Zyski z połączenia Orlenu i Lotosu będą dużo większe niż straty spowodowane sprzedażą - decyzją KE - udziałów Lotosu np. części stacji benzynowych - ocenił szef MAP Jacek Sasin. Pytany, kiedy i do kogo trafią aktywa Lotosu, odpowiedział, że będzie to podane w najbliższych dniach.
14 stycznia br. mija termin, w którym PKN Orlen
powinien przedstawić Komisji Europejskiej tzw. "środki zaradcze",
umożliwiające przejęcie Lotosu. Mają one uchronić polski rynek paliw i
rynek rafineryjny przed monopolem. W listopadzie 2021 r. paliwowy
koncern otrzymał zgodę KE na przedłużenie prac.
Wicepremier,
minister aktywów państwowych Jacek Sasin w Programie I Polskiego Radia
pytany, do kogo trafią aktywa, których Lotos będzie się pozbywał w
związku z fuzją z Orlenem i kiedy do tego dojdzie, odpowiedział:
"Ponieważ mamy określone przez Komisję Europejską terminy, to możemy
powiedzieć, że będziemy komunikować rzeczywiście to w najbliższych
dniach, bo te terminy się bardzo mocno już w tej chwili zbliżają. One
dotyczą połowy stycznia, więc to jest taka perspektywa czasowa. I za
chwilę to się stanie faktem".
Jak dodał, "my byśmy woleli,
jako państwowy właściciel, abyśmy nie musieli niczego zbywać, aby ta
fuzja była takim prostym połączeniem Orlenu i Lotosu".
"To
jest nienormalna sytuacja, że na polskim rynku funkcjonują dwa podmioty z
dominującym takim kapitałem państwowym, które ze sobą rywalizują" -
tłumaczył szef MAP. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby, aby
podmioty te połączyły siły, "możliwości, chociażby po to, żeby
zmaksymalizować inwestycje w odnawialne źródła energii".
"Ale
takie były decyzje Komisji Europejskiej tzw. środki zaradcze, które
zmuszają nas do zbycia części aktywów. To dotyczy udziałów w Rafinerii
Gdańskiej Lotosu i w sprzedaży części stacji benzynowych Lotosu" -
przypomniał Sasin.
W ocenie ministra, "zyski z połączenie będą
dużo większe, niż straty spowodowane tą sprzedażą". Jak wymieniał
chodzi m.in. o synergie, możliwości wspólnych zakupów, wspólnych
działań, koncentrację kapitału inwestycyjnego. "To wszystko przyniesie w
najbliższym czasie bardzo duże zyski dla tego nowego, połączonego
koncernu paliwowo-energetycznego i to się na pewno opłaci" - podkreślił
Sasin.
Proces przejęcia kapitałowego Grupy Lotos przez PKN
Orlen rozpoczął w lutym 2018 r. podpisaniem listu intencyjnego ze
skarbem państwa, który ma w Lotosie 53,19 proc. głosów na Walnym
Zgromadzeniu Akcjonariuszy.
PKN Orlen – decyzją KE – musi
odsprzedać część aktywów Lotosu, by mógł dokonać fuzji z tym koncernem.
Radio Zet podało w niedzielę, że partnerem do zakupu części rafinerii w
Gdańsku prawdopodobnie zostanie saudyjski koncern Saudi Aramco; stacje
Lotosu ma z kolei odkupić węgierski MOL. Rzeczniczka PKN Orlen Joanna
Zakrzewska, komentując te informacje, zapewniła, że negocjacje z
partnerami co do środków zaradczych w związku z przejęciem Grupy Lotos
przez PKN Orlen nie zostały sfinalizowane. "Doniesienia medialne na
temat wyboru potencjalnych partnerów stanowią wyłącznie spekulacje. A
powielanie ich, co robią politycy opozycji, jest nadużyciem" - dodała.
Określone
w lipcu 2020 r. przez KE działania umożliwiające Orlenowi transakcję
przejęcia Lotosu to m.in. zbycie 30 proc. udziałów w rafinerii tej
spółki wraz z dużym pakietem praw zarządczych. Ma to dać nabywcy prawo
do około połowy produkcji rafinerii obejmującej olej napędowy i benzyny,
a jednocześnie zapewnić dostęp do magazynów i infrastruktury
logistycznej. Kolejny warunek to sprzedaż dziewięciu składów paliw na
rzecz niezależnego operatora logistyki oraz budowa nowego terminalu
importowego paliwa do silników odrzutowych w Szczecinie, który – po
ukończeniu budowy – zostałby przekazany temu operatorowi.
KE nakazała
także sprzedaż 389 stacji paliw w Polsce, stanowiących około 80 proc.
sieci Lotos, sprzedaż 50 proc. udziału Lotosu w spółce joint venture z
BP, zajmującej się obrotem paliwem do silników odrzutowych,
udostępnienie konkurentom w Czechach rocznie do 80 tys. ton paliwa do
silników odrzutowych w drodze otwartej procedury przetargowej, zbycie
dwóch zakładów produkcyjnych bitumu w Polsce oraz dostarczenie nabywcy
rocznie do 500 tys. ton bitumu lub tzw. pozostałości ciężkich.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Hitachi nagrodzona pieczęcią Terra Carta 2023 Inicjatywy na rzecz Zrównoważonych Rynków
Linia bezpośrednie w świetle dyrektywy 2019/944 i polskiego prawa energetycznego
Ministrowie energii państw G20 nie osiągnęli porozumienia w sprawie redukcji zużycia paliw kopalnych
Ekstremalna pogoda powoduje coraz większe straty majątkowe [WIDEO]
Rząd zapowiada kontynuację programu odkwaszania gleb
UKNF: brak zawieszenia obrotu akcjami EC Będzin jest uzasadnioną decyzją
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |