MKiŚ przedstawiło kompromisowe propozycje dotyczące norm jakości węgla

MKiŚ przedstawiło kompromisowe propozycje dotyczące norm jakości węgla - ZielonaGospodarka.pl
12.06.2024 15:46
Strona główna Energetyka, OZE MKiŚ przedstawiło kompromisowe propozycje dotyczące norm jakości węgla

Partnerzy portalu

MKiŚ przedstawiło kompromisowe propozycje dotyczące norm jakości węgla - ZielonaGospodarka.pl

Wydłużenie terminów kiedy zaczną obowiązywać nowe parametry jakościowych dla węgla - m.in. taką kompromisową propozycję przedstawił we wtorek wiceminister klimatu Krzysztof Bolesta odnośnie projektowanych przepisów dot. norm dla węgla. Branża górnicza krytykowała te propozycje.

We wtorek w sejmie podczas posiedzenia podkomisji stałej ds. sprawiedliwej transformacji wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta przedstawił informacje na temat projektu rozporządzenia MKiŚ ws. wymagań jakościowych dla paliw stałych oraz zgłoszonych w ramach konsultacji publicznych do tego dokumentu uwag i opinii.

"Ten projekt reguluje sprzedaż węgla do sektora komunalno-bytowego do małych źródeł. Przy wydobyciu 47 mln ton rocznie my regulujemy 3,2 mln ton czyli 7 proc. rynku" - wskazał Bolesta.

Dodał, że całkowite zużycie węgla w sektorze komunalno-bytowym to 6,5 mln ton węgla rocznie z czego płowa surowca pochodzi z wydobycia krajowego. "Znacząca część 3,2 mln ton to produkcja Polskiej Grupy Górniczej. Mam nadzieję, że będziemy w stanie się dogadać z PGG" - stwierdził wiceminister.

W związku z tym, że Ministerstwo Przemysłu oraz branża górnicza w fazie uzgodnień wniosły szereg krytycznych uwag do projektu resort klimatu postanowił złagodzić pierwotną wersję przepisów.

"Proponujemy kompromisowe rozwiązanie inne niż w projekcie" - poinformował wiceminister klimatu. MKiŚ zaproponowało, więc wydłużenie terminu przejściowego kiedy zaczną obowiązywać pierwsze zmiany parametrów jakościowych paliw oraz nazwy paliw z 1 września 2024 r. do 1 grudnia 2024 r. Wydłużono też terminy końcowe od kiedy obowiązywałyby normy dla węgla, który nie jest przeznaczony dla klasowych urządzeń grzewczych: dla paliw z przeróbki termicznej węgla brunatnego z 30 czerwca 2025 r. na 30 czerwca 2027 r. dla węgla kamiennego sortymentu kostka, orzech, groszek z 30 czerwca 2029 na 30 czerwca 2031 r. Dla węgla kamiennego sortymentu miał, termin wycofania go miałby pozostać bez zmian - 30 czerwca 2029 r.

Złagodzono też parametry dotyczące zawartości siarki, popiołu i wilgoci oraz wartości opałowej paliw stałych z zastrzeżeniem, że dla paliwa z obróbki termicznej węgla kamiennego zaostrzono parametry siarki i wartości opałowej.

Wiceprezes LW Bogdanka Sławomir Krenczyk zwrócił uwagę podczas posiedzenia podkomisji, że spółka jest obecnie rentowna i nie korzysta z pomocy publicznej. Wyraził obawę, że przepisy projektowanego rozporządzenia nawet w kompromisowej wersji będą miały negatywny wpływ na spółkę w sytuacji gdy walczy ona o umieszczenie na rynku każdej tony węgla i "o rachunek ekonomiczny". "Propozycja nawet w wersji kompromisowej, ze względu na zaostrzony parametr siarki, oznacza wyeliminowanie całego sortymentu grubego węgla - 200 tys. ton" - ocenił Krenczyk. "Orzech i groszek będziemy zmuszeni mielić i sprzedawać jako miał do elektrowni" - dodał, zamiast odbiorcom indywidualnym.

Jego zdaniem ta ilość węgla zostanie zastąpiona importem, ale jak wyjaśnił, by zastąpić 200 tys. ton węgla będzie musiało zostać sprowadzone 700 tys. ton surowca, bo z takiej ilości będzie można dopiero odsiać, wyeliminowany rozporządzeniem wolumen węgla. Według Minister Przemysłu Marzeny Czarneckiej, taka sytuacja pogłębi tylko już istniejące problemy z nadwyżkami węgla nadającymi się tylko dla energetyki.

