14 lipca Komisja Europejska ogłosiła pakiet legislacyjny FIT FOR 55. Jakie są jego założenia? Co to oznacza dla Unii Europejskiej, dla Polski, dla świata? W skrócie – do roku 2030 emisje gazów cieplarnianych mają być zmniejszone o 55 proc. (względem emitowanych w roku 1990), natomiast do roku 2050 – zmniejszone do zera. Czy Komisja Europejska stawia sobie ambitne cele? Wyjaśnia Michał Tomczyński, Kierownik Zespołu Procesowego – Energetyka w ILF Consulting Engineers Polska.
Z pewnością osiągnięcie zerowej emisji jest trudnym do wyobrażenia sobie na dzień dzisiejszy celem, jednak do 30-letnich predykcji należy zawsze podchodzić z dużym dystansem. To na czym warto się w pierwszej kolejności skupić, to na roku 2030 i ograniczeniu emisji do 55%. Planowane są ambitne działania na wielu frontach, mimo to wydają się one niewystarczające.
Cel udziału OZE w strukturze zużycia energii elektrycznej, dzięki Fit For 55, zostaje podwyższony do 40 proc. (z obecnych 32 proc.), co wydaje się dobrym kierunkiem – rozwój OZE nabiera dużego tempa. Dużym plusem dla UE jest z pewnością stawianie sobie ambitnych celów. Dopiero od niedawna zaczęto widzieć szansę na osiągnięcie w 2030 roku wskazanych wyżej 32 proc., a obecnie cel ten został podniesiony o jedną czwartą.
Lista znaczących zmian, wprowadzanych dzięki Fit For 55, zawiera 13 pozycji. To co być może jest najważniejsze, a z pewnością wzbudza najwięcej kontrowersji, to zmiany w unijnym systemie handlu uprawnieniami do emisji gazów cieplarnianych (EU ETS). Przede wszystkim system EU ETS zostaje rozszerzony na dodatkowe sektory – budownictwo, transport drogowy, lotniczy oraz morski. Takie podejście pokazuje chęć bardziej kompleksowego podejścia do emisji gazów cieplarnianych. Brzmi to obiecująco, ponieważ emisja z sektorów dotychczas nieobjętych system EU ETS stanowi nieco ponad połowę całkowitej wielkości emisji gazów cieplarnianych w UE.
Chcąc osiągnąć zakładany pułap, kraje członkowskie powinny ograniczać produkcję emisji gazów cieplarnianych dwukrotnie szybciej, niż działo się to przez ostatnie lata. Oczywiście jest to możliwe, jednak wymaga zdecydowanych i przemyślanych działań inwestycyjnych. Należy też zwrócić uwagę na odpowiednio kształtowaną politykę. Obecnie mierzymy się ze stale rosnącymi kosztami wytwarzania energii elektrycznej, jednak nie możemy dopuścić do sytuacji, w której koszty te są przeniesione na odbiorców końcowych, a energia staje się dobrem luksusowym.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Chiński producent łopat do turbin wiatrowych rozwija innowacyjną metodę oceny chropowatości
Nowy cel UE – Polska bez szans?
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Sławomir Bałdyga
Prezes Schneider Electric na Europę Środkowo-Wschodnią: Nie będzie transformacji energetycznej bez elastycznej dystrybucji
„Szczecin powinien być przykładem dla innych miast” – podsumowanie konferencji energetycznej
W Bydgoszczy powstanie biogazowania za około 126 mln zł
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |