Naukowcy ostrzegają. ,,Plastik to nowy węgiel”

28.10.2021 10:22 Źródło: Własne
Strona główna Klimat, Edukacja Naukowcy ostrzegają. ,,Plastik to nowy węgiel”

Partnerzy portalu

Naukowcy ostrzegają. ,,Plastik to nowy węgiel”  - ZielonaGospodarka.pl
Fot. Pixabay

Według amerykańskich ekspertów plastik grozi nie tylko ,,niemal trwałym skażeniem środowiska naturalnego”. To również jeden z głównych tworów człowieka przyczyniających się do zmian klimatu – mowa o całym „cyklu życia” plastiku.

W raporcie ,,The new coal. Plastics & climate change” opracowanym przez analityków z Bennington College i organizacji Beyond Plastics wskazano, że do końca obecnej dekady emisje z przemysłu tworzyw sztucznych mogą przewyższyć emisje z elektrowni węglowych. Zdaniem ekspertów w całym cyklu życia, tj. od wyprodukowania po spalenie, tworzywa sztuczne powodują emisję gazów cieplarnianych, która zagraża realizacji celów polityki klimatycznej.

- Plastik jest ściśle powiązany z kryzysem klimatycznym - powiedziała Judith Enck, była regionalna administrator Agencji Ochrony Środowiska i założycielka organizacji Beyond Plastics. - Większość ludzi ma świadomość, że plastik dusi oceany i może powodować problemy zdrowotne, ale znacznie mniej osób zdaje sobie sprawę z jego wpływu na klimat. Plastik to nowy węgiel – dodała.

Raport wskazuje 10 sposobów, w jakie plastik przyczynia się do globalnego ocieplenia, zaczynając od jego produkcji. Tworzywa sztuczne są produktami ropopochodnymi, co oznacza, że są wytwarzane z materiałów wydobywanych z pomocą szybów naftowych i gazowych. Większość odwiertów łupkowych w Stanach Zjednoczonych jest poddawana szczelinowaniu, czyli procesowi, w którym płyn jest wtłaczany głęboko w ziemię, aby wypchnąć metan, etan i inne gazy. Beyond Plastics szacuje, że wycieki z głowic odwiertów szczelinowych przyczyniają się do emisji do atmosfery około 33 milionów ton gazów cieplarnianych rocznie - ilość ta odpowiada mniej więcej całkowitej emisji Danii w 2019 roku.

Produkcja tworzyw sztucznych jest obecnie znaczącym źródłem emisji gazów cieplarnianych w Stanach Zjednoczonych. Ponad 130 zakładów przetwórstwa tworzyw sztucznych i powiązanych z nimi elektrowni raportuje swoje emisje do Amerykańskiej Agencji Ochrony Środowiska (EPA), co pozwala przyjąć, że rocznie uwalnia się z nich co najmniej 114 milionów ton gazu będącego ekwiwalentem dwutlenku węgla. Odpowiada to w przybliżeniu 57 średniej wielkości elektrowniom węglowym o mocy 500 MW.

Jeszcze więcej gazów uwalnia się z rurociągów transportujących węglowodory ze złóż do zakładów przetwórczych. Tylko same instalacje krakingu etanu, które podgrzewają gaz ze szczelin do bardzo wysokich temperatur, aby można go było przetworzyć na plastik - są również "gigantycznymi emiterami gazów cieplarnianych". 35 zakładów krakingu w Stanach Zjednoczonych wraz z elektrowniami, które je napędzają, uwalniają 63,5 miliona ton gazów cieplarnianych rocznie - niewiele mniej niż całkowita emisja Grecji w 2019 roku. Plany ekspansji przemysłu petrochemicznego mogą spowodować dodatkową emisję 38 milionów ton gazów cieplarnianych rocznie w perspektywie do 2025 roku.

Emisje, ale także skażenia

Produkcja tworzyw sztucznych nie tylko przyczynia się do ocieplenia planety. Emisjom gazów cieplarnianych towarzyszy zazwyczaj zawiesina potencjalnie szkodliwych substancji, która może przedostawać się do powietrza, wód i gleb.

Na czym najbardziej cierpią mieszkańcy okolic, w których znajdują się zakładu produkcji tworzyw sztucznych? Jak wynika z wyliczeń autorów raportu ,,The new coal. Plastics & climate change”, utylizacja tworzyw sztucznych również stanowi zagrożenie dla środowiska. Gdy plastik nie jest poddawany recyklingowi - co ma miejsce prawie zawsze - jest zazwyczaj spalany. Beyond Plastics szacuje, że w 2018 roku spalanie plastiku znajdującego się w odpadach komunalnych w USA uwolniło do atmosfery prawie 13 milionów ton gazów cieplarnianych. Dla porównania to tyle, ile wyemitowało prawie 800 000 Amerykanów w 2019 roku.

Według analityków Beyond Plastics, produkcja tworzyw sztucznych w Stanach Zjednoczonych w 2020 roku uwolniła emisję około 210 milionów ton gazów cieplarnianych. To mniej więcej tyle, ile emituje 116 średniej wielkości amerykańskich elektrowni węglowych o mocy 500 MW. Wielu ekspertów spodziewa się, że wspomniany wolumen będzie rosnąć, ponieważ firmy wydobywające paliwa kopalne coraz częściej sięgają po plastik, który ma być pewnego rodzaju kołem ratunkowym dla ich sektora. W ciągu ostatnich kilku lat giganci sektora naftowego, począwszy od ExxonMobil i Shell po Saudi Aramco i Formosa, zapowiedzieli, że planują zwiększyć swoje moce produkcyjne w zakresie tworzyw sztucznych. W 2018 roku Międzynarodowa Agencja Energetyki przewidywała, że produkty petrochemiczne będą odpowiadać za jedną trzecią wzrostu zapotrzebowania na ropę naftową do 2030 roku, a prawie połowę do 2050 roku.

Do treści raportu odniosło się Plastics Industry Association, amerykańska organizacja zrzeszająca producentów plastiku. W ich opinii Beyond Plastics wybrało dane "pasujące do ich narracji, aby zebrać więcej pieniędzy dla siebie", i że alternatywy dla plastiku, takie jak szkło lub metal, miałyby większy i negatywny wpływ na środowisko.



Źródło: Beyond Plastics/Grist.org

Partnerzy portalu

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.