Na Pomorzu uruchomiono największą farmę fotowoltaiczną w tej części Europy [WIDEO]

Strona główna Energetyka, OZE Na Pomorzu uruchomiono największą farmę fotowoltaiczną w tej części Europy [WIDEO]
Pokaż cały artykuł
Na Pomorzu uruchomiono największą farmę fotowoltaiczną w tej części Europy [WIDEO]  - ZielonaGospodarka.pl
Fot. Zielona Gospodarka

300 hektarów czyli 422 pełnowymiarowe boiska piłkarskie – tyle zajmuje największa w tej części Europy farma fotowoltaiczna, która została w zeszłym tygodniu oficjalnie otwarta w miejscowości Zwartowo w województwie Pomorskim.


Farma fotowoltaiczna Zwartowo powstała dzięki współpracy niemieckiej firmy Goldbeck Solar z polską Respect Energy. Jej pierwszy etap o mocy 204 MWp jest już gotowy i wytwarza energię. To jednak nie koniec, bo wkrótce rozpocznie się rozbudowa – ostatecznie, po ukończeniu wszystkich planowanych etapów, farma ma osiągnąć moc 360 MWp, co pozwoli na wytworzenie ok. 230 GWh zielonej energii w ciągu roku.

Farma fotowoltaiczna Zwartowo została oficjalnie otwarta 27 września. Na uroczystości pojawili się nie tylko pracownicy firm zaangażowanych w budowę i zaproszeni goście, ale także prezesi w postaci Joachima Goldbecka z Goldbeck Solar i Sebastiana Jabłońskiego z Respect Energy, jak również wójt gminy Choczewo, na terenie której znajduje się inwestycja, Wiesław Gębka.

Joachim Goldbeck podkreślił w wystąpieniu, że takie farmy to ważny krok naprzód w kwestii ochrony klimatu, dlatego należy znacznie przyspieszyć kwestie formalne przy budowie kolejnych inwestycji. Prezes Goldbeck Solar mówił także o wyzwaniach, jakim trzeba było sprostać podczas budowy farmy w Zwartowie.

– Od strony technicznej mimo dużego doświadczenia i realizacji wielu dużych projektów, mieliśmy nowe wyzwania, jak na przykład linia przyłączeniowa dla tego projektu – 32-kilometrowa linia pod ziemią, która wymagała m.in odwiertu pod lasem, a jej trasa prowadziła przez 3 gminy. Natrafiliśmy na głazy narzutowe z epoki lodowcowej, których część musieliśmy wydobyć, żeby poprawnie osadzić konstrukcję. Mieliśmy trudności z logistyką, bo wystąpiły problemy z łańcuchami dostaw dla modułów i podzespołów, które przyjeżdżały z Chin.

Poradziliśmy sobie ze wszystkim i myślę, że sami rozwinęliśmy się wraz z tym projektem. – mówił Zielonej Gospodarce Joachim Goldbeck dodając, że bardzo owocna była współpraca z lokalnymi samorządami. –Współpraca z operatorem sieci, na etapie przyłączenia także wymagała wiele pracy. Projekt tej wielkości jest w Polsce nowością, a jego przyłączenie wymaga dużej wiedzy technicznej. – mówił Goldbeck.

Wagę inwestycji akcentował także Sebastian Jabłoński nawiązując do aktualnej sytuacji w energetyce wynikającej z kontekstu geopolitycznego.

– Jako Unia Europejska jesteśmy zależni od importu energii. Jedyna energia, jakiej nie będziemy importować, to energia ze źródeł odnawialnych – wskazywał w przemówieniu. – Jest to pierwszy etap Zwartowa – zrealizujemy jeszcze dwa etapy, w sumie osiągniemy 360 MWp mocy – zapowiedział Sebastian Jabłoński. – Mamy również szereg kolejnych projektów, które będziemy realizować w Polsce i innych krajach europejskich, by nasze moce zainstalowane rosły dynamicznie i przyczyniały się do produkcji energii z odnawialnych źródeł w całej Europie.

Jabłoński również akcentował wagę dobrej współpracy z lokalnymi władzami i społecznością przy realizacji tak dużych projektów.

