Polskie
porty stają się strategicznym punktem na europejskiej mapie
logistycznej. Aby utrzymać ich znaczenie w dobie zmieniających się
realiów polska polityka infrastrukturalna musi stale ewoluować. O
kluczowych inwestycjach, wizji polskich portów w perspektywie 2030 i
dalszej oraz potrzebie dyskusji na temat ich rozwoju rozmawiamy z
wiceministrem infrastruktury – Markiem Gróbarczykiem.
Dziś
polskie porty stają w obliczu zupełnie nowych wyzwań. Dotychczas
funkcjonowały jako jeden z sektorów gospodarki, obecnie zaś spełniają
rolę kluczowych węzłów zabezpieczających Polskę pod względem
energetycznym, wymiany towarowej, jak również obronności państwa. W jaki
sposób polityka powinna wpływać na zdolność portów do realizacji tych
współczesnych, strategicznych zadań?
Obecna sytuacja jednoznacznie wskazuje na to, że idee, które kiedyś niektórzy oceniali jako ponadwymiarowe, dziś okazały się zbawienne dla Polski. Dzisiejsza rola Naftoportu w Gdańsku, Terminala LNG w Świnoujściu, gazociągu Baltic Pipe czy plany budowy pływającego terminala gazowego na Zatoce Gdańskiej to elementy, które są i będą podstawą bezpieczeństwa oraz prawidłowego funkcjonowania państwa. Polityka lansowana przez naszych zachodnich sąsiadów, polegająca na uzależnianiu się od Rosji – mówię tu oczywiście o gazociągach Nord Stream – zakończyła się kompletną porażką. Tylko dlatego, że stworzyliśmy alternatywę dla dostaw z Rosji, Polska na tle Europy przedstawia się bardzo dobrze jako zdywersyfikowany kraj, przede wszystkim z bezpiecznym dostępem do dostaw związanych z energetyką. Proces rozbudowy portów, utrzymywania i pogłębiania torów dostępowych, jak również rozbudowa infrastruktury portowej oraz modernizacja już istniejącej – np. pogłębienie toru podejściowego do 12,5 metra w Szczecinie, przebudowa nabrzeży w Gdyni czy całkowita modernizacja portu w Gdańsku – jednoznacznie wskazują, że dzisiaj jesteśmy przygotowani do odbioru znacznej ilości węgla oraz innych towarów. Polska staje się głównym hubem środkowo-europejskim, dlatego ten proces rozbudowy i modernizacji musi cały czas trwać.
Myślę, że doskonałą ideą jest Państwa pomysł zorganizowania Kongresu Polskie Porty 2030. Włączamy się w to bardzo aktywnie, dając swój patronat, aby faktycznie jak najwięcej o naszych portach mówić, aby je propagować i stworzyć bardzo konkretną, strategiczną wizję ich rozwoju.
Dotychczas
poczynione inwestycje potwierdziły potrzebę ich realizacji, a
jednocześnie generują kolejne potrzeby na przyszłość. Polska, zależna od
importu węgla, ropy naftowej i gazu drogą morską, musi kontynuować
rozwój tej infrastruktury, aby zabezpieczyć swoje potrzeby energetyczne w
długoterminowej perspektywie. Jakie projekty w tym zakresie powinny być
według Ministerstwa priorytetowe?
Przygotowaliśmy
kompleksowy program modernizacji portów. Nie skupiamy się wyłącznie na
infrastrukturze dedykowanej energetyce. Trzeba sprostać potrzebom
związanym ze wzrostem wolumenu przeładunków drobnicy i kontenerów. Do
tego dochodzi cały obszar masowy, nie mówiąc już o kwestii transportu
zboża z Ukrainy, który musi zostać ugruntowany w stałych połączeniach, a
na pewno w umowach długoterminowych, co z kolei rodzi potrzebę budowy
stosownej infrastruktury. Do tego dochodzi też przecież obszar
energetyki offshore
wind, który wygeneruje potężny potencjał w zakresie rozbudowy portów.
No i oczywiście obszar promowy, który – po inwestycjach w Gdyni i
Świnoujściu – również ma bardzo duży potencjał rozwojowy.
Aktualna
sytuacja wskazuje też na olbrzymią potrzebę drożności dostępu do portów
od strony lądu. Czy zgadza się Pan z tym, że rozwój żeglugi śródlądowej
ma ogromny wpływ na efektywność portów i całego łańcucha dostaw? Jakie
jest Pana zdanie na temat tego zagadnienia w kontekście dzisiejszej
geopolityki i potrzeb przyszłości?
Żegluga śródlądowa będzie
się rozwijać wokół dużych ośrodków portowych, ale i również, jak myślę,
tych terminalowych w centralnej i centralno-północnej Polsce. Przede
wszystkim chodzi o te ośrodki, które będą kumulowały masę ładunkową. W
ten sposób uzyskamy spławność na Wiśle i Odrze. Dzisiaj Trójmiasto
cierpi na często występujące korki. Myślę, że to tylko będzie się
pogłębiać, bo przecież cały czas wzrasta zdolność przeładunkowa portów.
