Udział kompostowania w procesie przetwarzania odpadów komunalnych wzrósł w Polsce w ostatnim roku do ponad 13 proc. Założenia Europejskiego Zielonego Ładu, zmierzające do ograniczenia zużycia nawozów i pestycydów, mogą wkrótce zwiększyć zainteresowanie kompostowaniem.
Rośliny uprawiane w ziemi zasilanej kompostem są lepiej odżywione i bardziej odporne na choroby, szkodniki czy zmiany temperatur. Tworzenie z odpadów kuchennych kompostu jest też dobrym sposobem na ograniczenie marnowania żywności. Zachęty ekonomiczne, takie jak obniżki opłat za odbiór śmieci, mogą być argumentem dla osób inwestujących w kompostowniki.
– Kompostowanie w Polsce staje się coraz bardziej popularną metodą zagospodarowania różnego typu odpadów biodegradowalnych. Wpisuje się to w ogólną politykę Unii Europejskiej dotyczącą biogospodarki, czyli wykorzystywania wszystkich źródeł składników pokarmowych, ale również zabezpieczania energetycznego środowiska przyrodniczego. Węgiel jest głównym źródłem energii, nie tylko dla nas, ale również dla środowiska glebowego czy życia roślin i mikroorganizmów. Dopływ węgla jest bardzo ważnym elementem wzrostu i rozwoju roślin. Poza tym jest to pewien wymóg również polityki Unii Europejskiej, ponieważ każdy użytkownik gleby ma dbać o węgiel organiczny – informuje w rozmowie z agencją Newseria Innowacje prof. dr hab. Wojciech Stępień, pracownik Samodzielnego Zakładu Chemii Rolniczej i Środowiskowej w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Współczesne rolnictwo stało się skoncentrowane, przez co w gospodarstwach brakuje naturalnych nawozów, pochodzących z upraw czy hodowli. Rozwiązaniem staje się produkcja kompostu, do której używa się wszelkiego rodzaju bioodpadów, również z gospodarstw domowych czy przetwórni. Kompost sprawia, że gleba jest żyźniejsza i bardziej wilgotna, dzięki czemu rośliny są lepiej odżywione i zdrowo rosną.
– Dbałość o biologię jest priorytetem. Powszechne jest wykorzystanie mikroorganizmów czy organizmów, które w glebie dzięki biomasie zwiększają swoją aktywność i pozwalają również wykorzystywać lepiej potencjał produkcyjny. Stąd kompostowanie staje się ważnym ogniwem biogospodarki. Oczywiście musimy tak przeprowadzać proces kompostowania, żeby on nie był szkodliwy dla środowiska. Głównie chodzi o czystość powietrza, ale również gleby, jeżeli wprowadzamy materię organiczną – dodaje prof. dr hab. Wojciech Stępień.
Kompostowanie może się sprawdzić zarówno w dużych, jak i małych
gospodarstwach, nie tylko ekologicznych. Poza resztkami roślin
pochodzącymi z ogrodu, na kompost nadają się odpadki kuchenne (bez mięsa
i kości), fusy z kawy i herbaty, bezzapachowe chusteczki higieniczne,
niezadrukowany i pocięty papier, wytłoczki od jajek, zużyta ziemia z
doniczek.
– Przykładowo, w warzywniczych gospodarstwach, gdzie
mamy bardzo dużo bogatych w składniki pokarmowe odpadów z marchwi,
kapusty czy innych warzyw, właściwe ich zagospodarowanie poprzez
kompostowanie jest jak najbardziej pożądanym, wskazanym i ważnym
elementem właściwego gospodarowania składnikami pokarmowymi – mówi
ekspert Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Jak
wynika z poradnika Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu
Badawczego, kompost najlepiej przechowywać w zacienionym miejscu, w
drewnianych skrzynkach lub specjalnych plastikowych
termokompostownikach, które znacznie szybciej rozkładają materię
organiczną. Nie można też zapominać o zapewnieniu dostępu do tlenu oraz
nawadnianiu kompostu.
Do przyspieszenia procesu kompostowania
wykorzystuje się dojrzały kompost lub specjalne szczepionki kompostowe
zawierające bakterie tlenowe i inne mikroorganizmy glebowe. Można też
wykorzystać większe organizmy, takie jak dżdżownice kalifornijskie. Ich
znaczenie w użyźnianiu gleby dostrzegł już w XIX wieku Karol Darwin.
