Aktualna produkcja węgla kamiennego (energetycznego) w Polsce jest ok. 5 mln ton mniejsza od zakładanej w zawartej ponad 2 lata temu umowie społecznej dla górnictwa - wskazuje prezes Polskiej Grupy Górniczej (PGG) Tomasz Rogala.
Jego zdaniem, w tym tempie w ciągu kolejnej dekady produkcja krajowego węgla energetycznego spadnie do 20 mln ton rocznie.
W wystąpieniu podczas XII Meetingu Gospodarczego Krajowej Izby Gospodarczej (KIG), zatytułowanego "Energetyka jutra: suwerenna, bezpieczna, konkurencyjna", szef największej górniczej spółki zwrócił uwagę, że w ciągu ostatniej dekady nastąpił w Polsce gwałtowny spadek produkcji węgla energetycznego - z 64,5 mln ton w roku 2013 do około 36 mln ton w tym roku, czyli o 44 proc.
"W tym tempie w ciągu kolejnej dekady produkcja krajowego węgla obniży się do 20 mln ton rocznie. Jednak w rzeczywistości redukcja będzie jeszcze większa, bo kończy się rynek mocy i derogacje dla ciepłownictwa" – prognozował Tomasz Rogala.
Zastrzegł, że intensywne odchodzenie od produkcji własnego węgla nie przekłada się na malejące zużycie tego paliwa. W ostatnich lata jego import - jak podał prezes - wynosił 17 mln ton w roku 2021, 14,5 mln ton rok później oraz - według prognoz - nawet ok. 18 mln ton w tym roku. Tym samym - jak mówił - spadek krajowej produkcji węgla nie ma istotnego znaczenia ekologicznego, ponieważ import drogą morską oznacza również dodatkowe emisje.
Jak wskazał Tomasz Rogala, aktualna produkcja węgla energetycznego w Polsce jest o ok. 5 mln ton niższa niż zakładano przez dwoma laty w umowie społecznej, określającej tempo i zasady odchodzenia od węgla w perspektywie 2049 roku.
Prezes PGG zwrócił uwagę, że zbliżająca się do 100 euro za tonę cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla doprowadziła do paradoksu, gdy energię z własnego węgla, którego jest ciągle najwięcej w krajowym miksie energetycznym, uznaje się w systemie nie za podstawową, lecz uzupełniającą, ponieważ w pierwszej kolejności używane są źródła odnawialne oraz źródła z importu.
Według Tomasza Rogali, "nie da się efektywnie prowadzić górnictwa przy zmianach zapotrzebowania ze strony energetyki wynoszących np. 5 mln ton więcej lub mniej z roku na rok". Jego zdaniem, prowadzi to do jeszcze szybszego odejścia od produkcji własnej oraz zwiększania importu węgla.
"Z punktu widzenia sektora górniczego, o długości funkcjonowania kopalń decydować będą - jak się wydaje - nie umowy, ale dynamika czynnika OZE, a także kształt polityki państwa i sposób zdefiniowania zasad bezpieczeństwa energetycznego" – ocenił prezes PGG.
Dodał, że w obecnym modelu działania górnictwa i energetyki nie ma mechanizmu, który zabezpieczałby połączenie zapotrzebowania elektrowni z produkcją rodzimego węgla. W praktyce oznacza to przesunięcie z produkcji krajowej na kierunek importowy, tymczasem kryzys lat 2021-2022 pokazał już koszt uzależnienia się od dostaw zewnętrznych - argumentował szef PGG.
"Duża dynamika odejścia od własnego węgla oznacza także, że w krótkim czasie zabraknie mocy produkcyjnych węgla nie tylko dla energetyki, ale również dla ogrzewania domów i dla małych ciepłowni. Chyba, że wrócimy do importu węgla z Rosji, bo stamtąd może zostać dostarczony surowiec odpowiednio przesortowany dla potrzeb sektora komunalnego" – mówił Tomasz Rogala.
Podkreślił, że sektor górniczy oczekuje zdefiniowania, czym jest dla Polski i UE bezpieczeństwo energetyczne. "Według dotychczas dostępnych definicji jest to zdolność do dostaw energii w cenach nie wywołujących perturbacji, jednak wiemy, że koncepcja ta nie zadziałała w czasie kryzysu paliwowego po 2021 roku, a w krajach UE konieczne okazały się interwencje państw na różną skalę" – powiedział.
Zdaniem prezesa, bieżąca polityka energetyczna musi podlegać dyskusji, ponieważ przybywa argumentów za jej przemodelowaniem - to m.in. niedawne reakcje przedstawicieli przemysłu cementowego i hutniczego, którzy obawiają się, że także ich branże są narażone na konieczność wyprowadzenia produkcji poza Europę ze względu na wzrost kosztów prowadzenia działalności w UE.
Podczas XII Meetingu Gospodarczego KIG rozmawiano m.in. o konsekwencjach szybszego niż planowano zmniejszania produkcji węgla w Polsce oraz o konieczności zdefiniowania aktualnych zasad bezpieczeństwa energetycznego. Przyjęto apel, w którym zaznaczono iż budowa bezpiecznej, suwerennej i zapewniającej konkurencyjność polskich przedsiębiorstw "energetyki jutra" powinna uwzględniać kilka najważniejszych postulatów, m.in. zaplanowanie bardziej intensywnego rozwoju źródeł odnawialnych, skorelowanego z rozwojem narzędzi zwiększania elastyczności systemu.
Inne postulaty dotyczą intensyfikacji przebudowy systemów: przesyłowego i dystrybucyjnych w celu likwidacji barier technologicznych dla rozwoju energetyki rozproszonej i prosumenckiej, lepszego wykorzystania istniejącej infrastruktury wyłączanych trwale źródeł węglowych, a także dostosowania programu górnictwa węgla kamiennego i brunatnego do zaktualizowanych potrzeb zabezpieczania dostaw paliwa dla węglowych źródeł wytwórczych, z zachowaniem konkurencyjności wytwarzania energii z węgla.
Sygnatariusze apelu postulują też korektę legislacji europejskiej w zakresie ograniczenia funkcjonowania Systemu ETS jako instrumentu finansowego, oraz faktycznego wykorzystywania przychodów budżetowych ze sprzedaży uprawnień do emisji dla finansowania inwestycji, służących obniżaniu emisyjności i przebudowie systemów dystrybucyjnych energii.
mab/ pad/
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Wrocław. Protest przeciwko planom wprowadzenia strefy czystego powietrza
SeaData zauważa spadek jakości powietrza z nadejściem zimy
Ponad 600 pracowników Grupy Enea angażuje się w programy społecznie odpowiedzialne
Przyznano nagrody „DNA – bo pomaganie mamy w genach”
Wyzwania polityki klimatycznej: wciąż 82% globalnego zapotrzebowania na energię zaspokajane dzięki paliwom kopalnym
Papież do uczestników COP28: trzeba powstrzymać delirium przemocy wobec środowiska
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |