Coraz więcej Polaków deklaruje, że dba o środowisko i segreguje odpady. Jednak to wciąż przysparza pewnych problemów – wiele osób nadal nie wie, do jakiego koloru pojemnika powinny trafiać odpadki, i segreguje je błędnie albo – pomimo szczerych chęci – gubi się w systemie selektywnej zbiórki.
– Polacy chcieliby wrzucać odpady do odpowiednich koszy, ale brakuje im klarownej informacji, albo starają się solidnie gromadzić odpady, ale przegapią termin odbioru i zostają z gromadą śmieci na zbyt długi czas – mówi Magdalena Dziczek, autorka aplikacji Sorteusz, która pomaga w rozwiązaniu tego problemu. Wspólny projekt ekologiczny – zainicjowany przez Biedronkę, Nestle Polska, Rekopol i Fundację PlasticsEurope – nie tylko wspiera we właściwej segregacji, ale pełni też funkcję edukacyjną.
– Temat ochrony środowiska, odpadów i recyklingu staje się coraz
ważniejszy. Coraz więcej osób zwraca też uwagę na to, jak sortować
śmieci, i zastanawia się, co się z nimi później stanie. Świadomość
rośnie, a wraz z nią potrzeba uzyskania rzetelnych informacji w tym
obszarze – mówi Magdalena Dziczek, autorka aplikacji Sorteusz. – Wciąż
jest też duża grupa osób, które otwarcie przyznają się do tego, że
odpadów nie sortują, bo nie widzą w tym sensu. Niestety to podejście
jest widoczne w instalacjach przetwarzających odpady – znaczący odsetek
wszystkich odebranych od mieszkańców odpadów to wciąż odpady zmieszane.
Głównym
wyzwaniem w gospodarce odpadami na najbliższe lata jest przejście na
model cyrkularny, którego celem jest minimalizowanie ilości wytwarzanych
odpadów i poddawanie ich recyklingowi, aby przekształcić je w surowiec
do ponownego wykorzystania. Według danych Eurostatu w Polsce poziom
recyklingu sukcesywnie rośnie – w 2020 roku wyniósł 38,7 proc., a
zgodnie z unijnymi wymogami do 2025 roku powinien sięgnąć już co
najmniej 55 proc.
Ten rosnący poziom recyklingu to zarówno efekt
legislacji, jak i coraz większej świadomości społecznej. Według
ubiegłorocznego badania, zrealizowanego na potrzeby kampanii edukacyjnej
#rePETujemy, już 66 proc. Polaków deklaruje, że segreguje odpady w
swoich domach, a 89 proc. dostrzega sens takich działań. Jednak
prawidłowe sortowanie odpadów ciągle przysparza pewnych problemów. 29
proc. badanych segreguje tylko ich część – zwykle szkło, papier i
tworzywa sztuczne – a wielu wciąż nie wie, do jakiego koloru pojemnika
powinny trafiać odpadki i segreguje je błędnie.
– To, gdzie
powinno trafiać np. szkło, jest dość jasne, ale już w przypadku drobnych
opakowań foliowych, odpadów wielomateriałowych albo przypominających
papier ta oczywistość zaczyna się rozmywać – mówi Magdalena Dziczek.
Jak wskazuje, w efekcie wciąż duża część śmieci trafia do czarnego pojemnika na odpady zmieszane.
–
Wyrzucanie mnóstwa odpadów do czarnego pojemnika na odpady zmieszane
zamiast do selektywnej zbiórki jest jednym z najczęstszych błędów.
Dzieje się tak również z przekonania, że coś najpewniej nie nadaje się
do recyklingu, a to niekoniecznie jest prawdą – mówi autorka aplikacji
Sorteusz. – Innym powodem jest też przekonanie, że sortownie te
wszystkie zmieszane odpady posortują i dopiero potem wyślą do
recyklingu. Niestety średnio tylko ok. 8 proc. odpadów zmieszanych udaje
się przekazać do takich instalacji. Cała reszta bezpowrotnie traci swój
recyklingowy potencjał.
Pomimo troski o środowisko wielu Polaków
gubi się w systemie selektywnej zbiórki – chcieliby wrzucać odpady do
odpowiednich koszy, ale brakuje im wiedzy i klarownej informacji o tym,
które z nich są właściwe i jakie śmieci powinny do nich trafiać. W
odpowiedzi na tę potrzebę powstała właśnie aplikacja ekologiczna
Sorteusz – wspólny projekt zainicjowany przez Biedronkę, Nestle Polska,
Organizację Odzysku Opakowań Rekopol i Fundację PlasticsEurope.