– W przypadku Zwartowa widać determinację społeczności lokalnej do tego, żeby takie projekty powstawały. Mam nadzieję, że w innych gminach też będziemy się spotykać z takim zrozumieniem potrzeb inwestycyjnych i z ciepłym przyjęciem inwestorów. Biorąc pod uwagę to, że prawdopodobnie jako kraj przez następne lata będziemy wielkim placem budowy, na pewno wsparcie lokalne będzie istotne z perspektywy terminowości i kosztów realizacji projektów – powiedział prezes Respect Energy.

Po oficjalnych przemówieniach farma została poświęcona przez lokalnego proboszcza, a następnie Joachim Goldbeck, Sebastian Jabłoński oraz dyrektor operacyjny Goldbeck Solar Marek Gielarowiec symbolicznie uruchomili inwestycję poprzez wetknięcie zielonej wtyczki do gniazdka. Obecni na uroczystości goście mieli także okazję poznać tajniki farmy, korzystając z wytyczonej ścieżki zwiedzania w towarzystwie pracowników Goldbeck Solar, którzy opowiadali o tym, jak funkcjonuje farma.

W rozmowie z Zieloną Gospodarką Joachim Goldbeck, prezes Goldbeck Solar podkreślał, że inwestycja w Zwartowie to ważny krok dla rozwoju firmy.

– To nie tylko największa farma w tej części Europy, to także nasza największa inwestycja, 204 MWp w jednym miejscu to dla nas nowy wymiar – mówił. Wcześniej wykonaliśmy największą instalację fotowoltaiczną na dachu w Polsce o mocy 6,7 MWp – to był naprawdę pierwszy, duży krok. Będzie ich zapewne jeszcze więcej.

Goldbeck zapewnił, że jego firma chce rozwijać się jednocześnie w trzech kierunkach: prowadzić własne projekty we współpracy z partnerami, jak w przypadku kooperacji z Respect Energy w Zwartowie, pozyskiwać komercyjne kontrakty na budowę instalacji dla klientów oraz realizować projekty na dachach przemysłowych, gdzie można instalować panele słoneczne bezpośrednio dla użytku przedsiębiorstwa korzystającego z budynku.


ZielonaGospodarka


Farma fotowoltaiczna Zwartowo po rozbudowie będzie największą tego typu farmą w Europie Środkowo-Wschodniej. Do 2050 roku ma pozwolić na ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery o 5 milionów ton, a jej końcowy koszt wyniesie około 200 milionów euro. Jak mówi Marek Gielarowiec, dyrektor operacyjny Goldbeck Solar, wytwarzana przez nią energia pozwoli zasilić około 150 tysięcy gospodarstw domowych.

– Jesteśmy podłączeni do największej stacji energetycznej w Polsce, zbudowanej kiedyś dla elektrowni atomowej Żarnowiec – opowiada Gielarowiec. – Rozmiar tej farmy zrobił duże wrażenie na naszych gościach.

Prace nad farmą Zwartowo rozpoczęły się około dwa lata temu. Same prace budowlane trwały około 1,5 roku. Marek Gielarowiec zaznacza, że skala przedsięwzięcia jest imponująca. Rozmiary farmy wymagały sprowadzenia na miejsce ponad czterystu tysięcy paneli fotowoltaicznych, konstrukcji stalowych do ich montażu i okablowania oraz inwerterów do podłączenia.

– Dużym wyzwaniem było także ułożenie pod ziemią 32 kilometrów kabla do Żarnowca przez różne tereny: lasy, rzekę, tory kolejowe – opowiada. – Farma będzie pracować przynajmniej 30 lat, jednak w przypadku modernizacji, czas ten zapewne się wydłuży.

Zarówno Joachim Goldbeck, Sebastian Jabłoński, jak i Marek Gielarowiec zapowiadają, że jeszcze w tym roku, po dopełnieniu wszystkich formalności, ruszyć może rozbudowa farmy na kolejnych 100 hektarach, co pozwoli jej osiągnąć moc około 300 MWp. Po ukończeniu ostatniego, trzeciego etapu farma ma osiągnąć moc około 360 MWp.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.