Planowana w Zatoce Gdańskiej budowa terminala do importu skroplonego gazu ziemnego spotkała się ze zdecydowanym sprzeciwem aktywistów klimatycznych z Greenpeace'u. 

Organizacja poinformowała, że obecnie trwają konsultacje społeczne w sprawie budowy terminala gazowego w Zatoce Gdańskiej, która będzie mieć negatywny wpływ na klimat i na żyjące w okolicy zwierzęta. 

Greenpeace w swoim apelu zaznacza, że "budowa i funkcjonowanie terminalu LNG położone jest w obrębie obszarów Natura 2000, który jest domem dla wielu gatunków ptaków, ssaków morskich oraz ryb, które znajdują się pod ścisłą ochroną gatunkową. Budowa i związana z nią emisja hałasu oraz dodatkowy, uciążliwy ruch statków zagrażać będzie min.: 1) fokom szarym w rezerwacie Mewia Łacha, gdzie utrzymuje się jedyna w Polsce kolonia tych ssaków; 2) morświnom - skrajnie zagrożonym ssakom, z szacowaną maksymalną liczbą zaledwie około 500 osobników dla całego Morza Bałtyckiego 3) wielu chronionym gatunkom ryb w tym jesiotrowi bałtyckiemu - którego zaobserwowano w sąsiedztwie planowanego przedsięwzięcia; 4) ptakom gniazdującym i migrującym w tym: sieweczce obrożnej, rybitwie rzecznej, rybitwie białoczelnej, rybitwie czubatej, mewie srebrzystej oraz nurogęsi". 

Aktywiści zachęcają do dołączenia poprzez wysłanie listu do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

W zeszłym tygodniu Greenpeace również prowadził protest przeciwko powstającemu w Niemczech rurociągowi terminala skroplonego gazu LNG. Akcja protestacyjna w której udział brali nurkowie była prowadzona pod wodą.