Krenczyk dodał, że sytuacja LW Bogdanka jest obecnie skomplikowana. "Jesteśmy kopalnią rentowną, ale rywalizujemy z importem, który jest konkurencyjny, i z krajowymi firmami, które korzystają z pomocy publicznej i mają inne spojrzenie na minimalizowanie swoich kosztów" - podkreślił. Zaapelował, aby uwzględnić charakterystykę złoża węgla należącego do LW Bogdanka, właśnie jako rentownej kopalni i nie wymagającej pomocy publicznej.

Wiceminister Bolesta odpowiedział, że projekt ws. norm jakości dla węgla będzie dalej konsultowany. Zapewnił, że nowe przepisy nie mają na celu wyeliminowania węgla, ale poprawę jakości powietrza.

Przypomniał, że 9 województw ma już uchwały antysmogowe, a w tym roku do tego grona dołączą jeszcze 3 województwa. "Za chwilę nie będzie tam mógł nikt palić węglem" - zauważył przedstawiciel MKiŚ.

Krytyczne uwagi do projektu rozporządzenia MKiŚ złożył resort przemysłu. "Wejście w życie w dniu 1 września 2024 r. ograniczenia zawartości siarki do poziomu 1,2 proc. spowoduje niedobór węgla na ścianie wschodniej już w najbliższym sezonie grzewczym" - ostrzegło ministerstwo w uwagach do projektu.

Dodało też, że Wschód Polski jest jednym z najmniej zamożnych regionów i ilość kotłów węglowych na sortymenty grube w gospodarstwach domowych jest wyższa niż w innych rejonach kraju. "Po doświadczeniach z sezonu grzewczego 2022/2023 gdzie dystrybucją węgla zajmowały się samorządy – zapotrzebowanie na węgle grube okazało się dużo wyższe niż szacowane przez resort klimatu i środowiska. Wobec powyższego można spodziewać się, że wycofanie w tak szybkim czasie znaczących wolumenów węgli grubych z polskich kopalń spowoduje +panikę+ wśród odbiorców oraz znaczny wzrost ceny węgla. Przełoży się to wzrost importu węgla przez firmy prywatne" - oceniono.

Według MP dodatkowy import węgla spowoduje dalsze pogorszenie sytuacji finansowej i technicznej kopalń, a nie przełoży się na poprawę jakości powietrza, ponieważ w tak krótkim czasie źródła ogrzewania nie zostaną wymienione, gdyż emisja zależy przede wszystkim od sprawności kotła.

Zgodnie z opublikowanym w kwietniu projektem MKiŚ o 1 lipca 2029 r. miałby obowiązywać zakaz sprzedaży gospodarstwom domowym niektórych sortymentów węgla. Dopuszczone do obrotu mają być paliwa sortymentu orzech i groszek przeznaczone dla klasowych urządzeń grzewczych, spełniających określone normy.

W OSR do projektu rozporządzenia ws. wymagań jakościowych dla węgla wskazano, że podstawowym jego celem jest zmiana nazewnictwa niektórych sortymentów paliw, tak aby nie wprowadzała w błąd, oraz zmiana wymagań - parametrów jakościowych zawartości siarki całkowitej, zawartości popiołu, zawartości wilgoci całkowitej oraz wartości opałowej, czyli - jak zaznaczono - tych parametrów, które mają kluczowe znaczenie w ograniczeniu smogu.

Podkreślono też, że wejście w życie rozporządzenia pozwoli pozyskać środki w ramach KPO na działania mające na celu poprawę jakości powietrza, w tym na działania ujęte w ramach programu "Czyste Powietrze".

"Polska ma problem z dotrzymaniem norm jakości powietrza wynikających z przepisów prawa unijnego dotyczących jakości powietrza. Pomimo obserwowanej poprawy jakości powietrza i obniżenia stężeń substancji w powietrzu, w dalszym ciągu stwierdzane są przekroczenia obowiązujących poziomów dopuszczalnych pyłu zawieszonego PM10 i PM2,5, jak również poziomu docelowego benzo(a)pirenu" - oceniono w OSR do projektu rozporządzenia. 

autor: Anna Bytniewska

ab/ mick/

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.