Komisja Europejska obniżyła prognozę inflacji w Polsce na 2023 r. o 3,1 punkt procentowy, do 11,7 proc. To druga największa rewizja w całej UE – zwrócił uwagę w komentarzu dla PAP Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Według niego zagrożeniem dla prognoz jest wzrost cen surowców energetycznych.
W przedstawionej w poniedziałek prognozie gospodarczej Komisja Europejska obniżyła szacunki dla inflacji w Polsce; prognozuje, że inflacja w 2022 r. wyniesie 13,2 proc., a w 2023 r. 11,7 proc.
Odnosząc się do obniżenia przez KE prognoz inflacji w Polsce Marcin Klucznik zwrócił uwagę, że analitycy KE oczekują "bardzo silnego wyhamowania cen w przyszłym roku". "Zagrożeniem dla prognoz jest silniejszy wzrost cen surowców energetycznych" - zaznaczył.
Ekspert podkreślił, że analitycy KE obniżyli prognozę inflacji w Polsce na 2023 r. z 13,8 do 11,7 proc., czyli o 3,1 pp. "To druga największa rewizja w całej Unii Europejskiej – jesienna prognoza KE mocno przeszacowała skalę inflacji" - stwierdził Klucznik. Dodał, że podobne tendencje widać też w pozostałych państwach UE - KE oczekuje, że inflacja w tym roku w Unii Europejskiej wyniesie średnio 6,4 proc. - "to o 0,6 pp. mniej niż wskazywała jesienna prognoza".
Klucznik zauważył, że inflacja w przyszłym roku ma spadać jeszcze szybciej. Komisja spodziewa się, że inflacja w Polsce w 2024 r. wyniesie 4,4 proc. - oznacza to spadek o 7,3 pp. w ciągu roku - wskazał. "Takie spowolnienie dalej oznacza jednak powrót do celu NBP dopiero w 2025 r." - zauważył ekspert PIE.
Dodał, że szybkie wyhamowanie wzrostu cen w 2024 r. ma wynikać "z anemicznego tempa wzrostu PKB – KE prognozuje zaledwie 0,4 proc. wzrostu w tym roku oraz 2,5 proc. rok później". Jak podkreślił Klucznik, analitycy komercyjni ankietowani przez Focus Economics spodziewają się lepszej aktywności gospodarczej oraz wolniejszego spadku inflacji – w przyszłym roku ma ona wynieść 6,1 proc.
W ocenie eksperta PIE, "poprawa aktywności w strefie euro oraz szybsze otwieranie chińskiej gospodarki to ryzyko mocniejszego wzrostu cen surowców niż obecnie prognozowany oraz wolniejszego spadku inflacji".
"KE zakłada stabilizację cen ropy oraz gazu – małe zmiany oznaczają koniec wpływu paliw na inflację w najbliższych kwartałach" - zaznaczył. Jak podkreślił, analitycy prognozują jednak wzrost cen baryłki ropy Brent z 85 do 91 dol. – ma być to efekt większego popytu po zerwaniu z polityką zero-covid w Chinach.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Magazynowanie energii z fotowoltaiki pozwoli uniknąć jej marnotrawienia
H2POLAND and NetZero Forum – dekarbonizacja i technologie wodorowe na europejskiej agendzie
Ruszyła sprzedaż biletów na II edycję konferencji Green Energy Tricity
Gaz-System podpisał umowę czarteru pierwszej w Polsce jednostki FSRU
Gaz-System: kierunki rozwoju to biometan, wodór i CO2
Respect Energy i Eurowatt podpisały umowę PPA
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |