Wszystko zaczęło się od obserwacji przepływu materiałów stalowych
oraz analizy gospodarki magazynowej w przemyśle ciężkim. Aneta
Mielewczyk i Mateusz Bielawa stworzyli w sieci nową technologiczną
platformę sprzedażową dla przemysłu. Waltoria.pl ma szansę rozwiązać
problem zalegających towarów w magazynach wielu firm. – Z drugiej strony
ułatwimy przedsiębiorcom poszukiwania specyficznych materiałów, których
często potrzebują w znikomych ilościach – mówią.
Anna Konopka: Waltoria.pl to platforma internetowa. Jaki przedsiębiorca powinien zajrzeć na waszą stronę?
Aneta Mielewczyk:
Każdy, kto chce odzyskać zamrożone pieniądze i zajętą przestrzeń
magazynową. Nasz pomysł zakłada zrewolucjonizowanie gospodarki
magazynowej i uwolnienie jej od nierotujących towarów i materiałów
zalegających na magazynach.
Mateusz Bielawa: Chcielibyśmy
stać się również platformą, która umożliwi firmom dotarcie do nowych
dostawców i klientów, co pozwoli na redukcję kosztów zakupu materiałów
oraz skuteczniej sprzedawać produkty. Ideą naszego biznesu jest wsparcie
polskiego przemysłu, dzięki czemu przedsiębiorcy zaoszczędzą czas na
zbędną logistykę i remanenty.
To całkiem innowacyjne rozwiązanie. Skąd przyszła inspiracja?
A.M.:
Na co dzień jestem kierowniczką działu zakupów i magazynów, zajmuję się
również organizacją procesów w obecnej firmie. Zauważyłam, że każdego
roku przy remanencie zostaje około 30-40 proc. materiału, który nie
rotuje, rotuje bardzo rzadko lub zwyczajnie traci ważność. Czasy
zmieniają się w każdej dziedzinie, również w przemyśle. Obecnie coraz
częściej mamy do czynienia z produkcją jednostkową, więc materiały
pozostałe po projekcie mają mniejszą szansę na wykorzystanie w
przyszłości.
Ale to chyba nie jest nowość, że firmy resztki różnych towarów sprzedają między sobą?
M.B.:
Fakt, w poszukiwaniu brakujących materiałów przedsiębiorcy kontaktują
się ze sobą, jeśli mają w danej branży znajomości. Czasami potrzebne są
wręcz symboliczne ilości, np. 1,5 metra konkretnej rury. Ale żeby ją
zdobyć trzeba kupić 6 metrów w hurtowni, reszta więc będzie zalegać na
magazynie.
Co w takim razie wniesie wasz pomysł?
A.M.:
My chcemy działać na znacznie większą skalę. Platforma sprawia, że pole
poszukiwania po magazynach różnych firm jest duże, rośnie więc szansa
zdobycia, tego co na daną chwilę jest potrzebne.
M.B.: Nie
robimy rozróżnienia na kupujących i sprzedających. U nas każdy
użytkownik ma obie możliwości od razu. Choć strona wystartowała 18
sierpnia, to mamy wiele planów na przyszłość. Chcemy ją rozbudować i
mamy wizję, jak ma wyglądać za trzy, pięć czy dziesięć lat.
O jakich materiałach i towarach w zasadzie mowa?
M.B.:
Specjalizujemy się w obrocie materiałami wykorzystywanymi we wszystkich
gałęziach przemysłu. To wyroby hutnicze, tworzywa sztuczne, elementy
złączne (nakrętki, śruby, podkładki, zawleczki itp.), materiały
spawalnicze czy akcesoria.
Czy Waltoria.pl będzie oferować jakieś specyficzne produkty?
A.M.:
Tak, znajdą się u nas m.in. rozpuszczalniki i farby do malowania
konstrukcji stalowych – jachtów, statków czy chemia przemysłowa.
Zaoferujemy również oleje i smary potrzebne do pracy urządzeń
pracujących w firmach przemysłu ciężkiego.
Strona działa w najlepsze. Czy odzew na wasz pomysł jest zgodny z oczekiwaniami?
A.M:
Widzimy duże zainteresowanie i myślimy, że będzie tylko lepiej.
Działamy na całą Polskę oraz jesteśmy w trakcie rozmów z kilkoma dużymi
firmami. Co ciekawe, sporo zarejestrowanych już firm, pochodzi z
południa Polski. Transport nie stanowi problemu, jednak jesteśmy w
trakcie prac nad ofertą transportu oferowanego przez platformę.
Wyzwaniem są nietypowe materiały.
Nietypowe, czyli jakie?
A.M.:
Ważące kilka lub kilkanaście ton albo mające długość 10-12 metrów.
Żaden kurier takiego towaru nie zabierze. Aż 70 proc. poszukiwanych
materiałów, to materiały niestandardowe, czyli najtrudniej dostępne. To
dlatego transport wyceniany jest indywidualnie a jego przygotowaniem do
transportu zajmuje się sprzedający, który doskonale zna jego specyfikę i
wymagania.
Skąd u was tak duże zainteresowanie przemysłem ciężkim? Znacie się dobrze na materiałach, które chcecie pomagać wyszukiwać?
