Ośrodek analityczny Carbon Tracker przekonuje, że nowe plany inwestycyjne w Polsce w obszarze energetyki gazowej kosztowałyby podatników miliardy złotych i zniweczyłyby wysiłki na rzecz osiągnięcia celów neutralności klimatycznej.
Analitycy ośrodka przyjrzeli się planom inwestycji w nowe źródła wytwórcze oparte o gaz oraz inne inwestycje gazowe w raporcie "Dylemat energetyczny Polski". Przeprowadzono analizę project finance dla pięciu z planowanych przez Polskę dużych bloków gazowo-parowych i porównano ją z kosztami rozwoju nowych projektów OZE. Polska planuje rozwój elektrowni gazowych nowej generacji, które – w opinii Carbon Tracker - podważą cele klimatyczne Unii Europejskiej i będą opłacalne tylko dzięki finansowej pomocy państwa (subsydiów), które mogą kosztować podatników prawie 4,5 miliarda dolarów.
Eksperci zalecają Polsce, aby zastąpić zanieczyszczające środowisko elektrownie węglowe źródłami odnawialnymi, a nie gazem. Już teraz dużo tańsza jest budowa nowych farm słonecznych i lądowych elektrowni wiatrowych niż nowych jednostek turbin gazowych, pracujących w cyklu kombinowanym (CCGT). Do 2025 roku energetyka słoneczna i wiatrowa na lądzie wspierana przez magazyny energii będzie tańsza niż gaz.
- Polscy podatnicy będą subsydiować budowę pięciu nowych elektrowni gazowych, które mają rozpocząć działalność w latach 2023-2027, poprzez gwarantowane 17-letnie płatności na rynku mocy, które będą kosztować prawie 4,5 miliarda dolarów. Elektrownie te są ekonomicznie opłacalne tylko dlatego, że płatności te są znacznie hojniejsze niż płatności za moce wytwórcze w innych krajach europejskich – czytamy w raporcie.
Łączna moc nowych pięciu elektrowni wyniesie 3,7 GW, co ponad dwukrotnie zwiększy moce wytwórcze w energetyce gazowej w Polsce. Raport ocenia pięć bloków gazowo-parowych, które mają powstać niebawem: Dolna Odra 1 i 2 - 2023 r.; Ostrołęka C - 2025 r.; Rybnik - 2026 r.; oraz Grudziądz – 2027. Eksperci stwierdzają, że aby Polska mogła osiągnąć neutralności klimatyczną do 2050 roku, elektrownie te musiałyby zostać zamknięte średnio po zaledwie siedmiu latach, co kosztowałoby inwestorów ponad 200 milionów dolarów.
Eksperci wskazują, że pogoń za gazem zagraża bezpieczeństwu energetycznemu kraju i może doprowadzić do sytuacji, w której konsumenci będą musieli płacić wysokie ceny.
- Koszty czystych technologii nadal spadają i do połowy dekady farmy słoneczne i wiatrowe wspierane przez akumulatory będą w stanie zapewnić usługi elastyczności porównywalne z elektrowniami szczytowymi przy niższych kosztach. Dążenie do gazu będzie kosztowało podatników miliardy złotych w postaci dotacji i wyższych rachunków za energię, podważy cele klimatyczne UE i narazi kraj na presję ze strony zagranicznych dostawców gazu – komentuje starszy analityk i współautor raportu, Jonathan Sims.
W sytuacji, gdy ceny hurtowe gazu osiągnęły rekordowy poziom w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a rosnące napięcia polityczne w Europie zwiększają zagrożenie, że dostawy mogą zostać obłożone międzynarodowymi sankcjami, nie jest to dobry moment na zwiększanie zależności od gazu.
Carbon Tracker analizuje w raporcie opłacalność finansową każdego z bloków i porównuje przewidywane koszty inwestycyjne z kosztami nowych projektów odnawialnych. Stwierdzono, że wszystkie pięć projektów będzie bardziej kosztownymi inwestycjami niż nowe lądowe elektrownie wiatrowe, morskie elektrownie wiatrowe lub farmy słoneczne, jak pokazano na wykresie poniżej.
Odnawialne źródła energii wspierane przez magazyny energii będą w stanie reagować na szczyty i dołki zapotrzebowania, zapewniając usługi elastyczności porównywalne z elektrowniami gazowymi w układzie szczytowym. Energia słoneczna z opcją magazynowania będzie tańsza od gazu od 2024 roku, a lądowa energia wiatrowa z magazynami - od 2025 roku.
Współautor raportu Lorenzo Sani powiedział, że celem raportu jest obalenie tezy, że Polska ma niewielki wybór i musi przestawić się z jednego paliwa kopalnego na inne. Podkreśla skrajne ryzyko dla inwestorów związane z długoterminowymi inwestycjami w elektrownie gazowe. Eksperci namawiają decydentów do rezygnacji z nowych elektrowni gazowych. Jeśli będą one pracować przez planowany 30-letni okres eksploatacji, niemożliwe będzie osiągnięcie przez Polskę zerowego bilansu netto do 2050 roku. Jeśli zostaną one wcześniej wycofane z eksploatacji zgodnie z celami klimatycznymi, deweloperzy poniosą duże straty i mogą wystąpić z roszczeniami odszkodowawczymi wobec rządu.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Minister klimatu: na finansowanie "Czystego Powietrza" trafi 6,4 mld zł z unijnego programu FEnIKS
Koreańska firma przeprowadzi szkolenia dla polskich studentów w dziedzinie energii atomowej
Pierwsze inwestycje Amazon w energetykę wiatrową w Polsce
W USA powstanie pierwszy kablowiec na potrzeby tamtejszej morskiej energetyki wiatrowej
Decyzja środowiskowa dla dwóch linii do wyprowadzenia mocy z morskich farm wiatrowych
2023 rekordowym rokiem dla wzrostu mocy instalacji wiatrowych
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |