Szkolnictwo zawodowe nie otwiera się na
rynek pracy i produkuje bezrobotnych, rynek pracy nie komunikuje się z
przedsiębiorcami, kierunki kształcenia zawodowego nie odpowiadają
aktualnym potrzebom rynku pracy – między innymi takie głosy wybrzmiewały
jeszcze kilka lat temu od przedstawicieli Pracodawców Pomorza,
Regionalnej Izby Gospodarczej Pomorza czy Lewiatana. Co dziś w tej
sprawie robią urzędnicy, szczególnie w kontekście rozwoju polskiej
morskiej energetyki wiatrowej, jak sprawę widzą szkoły, co podpowiada
doradca zawodowy?
O to, jak obecnie wygląda sytuacja związana
z kształceniem dla potrzeb rynku pracy, między innymi w kontekście
wkroczenia Polski w decydującą fazę rozwoju offshore na Morzu Bałtyckim,
pytamy na początek Adama Krawca, dyrektora Departamentu Edukacji i
Sportu z Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
– Cały
czas staramy się dostosować kształcenie zawodowe do potrzeb rynku pracy.
Dlatego obecnie kończymy realizację dużego przedsięwzięcia
strategicznego „Kształtowanie sieci szkół zawodowych w regionie”,
realizowanego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Pomorskiego na lata 2014- 2020 – informuje dyrektor Krawiec.
Istotą
przedsięwzięcia było stworzenie sieci szkół zawodowych, w tym centrów
kształcenia zawodowego i ustawicznego, opartej o branże o największym
potencjale rozwoju regionu pomorskiego.
–
Sporo czasu poświęciliśmy na spotkania z przedstawicielami różnych
grup, aby wypracować model systemowego wsparcia i rozwoju szkolnictwa
zawodowego w naszym regionie – tłumaczy Adam Krawiec.
I jak dodaje, początki nie były łatwe. – Trudno było przekonać samorządy do zmian, również szkoły i pracodawców trzeba było zachęcać do większej współpracy w zakresie kształcenia uczniów dla potrzeb lokalnego i regionalnego rynku pracy. Wiedzieliśmy jednak, że obecna sieć szkół jest niedopasowana do rynku pracy i chcąc to zmienić, musimy dokonać dość radykalnych zmian – przyznaje.
W tym celu urzędnicy powołali komisję, w skład której weszli przedstawiciele różnych grup m.in. związki pracodawców, Wojewódzkiej Rady Rynku Pracy, Wojewódzkiego Urzędu Pracy, Kuratorium Oświaty.
– Zadaniem komisji było wypracowanie
kierunków rozwoju szkolnictwa zawodowego z uwzględnieniem zmian
gospodarczych i społecznych naszego regionu, a następnie ocena i wybór
koncepcji rozwoju szkolnictwa zawodowego złożonych przez organy
prowadzące szkoły – wyjaśnia Adam Krawiec.
I tak na bazie zleconych badań i opracowań z zakresu gospodarki, zdefiniowano 15 branż kluczowych dla regionu.
Na
liście znalazły się m.in.: biotechnologia, budownictwo, usługi
biznesowe i finansowe, IT i elektronika, przemysł spożywczy, sektor
kreatywny, środowisko, transport, logistyka i motoryzacja, turystyka,
sport i rekreacja, zdrowie i srebrna gospodarka, energetyka i
eko-energetyka oraz przemysł morski.
– Kolejnym krokiem było ogłoszenie konkursu na wybór koncepcji rozwoju szkolnictwa zawodowego. Przyjęliśmy kilka kryteriów oceny: wybór branży kluczowej, konieczna współpraca z pracodawcami, szkołami wyższymi i instytucjami rynku pracy, zdawalność egzaminów zawodowych – zastrzega dyrektor.
W każdym
powiecie miał zostać powołany doradca zawodowy, jako koordynator działań
w zakresie rozwoju doradztwa zawodowego w szkołach.
Urzędnicy do przeprowadzenia konkursu podeszli w sposób innowacyjny. – Komisja zapraszała każdy organ prowadzący na prezentację swojej koncepcji rozwoju szkolnictwa zawodowego – zdradza kulisy projektu.
Szybko się okazało, że taka forma spotkań była doskonałą okazją do wymiany argumentów i wizji rozwoju szkolnictwa w regionie.
