Wojewoda śląski: Wisła nie jest zagrożona po pożarze w Siemianowicach

Wojewoda śląski: Wisła nie jest zagrożona po pożarze w Siemianowicach - ZielonaGospodarka.pl
13.05.2024 14:55
Strona główna Odpady, Recykling Wojewoda śląski: Wisła nie jest zagrożona po pożarze w Siemianowicach

Partnerzy portalu

Wojewoda śląski: Wisła nie jest zagrożona po pożarze w Siemianowicach - ZielonaGospodarka.pl

Wojewoda śląski Marek Wójcik poinformował, że Wisła nie jest zagrożona skażeniem po pożarze nielegalnego składowiska odpadów niebezpiecznych w Siemianowicach Śląskich. W poniedziałek odbyło się kolejne zebranie sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim.

Obawy o skażenie Wisły pojawiły się w związku z tym, że woda z akcji gaśniczej wraz z chemikaliami spływa do Rowu Michałkowickiego, a dalej do Brynicy i Przemszy, która jest dopływem Wisły.

„Udało nam się zabezpieczyć Rów Michałkowicki, aby ograniczyć skutki skażenia. Zastosowaliśmy rękawy sorpcyjne i tamy ze słomy (…). Obecnie nie grozi nam skażenie Wisły. Będziemy ograniczać wszystkie możliwe skutki dla Brynicy oraz Przemszy” – powiedział Wójcik.

W ciągu trzech dni z Rowu Michałkowickiego zebrano około 15 tys. litrów zanieczyszczeń, które zostaną poddane utylizacji. Mimo to w rzekach nie wykryto śniętych ryb.

Komendant Wojewódzkiej PSP w Katowicach st. bryg. Wojciech Kruczek przekazał, że w poniedziałek powinny zakończyć się prace z użyciem ciężkiego sprzętu polegające na przekopywaniu pogorzeliska. Strażacy zostaną tam jednak na dłużej, aby nadzorować, czy nie pojawiły nowe zarzewia pożaru, a także kontrolować jakość powietrza w najbliższej okolicy.

Strażacy utrzymają także dwie zapory sorpcyjne i dwie tamy ze słomy na Rowie Michałkowickim i dwie zapory sorpcyjne na Brynicy.

„Wszystko będzie na bieżąco wymieniane, aby przechwycić jak najwięcej zanieczyszczeń. Jesteśmy przygotowani na ewentualne opady deszczu, kiedy mogą pojawić się większe zanieczyszczenia. Będziemy na bieżąco wydobywać je z cieków wodnych” – zapewnił st. bryg. Kruczek.

Pożar wybuchł w piątek o poranku na nielegalnym składowisku odpadów niebezpiecznych przy ul. Wyzwolenia w Michałkowicach, dzielnicy Siemianowic Śląskich. Ogień objął całe składowisko, około 6 tys. mkw.

Według szacunków władz Siemianowic Śląskich było tam zmagazynowanych nielegalnie w różnych pojemnikach kilka tysięcy ton rozmaitych substancji ropopochodnych, rozpuszczalników i farb, a także podobne ilości odpadów plastikowych.

Widoczne z dużej odległości kłęby czarnego dymu przemieszczały się nad sąsiednimi miastami. Służby monitorujące jakość powietrza nie stwierdziły jednak, aby stanowiło to zagrożenie dla zdrowia lub życia ludzi.

W poniedziałek po południu Prokuratura Rejonowa w Siemianowicach Śląskich wszczęła śledztwo w sprawie pożaru. Niewykluczone, że postępowanie przejmie Prokuratura Regionalna w Katowicach, gdzie to nielegalne składowisko jest jednym z wątków dużego śledztwa w sprawie mafii śmieciowej.

„W śledztwie w zakresie składowiska w Siemianowicach Śląskich przedstawiono sześciu osobom zarzuty w zakresie nielegalnego składowania odpadów, a siódma osoba jest poszukiwana (…). W sprawie, o której mowa, występuje 37 nielegalnych składowisk odpadów” – powiedział zastępca komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach insp. Artur Bednarek.

Autor: Patryk Osadnik, Krzysztof Konopka

pato/ kon/ joz

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Ekokonsult

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.