A.M:
Oboje jesteśmy z Pomorza, znamy region od przemysłowej strony od
podszewki także przez pracę. Jeśli chodzi o mnie, w dwóch firmach byłam
kierowniczką działu zakupów i magazynów. Jestem absolwentką gdańskiej
politechniki na Wydziale Mechanicznym. Od zawsze inspirowałam się
techniką, konstrukcjami oraz tym, z jakich materiałów powstały, o jakich
właściwościach. Patrząc na daną konstrukcję dosłownie rozbieram ją
wzrokiem (śmiech). Z racji regonu, od razu wpadłam w tematy związane z
offshore i szeroko rozumianą branżą morską.
M.B.: Poznaliśmy
się w pracy. Szybko okazało się, że uzupełniamy się w kompetencjach.
Aneta świetnie zna się na materiałach, ja z kolei na co dzień
specjalizuję się w programowaniu maszyn CNC oraz zarządzaniu gospodarką
narzędziową.
Wzajemnie inspirujemy się i mobilizujemy do
działania. Mam analityczny umysł, co pomaga nam podczas ustalania
zależności pomiędzy kolejnymi funkcjonalnościami naszej platformy, a
także planowania naszych finansów i budżetu. Wspólnie ustalamy wizję
naszej firmy i kierunek rozwoju którym chcemy podążać.
Co was zainspirowało do stworzenia własnej firmy?
A.M.:
Zdecydowałam się w pewnym momencie na podyplomówkę, która nauczyła mnie
zarządzania, organizacji i podejścia do biznesu. Na tyle mnie
wciągnęło, że poszłam na studia MBA, gdzie poznałam mnóstwo
inspirujących ludzi. Potrzeba stworzenia biznesu rosła coraz mocniej.
Połączyłam pasję do stali i branży morskiej z chęcią zrobienia czegoś
własnego. Nigdy nie chciałam angażować się w coś, na czym się nie znam.
Myślę, że przedstawiciele przemysłu, którzy z nami współpracują, szybko
się o tym przekonają.
Przekształcenie marzeń i pasji w realną działalność wymaga odwagi. Co przypieczętowało założenie platformy Waltoria.pl?
A.M.:
Nasz biznes to start-up, czyli innowacyjne rozwiązanie. Cieszy nas
fakt, że ten pomysł zdobył trzecie miejsce w konkursie. Chcieliśmy
sprawdzić, czy mamy w ogóle rację bytu na rynku, posłuchać rad
ekspertów, otrzymać wsparcie i pomoc przy budowie struktury projektu.
Idea platformy wpisuje się również w ekologiczne rozwiązania i świadome podejście do biznesu.
A.M.:
Kupując od siebie wzajemnie, wspieramy własne biznesy oraz cały
przemysł. Dążymy do zminimalizowania nadwyżek materiałowych na
magazynach polskich przedsiębiorstw, co w efekcie zmniejszy popyt na
nowe materiały oraz obniży wpływ przemysłu na emisję CO2 oraz negatywne
oddziaływanie na środowisko.
M.B.: Naszym zdaniem przemysł i
inne gałęzie gospodarki rozumieją współodpowiedzialność za zmiany
klimatyczne na świecie. Coraz bardziej angażują się i poszukują
kolejnych sposobów na to, aby zminimalizować swój wpływ na zmiany
klimatyczne i zmniejszenie śladu węglowego. My z naszym rozwiązaniem
wpisujemy się w tę ideę i dajemy narzędzie, które wspiera przemysł i
minimalizuje jego negatywny wpływ na środowisko.
Aneta Mielewczyk –
absolwentka wydziału mechanicznego na Politechnice Gdańskiej,
absolwentka studiów MBA w Gdańskiej Akademii Kształcenia Menadżerów w
Gdańsku. Od wielu lat jest związana z przemysłem ciężkim pełniąc
kierownicze stanowiska. Specjalizuje się w obszarze zakupu surowców i
materiałów do produkcji konstrukcji stalowych, a także zarządzaniem
magazynami. Aktualnie założycielka i prezeska firmy Waltoria Sp. z o.o.
Mateusz Bielawa – od wielu lat związany z przemysłem ciężkim, specjalista ds. wdrażania technologii obróbki skrawaniem do produkcji detali, ekspert w zakresie zarządzania gospodarką magazynową narzędzi do obróbki mechanicznej. Aktualnie współzałożyciel i członek zarządu firmy Waltoria Sp. z o.o.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Castorama po raz kolejny rozdaje kwiaty za elektroodpady
World Clean Up Day, czyli sprzątanie Bałtyku z Fundacją MARE
MKiŚ chce obniżyć stawkę opłaty produktowej dla opakowań szklanych
Grupa Żabka, Fundacja Mare i UNEP/GRID-Warszawa we wspólnej akcji na rzecz oczyszczania Morza Bałtyckiego
Koszt systemu kaucyjnego w Polsce może przekroczyć 37 mld zł w ciągu dekady
Brak edukacji społecznej i kierowanie się modą zamiast użytecznością - to bariery rozwoju GOZ w Polsce
Ropa brent | $ | baryłka | ||
Cyna | $ | tona | ||
Cynk | $ | tona | ||
Aluminium | $ | tona | ||
Pallad | $ | uncja | ||
Platyna | $ | uncja | ||
Srebro | $ | uncja | ||
Złoto | $ | uncja |