Wróżenie z fusów. Tegoroczny popyt Chin na ropę naftową dzieli ekspertów

Strona główna Energetyka, OZE Wróżenie z fusów. Tegoroczny popyt Chin na ropę naftową dzieli ekspertów

Partnerzy portalu

Wróżenie z fusów. Tegoroczny popyt Chin na ropę naftową dzieli ekspertów - ZielonaGospodarka.pl

Wood MacKenzie przewiduje, że Chiny będą największym na świecie konsumentem ropy naftowej w tym roku, odpowiadając równocześnie za ponad jedną czwartą nowego, globalnego popytu na ropę. Równocześnie nie brak przeciwnych głosów dostrzegających słabość chińskiej gospodarki, a co za tym idzie, zmniejszenie popytu na czarne złoto w Państwie Środka.

Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) stwierdza, że globalne zużycie ropy naftowej w 2023 roku zdecydowanie przekroczyło poziomy sprzed pandemii COVID-19, wzrastając do 1 mln baryłek dziennie powyżej poziomu z 2019 roku Według raportu „Oil & Chemicals: Five things to watch in 2024” opublikowanego przez Wood Mackenzie, Chiny będą liderem tegorocznego globalnego wzrostu popytu na ropę. China Petroleum and Chemical Corporation (Sinopec) prognozuje, że popyt na ropę osiągnie szczyt przed 2027 rokiem, osiągając wolumen ok. 16 mln baryłek dziennie 

Reuters w styczniowym artykule „Oil falls about 1% as China's economic recovery disappoints” kwestionuje optymistyczne perspektywy rysujące się zarówno przed chińską gospodarką jak i krajowym popytem na ropę naftową, zaś w podobnym tonie wypowiadał się w grudniu Bloomberg, przewidując spowolnienie tegorocznego chińskiego wzrostu popytu na ropę naftową 

Jak zauważa Międzynarodowa Agencja Energii (IEA) w analizie „China’s petrochemical surge is driving global oil demand growth”, globalne zużycie ropy naftowej w 2023 roku zdecydowanie przekroczyło poziomy sprzed pandemii COVID-19, wzrastając do 1 mln baryłek dziennie powyżej poziomu z 2019 roku. W znacznej mierze odpowiedzialność za taki stan rzeczy ponosi rozwój sektora petrochemicznego w Państwie Środka, w którym szacowany przez IEA ubiegłoroczny popyt na surowce petrochemiczne będzie średnio o 1,7 mln baryłek dziennie wyższy niż w 2019 roku.

Według raportu „Oil & Chemicals: Five things to watch in 2024” opublikowanego przez Wood Mackenzie, popyt na ropę w Chinach ma wzrosnąć o około 530 000 baryłek dziennie w bieżącym roku. Równocześnie globalny popyt na ropę ma wzrosnąć o 2 miliony baryłek dziennie, do 103,5 mln baryłek dziennie, przy czym Chiny, azjatyckie rynki wschodzące oraz Stany Zjednoczone będą napędzać ten wzrost.

„Znaczna część wzrostu popytu na ropę nastąpi w drugiej połowie roku”, komentuje raport Alan Gelder, starszy wiceprezes ds. badań w Wood Mackenzie. Dodaje też, że będzie to napędzane przez poprawę wzrostu gospodarczego i niższe stopy procentowe.

China Petroleum and Chemical Corporation (Sinopec), na które powołuje się The South China Morning Post, zauważa, że aby osiągnąć szczyt krajowych emisji gazów cieplarnianych do końca tej dekady i osiągnąć zerową emisję netto do 2060 roku, zużycie ropy naftowej wchodzi w ostatnią fazę wzrostu. Oczekuje się, że popyt na ropę w Chinach osiągnie szczyt przed 2027 roku i wyniesie około 800 mln ton rocznie, czyli około 16 mln baryłek dziennie. Co więcej oczekuje się, że zużycie ropy naftowej szybko spadnie, spadając do 280 mln ton rocznie do 2060 roku, Jednym z czynników stojących za potencjalnym zmniejszeniem zużycia ropy naftowej – zdaniem Sinopec – udział pojazdów elektrycznych. 

Czy zużycie ropy będzie mniejsze? Niewykluczone, biorąc pod uwagę ambitną politykę klimatyczną Państwa Środka oraz dzierżenie miana globalnego lidera OZE. Według analizy „China’s emissions set to fall in 2024 after record growth in clean Energy” opublikowanej 13 listopada przez helsińskie Centre for Research on Energy and Clean Air (CREA), przewiduje się, że tylko w ubiegłym roku Chiny oddadzą do użytku 210 GW energii słonecznej, 70 GW energii wiatrowej, 7 GW energii wodnej i 3 GW mocy wytwórczej energii jądrowej.

Jednocześnie nie sposób pominąć głosy wątpiących w ropny apetyt Państwa Środka, a co za tym idzie, gwałtowne odbicie gospodarki po trudnym okresie postpandemicznej rekonwalescencji. 

Reuters w artykule „Oil falls about 1% as China's economic recovery disappoints” z 17 stycznia kwestionuje optymistyczne perspektywy rysujące się zarówno przed chińską gospodarką, jak również popytem na ropę naftową. Przywoływana w tekście Priyanka Sachdeva – starszy analityk rynku w Phillip Nova – stwierdza, że „chińskie perspektywy na lata 2024 i 2025 są nadal ponure”. Co więcej, jak czytamy na łamach Reutersa, chińska gospodarka w IV kw. ub.r. 5,2% r/r, „kwestionując prognozy, że chiński popyt będzie napędzał globalny wzrost ropy w 2024 roku”.

Przed miesiącem Bloomberg również kwestionował możliwy wzrost tegorocznego popytu: „Chiny odnotują spowolnienie wzrostu popytu na ropę naftową w przyszłym roku, rzucając cień na i tak już rozczarowujący globalny obraz na 2024 rok, ponieważ wpływ stłumionego apetytu na podróże i konsumpcję po trzyletniej pandemii zaczyna zanikać”.

Z jednej strony Międzynarodowa Agencja Energii i Wood MacKenzie opowiadają się za wzrostami, z drugiej strony Bloomberg wraz z Reutersem – oraz przywoływanymi analitykami – studzą ropny zapał Państwa Środka, dostrzegając możliwe spadki. Jak więc będzie? 

Chińska gospodarka obecnie jest daleka od prosperity, zaś kontynent europejski mimo wyjścia z inflacji zmaga się ze spadkiem produkcji przemysłowej, co ma wpływ na import z Państwa Środka. Ameryka na plusie coraz mocniej sobie pogrywa, korzystając ze słabości Pekinu. Pozostaje czekać i obserwować zamiast wróżyć z fusów.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.