–
Rozmawialiśmy o infrastrukturze i rzeczywistych potrzebach kształcenia
dla lokalnego rynku pracy. W wyniku niektórych rozmów okazywało się, że
dwie szkoły z tego samego powiatu przestały ze sobą konkurować o
uczniów. Eliminowaliśmy także konkurencję między powiatami, jeśli np.
uznaliśmy, że w branży budowlanej większy potencjał ma miasto Gdańsk niż
powiat gdański. Z kolei podczas pierwszych rozmów w branży energetyka i
eko-energetyka chciało się rozwijać dziesięć powiatów, na drugim
spotkaniu tych powiatów było już pięć, ostatecznie – trzy. – podaje
przykłady.
Dyrektor
Krawiec przypomina, że jeszcze w 2015 roku, morska energetyka wiatrowa,
nie była tak nośnym tematem. Nie wiązały się z nią również konkretne
decyzje polityczne. Dziś jest inaczej.
– Trzeba zauważyć, że w
sektor offshore wpisuje się kilka branż: budownictwo, energetyka,
elektronika, środowisko, transport, logistyka i motoryzacja – wymienia. –
W ramach projektu "Kształtowanie sieci szkół zawodowych w regionie"
wsparcie uzyskało 55 placówek kształcących na potrzeby wymienionych
branż.
Jeśli mowa o branży budowlanej, wsparcie otrzymało 9
szkół, natomiast w przypadku energetyki – 3, elektroniki - 22,
środowiska – 4, transportu, logistyki i motoryzacji – 27.
Projekt
zakładał wsparcie dla uczniów w zakresie dodatkowych staży i praktyk u
pracodawców, zajęć pozalekcyjnych, kursów i szkoleń podnoszących ich
atrakcyjność na rynku pracy. Jednym z przykładów takiego wsparcia jest
kierunek technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej, który jest
realizowany w 13 placówkach regionu, a naukę w klasach I-IV kontynuuje
ok. 795 uczniów.
– Niestety do tej pory nie było zbyt wielu
pracodawców zainteresowanych absolwentami tego kierunku. Mam nadzieję,
że w związku ze zmianami legislacyjnymi w tym obszarze, ta sytuacja
ulegnie poprawie – wyraża nadzieję Krawiec.
Ważnym elementem była również rozbudowa infrastruktury szkolnej. Wszystkie placówki skorzystały z takiej możliwości. W efekcie powstały nowoczesne warsztaty szkolne i pracownie praktycznej nauki zawodu.
Czy rosnący wzrost
zapotrzebowania na wykwalifikowanych fachowców pokrywa się z wyborami
edukacyjnymi młodzieży? Na nasze pytanie urzędnicy odpowiadają, że
faktycznie, zainteresowanie szkołami branżowymi i technikami wzrosło o
kilka procent w porównaniu z liceami.
– W 2020 roku zauważalny był wzrost o 3 punkty procentowe udziału uczniów w szkołach o profilu technicznym i wynosił 60,38%. W miastach na prawach powiatu jest to 49,42%, natomiast w powiatach 68,52% – słyszymy.
Z tych danych wynika, że uczniowie spoza wielkich aglomeracji częściej wybierają szkoły branżowe i technika.
–
Niemniej tendencja zwyżkowa w obu przypadkach jest niezaprzeczalna –
podkreśla Adam Krawiec i dodaje, że jednym z czynników tak dobrej
sytuacji jest realizacja przedsięwzięcia strategicznego "Kształtowanie
sieci szkół zawodowych w regionie", w ramach którego do szkół w naszym
województwie trafiło ponad 326 mln złotych.
W
tym celu wybrano cztery obszary gospodarki istotne dla rozwoju regionu
wpisujące się w tzw. inteligentne specjalizacje Pomorza. Są to:
energetyka, nowoczesne technologie w przemyśle i usługach, transport,
logistyka i magazynowanie oraz zdrowie i srebrna gospodarka.
–
W obszarze energetyka wyodrębniliśmy offshore jako ten sektor
gospodarki najbardziej perspektywiczny dla województwa pomorskiego. Mamy
dużą świadomość wagi i znaczenia morskiej energetyki wiatrowej i chcąc
przygotować przyszłe kadry będziemy wspierać te szkoły, które realizują
kształcenie w tym obszarze. Niemniej nie zapominamy o zawodach
związanych z przemysłem 4.0. To także przyszłość naszej gospodarki –
uważa dyrektor Krawiec.
Branżę morską i tematykę związaną z
rozwojem offshore pomorscy urzędnicy wspierają realizując od ponad 10
lat projekty współfinansowane przez Unię Europejską, które są związane z
edukacją morską i żeglarską.
– To duże przedsięwzięcie, w
którym bierze udział ponad 7 tysięcy uczniów z województwa pomorskiego –
mówi nam dyrektor. – Jednym z elementów tego programu jest przybliżanie
młodym ludziom zawodów.
