Baltic Pipe to krok w kierunku różnicowania produkcji energii
elektrycznej - powiedział pełnomocnik rządu ds. strategicznej
infrastruktury energetycznej Piotr Naimski. Jako kolejne wymienił
morskie elektrownie wiatrowe i atom.
W ostatni wtorek na
podmorskim odcinku gazociągu Baltic Pipe między Polską a Danią dokonano
ostatniego spawu. Potem należąca do koncernu Saipem jednostka Castoro 10
opuściła połączony fragment rury na dno. W następnej kolejności na
podmorskiej części, między polskim wybrzeżem a duńską Zelandią zacząć
się mają próby ciśnieniowe. Całe połączenie gazowe Polski i Norweskim
Szelfem Kontynentalnym przez Danie ma zacząć działać w października 2022
r.
- Oddanie Baltic Pipe, czyli pozytywne rozwiązanie kwestii
dostaw gazu dla polskiej gospodarki, w tym i polskiej energetyki, jest
elementem szerszej strategii, która prowadzi do tego, że będziemy mieli w
Polsce w perspektywie 20-30 lat, zróżnicowane możliwości produkcji
energii elektrycznej - powiedział PAP Piotr Naimski.
Jak przypomniał, dziś Polska jest w zasadzie uzależniona od produkcji z węgla. - Co prawda naszego, co akurat jest pozytywne. Ale na tle ogólnej strategii europejskiej i światowej, opartej na odchodzeniu od węgla zdecydowaliśmy, że będziemy źródła produkcji różnicować - podkreślił. Dlatego, jak przypomniał, w połowie lat 20. pojawią się pierwsze elektrownie wiatrowe na Bałtyku, a w dalszej perspektywie, w latach 30., będziemy oddawać do użytku elektrownie jądrowe.
Pełnomocnik
podkreślił, że w przypadku programu jądrowego wybór partnera i
technologii do niego nie jest przesądzony. - Realizujemy umowę
polsko-amerykańską, która prowadzi do tego, że amerykańskie firmy i rząd
USA przedstawią nam w przyszłym roku ofertę. Współpracujemy przy
opracowaniu tej oferty. Ale ta umowa nie oznacza, że wybraliśmy już w
technologię - zaznaczył Naimski.
Jak dodał, w obszarze atomu
"plan jest taki, że w przyszłym roku, mniej więcej o tej porze będziemy
decydowali w rządzie o wyborze partnera w programie jądrowym i
technologii, którą zastosujemy przy budowie polskich elektrowni
jądrowych".
Polsko-amerykańska międzyrządowa umowa ws.
"współpracy w celu rozwoju programu energetyki jądrowej wykorzystywanej
do celów cywilnych oraz cywilnego przemysłu jądrowego w Rzeczpospolitej
Polskiej" weszła w życie w lutym 2021 r. Na jej mocy firmy Westinghouse i
Bechtel przedstawią w ciągu 18 miesięcy polskiemu rządowi ofertę w
oparciu o reaktor AP1000 Westinghouse.
W październiku br.
wstępną, niewiążącą ofertę złożył francuski EDF. Oferta obejmuje budowę i
eksploatację czterech lub sześciu reaktorów EPR w 2-3 lokalizacjach.
W listopadzie południowokoreański koncern KHNP ogłosił, że zaproponuje Polsce budowę sześciu reaktorów APR1400 oraz przekazanie swoich kompetencji i doświadczeń.
Źródło: PAP
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Czy Polska zawalczy o miliardy na transformację?
Trwa konkurs dla mediów „Platynowe Megawaty” 2023. Weź udział i dołącz do grona laureatów
40 mld zł z KPO dla samorządów w ramach „Pożyczki wspierającej zieloną transformację miast”
Portugalia: rekordowy udział energii słonecznej w zużywanym w kraju prądzie
W Gliwicach głoszono przetarg na farmę solarną i magazyn ciepła
Qemetica Glass zainwestuje 70 mln zł w ekologię
Ropa brent | $ | baryłka | ||
Cyna | $ | tona | ||
Cynk | $ | tona | ||
Aluminium | $ | tona | ||
Pallad | $ | uncja | ||
Platyna | $ | uncja | ||
Srebro | $ | uncja | ||
Złoto | $ | uncja |