Ludy Arktyki proszą europejskie firmy o pomoc w walce z niszczącym ich ziemie Norylskim Niklem

zc

11.03.2021 19:06 Źródło: PAP
Strona główna Klimat, Edukacja Ludy Arktyki proszą europejskie firmy o pomoc w walce z niszczącym ich ziemie Norylskim Niklem

Partnerzy portalu

Ludy Arktyki proszą europejskie firmy o pomoc w walce z niszczącym ich ziemie Norylskim Niklem - ZielonaGospodarka.pl
Photo by <a href="https://unsplash.com/@anniespratt?utm_source=unsplash&utm_medium=referral&utm_content=creditCopyText">Annie Spratt</a> on <a href="/s/photos/arctic-russian?utm_source=unsplash&utm_medium=referral&utm_content=creditCopyText">Unsplash</a>
36 organizacji reprezentujących rdzennych mieszkańców rosyjskiej Arktyki wezwało europejskich partnerów Norylskiego Niklu do podjęcia działań ws. degradacji środowiska przez rosyjskiego giganta. Firma odpowiada za olbrzymi wyciek oleju napędowego z maja 2020 roku.

Jak podał w czwartek portal Barents Observer, organizacje napisały list do najważniejszych partnerów i klientów Norylskiego Niklu (Norniklu), który jest jednym z największych producentów niklu i innych metali kluczowych dla przemysłu elektromobilnego. Autorami są organizacje działające na rzecz rdzennej ludności rosyjskiej Dalekiej Północy, na czele z Fundacją Batani, która zarejestrowana jest w USA, bo w Rosji Kreml uznał ją za "zagranicznego agenta".

Jedno z pism trafiło do niemieckiej firmy BASF. "Biorąc pod uwagę rosnącą wagę kwestii etycznych i środowiskowych, jaką przywiązuje się do łańcuchów dostaw dla baterii niklowych, koniecznym jest, by BASF nie naraził się odczuciom inwestorów (...) BASF musi podjąć działania wobec naruszeń Norniklu" - napisano w liście do niemieckiego giganta branży chemicznej. BASF jest jednym z najważniejszych dostawców dla producentów baterii dla samochodów elektrycznych i jednocześnie strategicznym partnerem rosyjskiej firmy wydobywczej. Podobne listy wysłano też m.in. do banków UBS i Credit Suisse, finansujących przedsięwzięcia rosyjskiej spółki.

Według organizacji, ubiegłoroczny wyciek 17,5 tys. ton oleju napędowego ze zbiornika Norylskiego Niklu pod Norylskiem jest tylko jednym z działań koncernu przyczyniającym się do degradacji środowiska i warunków życia mieszkańców rosyjskiej Dalekiej Północy. Działacze oskarżają również firmę o "kupowanie" poparcia części miejscowych organizacji.

Jak powiedział szef Fundacji Batani, Paweł Suljandziga, firmy współpracujące z rosyjskim koncernem powinny wpłynąć na jej działania za pomocą środków finansowych, bo "Nornikiel rozumie tylko pieniądze".

W odpowiedzi na list, przedstawiciele BASF odpowiedzieli, że oczekują od wszystkich dostawców "pełnego stosowania się do odpowiedniego prawa i międzynarodowych standardów ekologicznych, korporacyjnych i społecznych", dodając że są w stałym kontakcie z Norniklem w sprawach dotyczących ekologii.

Partnerzy portalu

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.