Zajęcia te traktowane są jako dodatkowe i odbywają się popołudniami.
–
Natomiast w ramach projektu oczekujemy od szkół, że w trakcie np.
godziny wychowawczej, lekcji geografii, biologii czy nawet matematyki
będzie mowa o zawodach związanych z gospodarką morską. Ta wiedza musi
dotrzeć do uczniów i ich rodziców już na poziomie szkół podstawowych –
mówi.
Urzędnicy mówią nam, że promocja gospodarki morskiej i
tematyki offshore obejmuje także organy prowadzące szkoły i placówki
oświatowe. Pomagają w tym spotkania i konsultacje z włodarzami powiatów i
naczelnikami oświaty.
Dyrektor Krawiec podkreśla, że obecnie
trwają przygotowania do realizacji projektów edukacyjnych w ramach
Funduszy Europejskich dla Pomorza na lata 2021-2027 – dzięki nim
kilkaset milionów złotych zasili pomorski system edukacji.
–
Poprzedni projekt skierowany do szkół zawodowych realizowany w ramach
Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata
2014-2020, to był skok cywilizacyjny. Teraz chcemy wzmocnić te szkoły i
te branże, które są perspektywiczne dla naszego regionu, kształcące
uczniów przygotowanych na potrzeby rynku pracy. Dzięki funduszom
europejskim rewolucja w szkolnictwie branżowym będzie postępować –
zapewnia dyrektor.
O
sytuację na gruncie lokalnym pytamy wśród samych zainteresowanych - w
szkole. Przykładem udanej współpracy z m.in. firmami branży
energetycznej i morskiej jest Powiatowy Zespół Szkół w Kłaninie (pow.
pucki). Placówka ta już w 2016 roku zawarła umowę o współpracy w
zakresie warunków i zasad kształcenia zawodowego ze Stocznią Remontową
Nauta w Gdyni.
– Głównym impulsem do nawiązania współpracy były
braki kadrowe w zawodzie monter kadłubów okrętowych – przyznaje
dyrektor Rafał Wochna.
I
jak przypomina: w roku szkolnym 2016/2017 naukę w zawodzie monter
kadłubów okrętowych rozpoczęło 17 uczniów. W roku 2019/2022 poszerzono
współpracę o kształcenie w zawodzie mechanik - monter maszyn i urządzeń.
–
Natomiast już w zaczynającym się roku szkolnym, we wrześniu naukę przy
współpracy ze stocznią rozpocznie 28 uczniów. Po zakończeniu kształcenia
w danym zawodzie, stocznia gwarantuję zatrudnienie wszystkim
absolwentom – podaje Wochna.
Dyrektor przypomina również, że na terenie powiatu puckiego znajduje się Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich „Szkuner” sp. z o.o., które posiada stocznię remontową.
–
Absolwenci kierunków monter kadłubów okrętowych oraz mechanik – monter
maszyn i urządzeń mogą podjąć pracę w swoim zawodzie w tym
przedsiębiorstwie – podkreśla i dodaje, że powiat ma również bardzo
dobrze rozbudowaną infrastrukturę turystyczną.
– Wychodząc na
przeciw potrzebom lokalnego rynku pracy nasza szkoła kształci w zawodach
technik hotelarstwa, technik żywienia i usług gastronomicznych oraz w
zawodzie kucharz. W roku szkolnym 2022/2023 otwieramy nowy kierunek –
technik organizacji turystyki – informuje.
Ciekawostką jest fakt, że PZS, kształci również uczniów w klasach wielozawodowych.
– Klasa wielozawodowa umożliwia elastyczne dostosowywanie kształcenia do potrzeb pracodawców na lokalnym rynku pracy. Nasza szkoła stwarza młodzieży szansę zdobywania umiejętności w różnych zawodach usługowych. Podstawą organizacji nauki zawodu w klasie wielozawodowej jest umowa o pracę podpisana pomiędzy pracodawcą a uczniem traktowanym jako młodociany pracownik – wyjaśnia Rafał Wochna.
Dyrektora pytamy również, o sposób badania lokalnego rynku pracy i dostosowywanie oferty szkoły pod jego potrzeby.
– Rozmowy z lokalnymi firmami, analiza Barometru Zawodów (badanie pokazujące, jakich pracowników w najbliższym czasie będą szukać pracodawcy, a których na rynku pracy jest już dość, red.), jest dla nas początkiem do zmian w ofercie kształcenia – odpowiada. – Z rozmów z przedstawicielami firm z naszego powiatu wynika, że obecnie poszukują pracowników w zawodzie elektryk, technik elektryk, elektromonter.