Natomiast uruchomienie Wisły aż do Torunia czy Bydgoszczy zabezpieczy
infrastrukturę dostępową do portów, tak aby była drożna, co pozwoli na
odkorkowanie dróg, co też jest dla nas kluczowe.
Wracając do
projektów wychodzących w morze, mamy ostatnie decyzje dotyczące toru
podejściowego oraz terminala kontenerowego w Świnoujściu wraca temat
Portu Centralnego w Gdańsku, Pirsu Zewnętrznego w Gdyni. Wydaje się być
konieczna budowa terminala FSRU na Zatoce Gdańskiej, dalsza rozbudowa
terminala LNG w Świnoujściu, oraz kolejne inwestycje w zakresie
przeładunków i magazynowania ropy naftowej. Które z tych projektów
ocenia Pan jako najważniejsze? O których powinniśmy rozmawiać w tej
sytuacji geopolitycznych napięć i zmian, które obserwujemy na każdym
kroku?
Jestem przekonany, że w naszej strategii nie
powinniśmy skupiać się tylko na wybranych kierunkach. Nasz program musi
opierać się na kompleksowych rozwiązaniach. Trzeba też uwzględnić cały
obszar zabezpieczenia produktowego Polski. Chodzi tu o produkty, których
już brakuje, a sytuacja ta będzie się pogłębiać nie tylko w przypadku
ropy naftowej, ale również benzyny czy oleju napędowego. Nie wspominając
już nawet o potrzebie dostaw komponentów do produkcji chemicznej, które
kiedyś były dostarczane ze wschodu. Dzisiaj muszą być sprowadzane z
innych kierunków, a jedyną możliwą drogą jest droga morska. Należy zatem
budować terminale chemiczne, produktowe, zbożowe oraz gazowe, które
będą służyły również do regazyfikacji, jak to już dzieje się w
Świnoujściu. Zakładamy, że zapotrzebowanie na gaz będzie rosnąć,
zwłaszcza w innych państwach, dlatego rozwiązania muszą być kompleksowe i
obejmować wszystko. Do tego dochodzi zmiana strategii w obszarze
rozbudowy portów. Wszystkie działania muszą dziś odbywać się w
waterfront, czyli wychodząc w morze, z zapewnieniem dostępu dla dużych
jednostek, bez ograniczeń głębokości.
Ostatnio dużo dzieje się
w Szczecinie i Świnoujściu w zakresie offshore wind. Terminal
instalacyjny, inwestycje Vestasa, rozwiązana kwestia ST3 Offshore. Można
powiedzieć, że tworzy się tam centrum morskiej energetyki wiatrowej.
Jaki to będzie miało wpływ na region zachodniopomorski? Jak offshore
wind w ogóle wpłynie na rozwój całego Pomorza?
Uważam, że dużym sukcesem było przekształcenie stoczni Gryfia w Świnoujściu na port offshorowy. Decyzja o budowie terminala instalacyjnego dla offshore wind grupy Orlen
już przyciągnęła inwestorów i z pewnością przyciągnie kolejnych. Myślę,
że to właściwy kierunek, na którym zyska całe Pomorze Zachodnie. Jednak
morskie farmy wiatrowe to szansa dla całego polskiego wybrzeża. Projekt
budowy terminala T5 w Gdańsku czy stworzenia portu
instalacyjno-serwisowego w Ustce, modernizacja większości portów na
środkowym wybrzeżu jako portów stricte serwisowych – to główne elementy,
które umożliwią wejście zupełnie nowej branży, którą jest offshore
wind. Strategiczni inwestorzy już pojawili się w tych mniejszych
portach. Ten serwis, który będzie ogromny – bo przecież docelowe 23 GW
to jest ogromna potrzeba w zakresie sprzętu, serwisu, a przede wszystkim
dozorowania tych instalacji – to jest szansa również dla tych małych
portów. To jest ten kierunek, który powinien się rozwijać.
Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia 1 czerwca w Sopocie
Rozmawiał Mateusz Kowalewski
Zobacz wideo:
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
ElectroMobility Poland zostanie właścicielem działki w Jaworznie pod budowę fabryki polskich aut elektrycznych
Metropolia analizuje realizację projektu dot. autobusów wodorowych w mniejszym zakresie
YIT oraz ScreenCharge uruchamiają swoją pierwszą wspólną ładowarkę dla samochodów elektrycznych
Volkswagen Financial Services i Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych ogłaszają strategiczne partnerstwo
Prezes Eleport wypowiedział się na temat potrzeb związanych z elektromobilną rewolucją
Do końca sierpnia br. w Polsce zarejestrowano 48,5 tys. aut całkowicie elektrycznych
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 25612,00 $ | tona | -1,78% | 26 wrz |
Cynk | 2507,00 $ | tona | 0,16% | 26 wrz |
Aluminium | 2194,00 $ | tona | 0,55% | 26 wrz |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |