Tajemnica została rozwiązana. Dlaczego sprzedaż elektryków spada?

Strona główna Transport, Elektromobilność Tajemnica została rozwiązana. Dlaczego sprzedaż elektryków spada?

Partnerzy portalu

Tajemnica została rozwiązana. Dlaczego sprzedaż elektryków spada? - ZielonaGospodarka.pl

Po latach dynamicznego wzrostu sprzedaży, sektor samochodów elektrycznych odnotował w tym roku tąpnięcie. Spadek sprzedaży elektryków wywołany jest bardziej zachowawczym nastrojem konsumentów, brakiem dofinansowania ze strony rządów oraz niewystarczającą infrastrukturą do ładowania elektryków.

  • Zarówno Fastmarkets, jak również Goldman Sachs prognozują słabszą dynamikę wzrostu sprzedaży pojazdów elektrycznych w tym roku
  • Koncerny motoryzacyjne wycofują się z ambitnych planów produkcji elektryków
  • Jak stwierdza Forbes, spowolnienie sprzedaży pojazdów elektrycznych ma ogromne konsekwencje dla transformacji energetycznej, jak dla wielu instytucji finansowych, które zobowiązały się do dekarbonizacji udzielanych pożyczek i inwestycji

Widok samochodu elektrycznego – popularnego „elektryka” – nie wywołuje zdziwienia, stanowiąc normalny element krajobrazu drogowego. 

ZielonaGospodarka
Sprzedaż samochodów elektrycznych, 2012-2024, Źródło: IEA (2024), Electric car sales, 2012-2024 na licencji: CC BY 4.0


Dynamiczny rozwój sektora pojazdów elektrycznych wywołany politykami klimatycznymi oraz dotacjami został jednak zastopowany. 

W tym roku możemy zaobserwować spadek dynamiki sprzedaży elektryków, co po miesiącach wzrostów może budzić zdziwienie, a jednocześnie obawy co do dalszego rozwoju sektora, którego kondycja oddziałuje również na inne branże. 

Dlaczego sprzedaż elektryków spada? Czy to koniec pojazdów elektrycznych na drogach? Jakie sektory dotyka spadek popytu na elektryki?

Dlaczego sprzedaż elektryków spada?


Fastmarkets w analizie „Battery materials market facing oversupply and macroeconomic headwinds in 2024 | 2024 preview”, stwierdza, że w tym roku nastąpi spowolnienie sprzedaży pojazdów elektrycznych. W analizie oszacowano, że tegoroczna sprzedaż pojazdów elektrycznych pozostanie na trajektorii wzrostowej, aczkolwiek z niższą prognozowaną stopą wzrostu rok do roku (23 proc.)  niż w 2023 roku (36 proc.). 

Zdaniem Fastmarkets, przyczyn takiego stanu rzeczy należy doszukiwać w niepewnym klimacie gospodarczym, w szczególności wysokim stopom procentowym oddziałujących na decyzje zakupowe konsumentów.

Podobnego zdania jest Goldman Sachs, który w analizie „Why are EV sales slowing?” opublikowanej 21 maja dostrzega słabszy popyt na elektryki, zaś przyczyn takiego stanu rzeczy dostrzega w trzech czynnikach: spadku cen używanych elektryków, niepewnością co do potencjalnych zmian w polityce rządowej mającej wpływ na branżę pojazdów elektrycznych oraz niedoboru stacji szybkiego ładowania.

Niższe ceny używanych pojazdów elektrycznych zniechęcają do zakupu nowych modeli, co wpływa na spadek koniunktury. Niepewność konsumentów co do potencjalnych zmian w polityce – czyli dofinansowaniu zakupu pojazdów – stanowi kolejny czynnik hamujący popyt, zaś niedobór infrastruktury szybkiego ładowania stanowi kolejną łyżkę dziegciu w beczce miodu, która może odżegnać konsumentów do zakupu pojazdu elektrycznego.

W najbardziej pesymistyczny scenariuszu spadku popytu Goldman Sachs prognozuje tegoroczny spadek wolumenu sprzedaży pojazdów elektrycznych o 2 proc. r/r, zaś pomimo obecnego spowolnienia na rynku pojazdów elektrycznych, scenariusz bazowy nadal zakłada wzrost wolumenu sprzedaży o 21 proc. r/r.

Marzenia prysły jak bańka mydlana. Producenci wyłamują się z szeregu


Zmniejszony popyt na elektryki oraz cięcia w dotowaniu zakupu wywołały reakcję łańcuchową. Na odpowiedź koncernów motoryzacyjnych nie trzeba było długo czekać.

Po niezbyt udanym początku roku pod względem sprzedaży pojazdów elektrycznych w Stanach Zjednoczonych, łatwo można dojść do wniosku, że czasy boomu dobiegły końca. Sprzedaż w pierwszym kwartale była płaska, Ford drastycznie ograniczył plany ekspansji, a Tesla zwolniła 10 proc. swojej siły roboczej. 

Jak zauważa Peter Lyon w analizie opublikowanej na łamach Forbes, na początku roku Mercedes Benz ogłosił, że nie dotrzyma terminu wyznaczonego na 2025 rok, zgodnie z którym pojazdy elektryczne, w tym hybrydy, miały stanowić 50 proc. całej sprzedaży. Przyczyną stojącą za takim stanem rzeczy stanowi słaby popyt na pojazdy z napędem elektrycznym. 

W podobnym tonie działają amerykańscy giganci motoryzacyjni – General Motors oraz Ford. 

General Motors ogłosił, że wycofuje się z planu produkcji 400 tys. pojazdów elektrycznych do połowy 2024 roku, mimo zapowiedzi z 2022 roku, że do 2035 roku wycofa silniki spalinowe. Forda zapowiedział, że obecnie nie potrzebują mocy produkcyjnych, aby zaspokoić popyt, dlatego odkładają planowane na 12 mld dolarów na inwestycje w pojazdy elektryczne – donosi CNBC.

Banki ofiarami słabszego popytu na elektryki 


Jak zauważa Bloomberg w analizie z 22 maja, spowolnienie sprzedaży pojazdów elektrycznych ma ogromne konsekwencje dla transformacji energetycznej, jak dla wielu instytucji finansowych, które zobowiązały się do dekarbonizacji udzielanych pożyczek i inwestycji.

Analiza wskazuje takie instytucje jak m.in. Bank of America Corp., HSBC Holdings Plc i JPMorgan Chase & Co., którzy zobowiązali się do ograniczenia emisji związanych z ich działalnością finansową w sektorach wysokoemisyjnych – sektor pojazdów elektrycznych przemysł samochodowy wydawał się mieć stosunkowo jasną ścieżkę wzrostu wywołaną dotacjami rządowymi. 

Spowolnienie rozwoju pojazdów elektrycznych w Europie interwencji politycznej w odpowiedzi na rosnącą pozycję Chin i wschodnioazjatyckich producentów samochodów – wskazuje przywoływany na łamach Bloomberga Mahesh Roy, dyrektor ds. strategii inwestorskich w Institutional Investors Group on Climate Change.

Partnerzy portalu

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.