Ile czasu trzeba zainwestować w zdobywanie praktycznej wiedzy? Pierwszy absolwent szkoły branżowej opuści jej mury po trzech latach nauki, a technikum po pięciu latach - od uruchomienia kierunku.
– Musimy
patrzeć szeroko na nadchodzące zmiany w gospodarce. Obecnie w
sąsiadującym powiecie choczewskim planowana jest budowa elektrowni
jądrowej. Natomiast w odległości około 37 km od portu we Władysławowie -
budowa około 31 turbin wiatrowych. Spółka Szkuner z Władysławowa będzie
bazą serwisową. Mając to na uwadze, jak i rozwój odnawialnych źródeł
energii planujemy w naszej szkole otworzyć kierunki technik energetyk
oraz technik urządzeń i systemów energetyki odnawialnej – zapowiada
dyrektor Wochna.
Czy nauka w szkole branżowej to dobra inwestycja w regionie pomorskim? W przypadku powiatu puckiego - na pewno.
– Dzięki rozwojowi doradztwa zawodowego i intensywnej promocji szkół zawodowych, zainteresowania uczniów przeniosły się z kształcenia ogólnego na szkolnictwo branżowe – mówi nam Iwona Domachowska, naczelnik Wydziału Edukacji w Starostwie Powiatowym w Pucku.
Liczby mówią
za siebie. W powiecie puckim w roku 2017 uczniowie rozpoczynający
edukację w liceum ogólnokształcącym stanowili 44%, w technikum 23%,w
branżowej szkole I stopnia 33% wszystkich uczniów przyjętych do klas
pierwszych.
– W roku 2022 proporcje uległy zmianie na 27% w
liceum, 42% w technikum i 31% w branżowej szkole I stopnia – informuje
pani naczelnik podając, że w powiecie kształcą przede wszystkim w
zawodach z branży turystycznej, informatycznej, logistycznej i
mechanicznej.
– Szkoły zawodowe ściśle współpracują z rynkiem
pracy, a dobrym przykładem jest tutaj kształcenie w szkole w Kłaninie –
podkreśla naczelniczka i dodaje, że nauka wszystkich przedmiotów
teoretycznych odbywa się w szkole, natomiast zajęcia praktyczne w
siedzibie Nauty w Gdyni.
Stocznia zapewnia transport, ubrania
robocze, materiały do ćwiczeń praktycznych, posiłki a ponadto umożliwia
zdobycie stypendium, którego warunkiem, są dobre oceny oraz zachowanie.
Doradca zawodowy nie wybiera za ucznia szkoły
W
podejmowaniu ważnych wyborów edukacyjnych od lat pomagają w szkołach
doradcy zawodowi. Wydaje się, że ostatnio wartość ich wskazówek zaczyna
być mocniej doceniana.
– Obserwujemy zwiększenie się zainteresowania doradztwem oraz świadomości rodziców, którzy coraz chętniej zapisują swoje dzieci na konsultacje doradcze, do poradni – mówi Katarzyna Abramowicz, koordynator Gdyńskiej Sieci Doradców Zawodowych, powiatowy konsultant ds. doradztwa zawodowego w Gdyni.
W samej tylko Gdyni młodzież od klas siódmych po uczniów szkół ponadpodstawowych może korzystać z konsultacji doradczych udzielanych przez: m.in. poradnie psychologiczno-pedagogiczne, Gdyńskich Doradców Kariery, który działa przy Powiatowym Urzędzie Pracy, usług Pomorskiego Miasteczka Zawodów działającego w Fundacji Gospodarczej.
Jaki dostęp do doradców zawodowych mają uczniowie podstawówek klas VII i VIII?
–
Istniejące rozporządzenie mówi, że uczniowie muszą obowiązkowo odbyć
dziesięć godzin doradztwa w ramach zajęć grupowych w swojej szkole -
zarówno w klasie VII, jak i VIII – informuje Abramowicz. – Podczas
takich lekcji młodzież dowiaduje się, że możliwe są także konsultacje
indywidualne w szkole lub poza nią. W szkołach ponadpodstawowych, tych
godzin przypada tylko dziesięć godzin na wszystkie lata nauki.
Jaką wiedzę przekazuje doradca podczas zajęć grupowych?