Współcześnie na mniejszą skalę praca dżdżownic jest wykorzystywana w
specjalnie przystosowanych kompostownikach. Produkcja wermikompostu
przybrała też charakter przemysłowy. Według autorów raportu
opublikowanego przez MenaFN, światowy rynek tego nawozu wypracuje do
2025 roku przychody przekraczające 108 mln dol., podczas gdy w 2021 roku
było to 70 mln dol.
– Są to bardzo aktywne mikroorganizmy, które
dziennie przeprowadzają przez swój organizm tyle biomasy, ile ważą,
czyli najczęściej 1 gram. Przetwarzają materię organiczną w biohumus,
który jest bardzo wartościowy. Śluz, który powstaje, jest dodatkową
pożywką dla wielu mikroorganizmów, czyli jest to jak najbardziej
efektywny proces – wskazuje prof. dr hab. Wojciech Stępień.
Z
danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że z roku na rok rośnie
udział kompostowania w procesie przetwarzania odpadów. W ubiegłym roku
do kompostowania zostało w Polsce przekazanych ponad 1,8 tys. ton
odpadów komunalnych, co stanowi 13,3 proc. wszystkich takich odpadów.
Rok wcześniej było to ponad 1,5 tys. ton, co stanowiło 12 proc.
wszystkich odpadów komunalnych. Zdaniem eksperta obniżenie stawek za
odbiór śmieci dla osób kompostujących odpady mogłoby się przyczynić do
popularyzacji inwestowania gospodarstw domowych w ten proces.
–
Jeżeli chcemy wdrożyć wszystkie założenia biogospodarki Zielonego Ładu,
to być może dobre byłyby takie zachęty na początek, żeby się ludzie
przyzwyczaili, żeby jednak zadbali pośrednio o środowisko. Nie ma innej
metody jak ekonomia – przyznaje ekspert SGGW w Warszawie. – Cały problem
jest we właściwym planowaniu gospodarki odpadami, jej kontroli i
rozliczania. To jest problem dość złożony, jak wycenić, ile, kiedy. To
powinno być szczegółowo przemyślane, znalezienie mechanizmów, jak to
oceniać ilościowo, jakościowo, bo z tym jest najczęściej w Polsce
problem, jeżeli spojrzymy na różnego typu aspekty związane z gospodarką
różnymi materiałami odpadowymi.
Jak podkreśla ekspert, kompost
jest bezpieczniejszy dla gleby niż bezpośrednie wprowadzanie do niej
biomasy, a jego używanie przyczynia się do zmniejszenia wykorzystania
nawozów mineralnych.
– To, co jest w kompoście, w zależności od
wsadu, nie zawsze w pełni będzie zaspokajać potrzeby poszczególnych
gatunków roślin. Nawozy są niezbędne, jeżeli chcemy uzyskiwać wyższe
poziomy plonowania, bo system zamknięty, w jakim funkcjonujemy, pozwala
na uzyskiwanie poziomu plonowania na takim poziomie średnim. Proces
kompostowania przyspiesza pewne przemiany, które mogłyby zachodzić w
glebie – mówi prof. dr hab. Wojciech Stępień. – Kompost może nie
zastępuje, ale zmniejsza zużycie nawozów mineralnych, a przede wszystkim
energii, bo azotu, który zabezpieczymy w kompoście, nie musimy
pozyskiwać w fabryce nawozów azotowych. Czyli to racjonalizuje
gospodarkę, ogranicza zużycie nawozów mineralnych i jak najbardziej w
tym kierunku powinniśmy pójść.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Przedstawiciel PreZero Przewodniczącym 3. Komitetu – Odzysk energii w Europejskiej Federacji Gospodarki Odpadami FEAD
Zagospodarowywanie odpadów w Gdańsku wchodzi na wyższy poziom
Szara strefa w branży odpadowej może sięgać nawet 30–40 proc
Nietypowe śmieci oddawane przez mieszkańców eksponatami muzeum Ekosystemu
Naukowcy nawołują do usuwania kosmicznych śmieci
Biedronka redukuje zużycie plastiku o ponad 1290 ton
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 23825,00 $ | tona | 2,27% | 23 mar |
Cynk | 2893,00 $ | tona | 0,21% | 23 mar |
Aluminium | 2264,00 $ | tona | 1,48% | 23 mar |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |