który w znacznej mierze opiera się wykorzystaniu energii wiatrowej i słonecznej.

Co istotne w kontekście energii geotermalnej, w przypadku wycofania z eksploatacji, potencjalne koszty likwidacji elektrowni są zdecydowanie mniejsze aniżeli w przypadku energetyki jądrowej czy wiatrowej, których bolączką jest analogicznie składowanie odpadów i łopat turbin wiatrowych.

Tak jak to zazwyczaj bywa w przypadku inwestycji mających na celu dekarbonizację sektora energetycznego, tak i tym razem w przywoływanym raporcie wskazuje się na „finansowanie instytucjonalne oraz kredyty węglowe i offsety będą zachęcać do rozwoju energii geotermalnej”. Czyli tradycyjnie – to podatnicy mają ponosić ciężar potencjalnych inwestycji.

Bolączką dla interesariuszy geotermii pozostaje wielkość potencjalnego wsparcia, które jest zdecydowanie mniejsze niż popularniejszych odnawialnych źródeł energii, jakie stanowią energia słoneczna oraz energia wiatrowa.  Poziom wydatków na projekty pilotażowe jest obecnie niewielki i wynosi zaledwie kilkaset milionów dolarów, zaś geotermia stanie się globalna, skumulowane inwestycje do 2050 roku mogą wynieść miliard dolarów – oceniają analitycy w raporcie.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.