–
Niestety doradztwo zawodowe wciąż jest w Polsce nie do końca dobrze
rozumiane. Tu nie chodzi bowiem tylko o wybór szkoły, ale o rozwój
wszelkich kompetencji przydatnych na rynku pracy. Przyglądamy się mocnym
stronom kandydata, tak by je rozwijać, a niwelować wzmacniać te słabsze
– tłumaczy. Doradztwo jest procesem. Realizuje się na przedmiocie
treści programowe takie jak: poznanie siebie, świat zawodów i rynek
pracy, planowanie własnego rozwoju oraz rynku edukacyjnego i potrzeby
całożyciowego uczenia się.
Podczas lekcji z doradztwa młodzież otrzymuje pakiet informacji na temat możliwości, jakie daje cały system edukacji.
–
Jeśli ktoś, kto chce dobrze wybrać szkołę średnią, musi rozumieć z
czego może wybrać. To dlatego omawiamy, jak w danym typie szkoły wygląda
nauka, jakie daje kwalifikacje – mówi doradca zawodowy.
Podkreśla, że problemem są stereotypy, które często utrwalają rodzice. Jednym jest ten dotyczący nauki w szkołach licealnych.
–
Funkcjonuje błędne przekonanie, że liceum daje możliwość przedłużenia
młodości przed dalszym wyborem, że jest jakościowo lepsze ze względu na
to, że dostają się tam osoby o wyższych wynikach w nauce. A technikum
wciąż mówi się, że uczy zawodu. Technikum, z kolei jest postrzegane jako
szkoła, w której młody człowiek uczy się zawodu. Fakty są takie, że
technikum przegotowuje do matury, a dodatkowo do egzaminów zawodowych –
wyjaśnia.
Gospodarka morska potrzebuje promocji w edukacji
Katarzyna
Abramowicz mówi również, że problemem młodzieży klas VII i VIII jest
brak znajomości typów szkół i zawodów w ogóle – nie wspominając już o
tzw. branżach przyszłościowych dla danego regionu.
– Fakt, że
żyjemy nad morzem, w otoczeniu portów i stoczni, niewiele zmienia w
rozumowaniu przeciętnego 16-latka. Ktoś musi mu pokazać, jak wygląda
miejsce pracy, na czym polega dane zajęcie, ile się zarabia, jakie są
perspektywy na przyszłość. Jeśli chcemy mieć kadry dla rozwijającej się w
regionie m.in. gospodarki morskiej, musimy zadbać o promocję branży na
poziomie już podstawówek – mówi.
Podkreśla również, by doradztwo zawodowe było skuteczne i miało sens, współpracować muszą rodzice, nauczyciele i dzieci.
W
rozmowie z GospodarkąMorską.pl Abramowicz przyznaje, że zainteresowanie
edukacją branżową i technikami w ostatnim czasie wzrosło.
– I
będzie wzrastać, jeśli zadbamy o większą częstotliwość wizyt studyjnych
w miejscach pracy, spotkania z ekspertami, możliwość ciekawych
wolontariatów czy klasy patronackie – uważa. – Dzięki dofinansowaniu
UE w projekcie „Ucz się, doświadczaj i pracuj”, uczniowie z pięciu szkół
technicznych zmodernizowali i otrzymali bogate wyposażenie swoich
pracowni. Ze względu na typ szkoły w danej pracowni będą realizowane
m.in. warsztaty szkolne. Byli także objęci dodatkowymi zajęciami
doradczymi.
Czy Pomorze w najbliższych latach będzie potrzebowało więcej absolwentów szkół branżowych niż było dotychczas?
– W branżach kluczowych na pomorzu z pewnością – przekonuje Katarzyna Abramowicz. – Dobrze by było gdyby udawało się to w ramach klas patronackich i bliższej współpracy edukacji z rynkiem pracy. Zwiększanie świadomości o lokalnym rynku pracy i korzystanie z doradztwa zawodowego może stanowić wsparcie w procesie dokonywania trafnych wyborów edukacyjnych – podsumowuje.
Fot. Depositphotos
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Motyka: konsultacje projektu nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej – w najbliższym czasie
Biogaz – ekologiczna i stabilna energia
Polska spółka stworzyła Kalkulator Opłacalności PV
Nomad Electric z nowym kontraktem O&M dla portugalskiej elektrowni słonecznej
Energetyka idzie na północ. Jak się w tym odnaleźć?
Polska spółka R.Power wybudowała drugi park fotowoltaiczny w Portugalii
Ropa brent | $ | baryłka | ||
Cyna | $ | tona | ||
Cynk | $ | tona | ||
Aluminium | $ | tona | ||
Pallad | $ | uncja | ||
Platyna | $ | uncja | ||
Srebro | $ | uncja | ||
Złoto | $ | uncja |