Aplikację stworzyła Magdalena Dziczek, od kilkunastu lat związana z
branżą odpadową i opakowaniową.
– Wiele osób troszczących się o
środowisko, pomimo szczerych chęci i zaangażowania, gubi się w systemie
selektywnej zbiórki. Chcieliby wrzucać odpady do odpowiednich koszy, ale
brakuje im klarownej i dostępnej „od ręki” informacji, albo starają się
solidnie gromadzić odpady, ale przegapią termin odbioru i zostają z
gromadą surowców na zbyt długi czas. To wszystko może być zniechęcające –
mówi Magdalena Dziczek. – Aplikacja Sorteusz przeznaczona jest dla
wszystkich chcących solidnie sortować śmieci i fajnie się przy tym
bawić. Ma za zadanie ułatwić życie – także w zakresie monitorowania
odbioru odpadów z nieruchomości – i dostarczać przygotowywanej przez
ekspertów porcji wiedzy na temat ochrony klimatu, recyklingu i obiegu
surowców.
Sorteusz jest aplikacją, która podpowie np., gdzie
wyrzucić karton po mleku, zepsutą zabawkę, pudełko po pizzy,
przeterminowane leki, folię po chipsach czy odpady ze styropianu. W tym
celu wystarczy zeskanować kod kreskowy opakowania, które ma trafić do
śmietnika, albo wpisać w wyszukiwarce odpowiednią frazę. Za każde
zeskanowanie produktu lub wyszukanie odpadu przyznawane są punkty –
podobnie jak za dodawanie nowych kodów kreskowych, których nie ma
jeszcze w bazie. Wyniki gromadzone są w rankingach, a najbardziej
zaangażowani użytkownicy mogą liczyć na ciekawe nagrody.
–
Korzystanie z aplikacji jest bardzo proste – wystarczy zeskanować kod
kreskowy produktu lub wyszukać odpad po frazie, żeby uzyskać odpowiedź
dotyczącą właściwego koloru pojemnika, zgodnego z obowiązującym w Polsce
systemem pięciopojemnikowym. A jeśli danego kodu kreskowego nie ma
jeszcze w bazie, wystarczy dodać zdjęcie opakowania i wysłać je
Sorteuszowi, który przyporządkuje odpad do odpowiedniego koloru
pojemnika, a zaangażowanego użytkownika nagrodzi punktami za aktywność –
precyzuje autorka aplikacji Sorteusz.
Aplikację można pobrać za
darmo ze sklepów Google Play lub AppStore. Oprócz funkcji ułatwiających
segregowanie śmieci zawiera też kalendarz, w którym można łatwo dodać
termin odbioru odpadów z nieruchomości – w tym celu wystarczy wybrać
odpowiedni kolor śmieciarki w danym dniu. Dzięki temu Sorteusz dzień
wcześniej i rano w dniu odbioru przypomni, że czas wystawić worki.
–
Sorteusz nie tylko informuje, ale też edukuje – rozprawia się z mitami
na temat właściwego postępowania z odpadami, pokazuje, na czym polega
recykling, tłumaczy, dlaczego warto sortować, i pokazuje, że plastiki to
też cenny materiał, który warto przywracać do obiegu, oraz przywołuje
konkretne dane dotyczące surowców oraz odpadów surowcowych – mówi
Magdalena Dziczek.
Według danych przytaczanych przez PARP w 2019
roku wytworzono w Polsce 12 753 tys. t odpadów komunalnych, co stanowiło
wzrost o 2,1 proc. r./r. W tym samym czasie w miastach zebrano
selektywnie średnio 115 kg odpadów na mieszkańca, zaś na obszarach
wiejskich – 86 kg odpadów na mieszkańca. Na polski rynek co roku trafia
średnio ok. 5,5 mln t opakowań, które następnie stają się odpadem.
Więcej o aplikacji na stronie: sorteusz.pl
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Przyjęto środki ograniczające stosowanie mikrodrobin plastiku
Sprawa podrzucenia niemieckich odpadów do Polski nadal trwa
Recyklerzy w dramatycznym apelu wzywają premiera do wyjaśnień w sprawie Rozszerzonej Odpowiedzialności Producentów
Nitro-Chem wraz z PGZ podjęła kroki w stronę przebadania odpadów porzuconych w Chabielicach
Ambasada Japonii nękana telefonami po zanieczyszczeniu oceanu
W jaki sposób Niemcy przewozili śmieci do Polski?
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 25612,00 $ | tona | -1,78% | 26 wrz |
Cynk | 2507,00 $ | tona | 0,16% | 26 wrz |
Aluminium | 2194,00 $ | tona | 0,55% | 26 wrz |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |