PSEW: bez 500 metrów ustawa wiatrakowa będzie tylko bublem

zk

25.11.2022 14:03 Źródło: PSEW
Strona główna Energetyka, OZE PSEW: bez 500 metrów ustawa wiatrakowa będzie tylko bublem

Partnerzy portalu

PSEW: bez 500 metrów ustawa wiatrakowa będzie tylko bublem - ZielonaGospodarka.pl
Fot. pixabay

Każda ingerencja w szeroko konsultowane i zaakceptowane przez stronę rządową i samorządową 500 metrów w ustawie odległościowej oznacza de facto dalsze blokowanie energetyki wiatrowej na lądzie. Tylko 500 m zagwarantuje nowe megawaty wiatru już w ciągu 2 lat, a w kolejnych latach potencjał energetyki wiatrowej na lądzie wynosi nawet do 22 GW. Zmiana odległości na 1000 metrów oznacza nawet do pięciu razy mniej energii z wiatru w systemie – wynika z prognoz IEO.


Nowelizacja ustawy odległościowej, która zakłada liberalizację zasady 10H do 500 metrów pozwala na ponad 25-krotne zwiększenie dostępności terenów pod inwestycje wiatrowe. Jednak każda ingerencja w odległość minimalną oznacza dalsze blokowanie energetyki wiatrowej na lądzie. Przygotowany przez rząd zapis 500 metrów umożliwi rozwój całkiem nowych inwestycji, pozwoli też na kontynuację projektów rozpoczętych przed wejściem w życie ustawy odległościowej – tych, które mają uchwalony plan zagospodarowania przestrzennego. To sprawi, że już w perspektywie 2-3 lat popłyną pierwsze megawaty energii z wiatru na lądzie.

Jak wynika  z analiz Instytutu Energetyki Odnawialnej, odległość 500 m zagwarantuje nowe GW z wiatru już w ciągu 2 lat, a w kolejnych latach potencjał energetyki wiatrowej na lądzie wyniesie nawet do 22 GW. Zmiana odległości na 1000 metrów oznacza nawet do pięciu razy mniej energii z wiatru w systemie.

– Odejście od zasady 500 m oznacza istotne zmniejszenie możliwości inwestycyjnych w nowe źródła wiatrowe – każdy metr zwiększenia tej odległości to nieproporcjonalnie większe ograniczenie potencjalnych lokalizacji – to oznacza brak możliwości budowy silnego polskiego przemysłu, nowych, innowacyjnych miejsc pracy, a także oznacza dalsze uzależnienie polskiej energetyki od importu paliw – mówi Janusz Gajowiecki, prezes Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej.

500 metrów dla Polaków

Odblokowanie energetyki wiatrowej na lądzie to strategiczna decyzja w obliczu dramatycznie wysokich cen energii – energia z wiatru to najtańsze źródło energii, które najszybciej może obniżyć rachunki za prąd polskich rodzin. To także źródło bezemisyjne, które sprawi, że nasze powietrze będzie czyste i zmaleje liczba ofiar smogu.

Odblokowanie wiatraków popierają również autorytety naukowe – z raportu PAN wynika, że  wiatraki na lądzie są bezpieczne dla zdrowia, a przedstawione wyniki wskazują, że odległością minimalną w Polsce, pełniącą rolę światła ostrzegawczego, może być 500 metrów.

Nie dziwi więc, że dziś żadna technologia nie cieszy się w Polsce tak wysokim poparciem jak OZE. W szczycie kryzysu związanego z brakiem węgla i gigantycznymi cenami prądu ponad 80 proc. Polaków chce pilnego przyjęcia ustawy liberalizującej rozwój farm wiatrowych.

500 metrów dla samorządów

Rozwój nowych inwestycji wiatrowych oznacza także olbrzymie wparcie dla lokalnych społeczności i samorządów. Nowe farmy wiatrowe  przy najlepszym scenariuszu rozwoju zagwarantują 490-935 mln zł dodatkowych wpływów do samorządów oraz nawet do 100 tysięcy nowych miejsc pracy w perspektywie do 2030 r.

– Energię elektryczną z wiatru należy traktować jako szansę dla rozwoju lokalnych społeczeństw. To z jednej strony czysta i tania energia z wiatru, a z drugiej wpływy budżetowe, które pozwolą na inwestycje służące lokalnej społeczności. Decyzje o lokalizacji inwestycji powinny być podejmowane na poziomie lokalnym, a nie centralnym. Od tego są samorządy, aby decydować o przyszłości lokalnych społeczności i razem z mieszkańcami powinny mieć głos decydujący. Dziś gminy czekają na zasadę 500 metrów i nowe inwestycje wiatrowe w swojej okolicy, bo to wsparcie finansowe jest nam po prostu potrzebne – mówi Leszek Kuliński, wójt gminy Kobylnica.

500 metrów dla Polski


Wojna w Ukrainie, szantaż energetyczny, rosnące ceny i krytyczna wizja braku surowców uświadomiły jak istotne i ważne dla pokojowego świata są odnawialne źródła energii. Energia z wiatru pozwala na zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego Polski i oznacza koniec wspierania dyktatorów poprzez zakup drogich surowców kopalnych.

Analitycy energetycznego think tanku Ember policzyli, jak wyglądałby polski miks energetyczny, gdyby w 2016 r. nie zdecydowano się na wprowadzenie tzw. zasady 10H. Ostrożne szacunki pokazują, że Polska dysponowałaby dziś blisko 19-proc. udziałem energii z wiatru. W samym 2022 r. pozwoliłoby to zaoszczędzić około 6 mln ton węgla.

Tagi:
psew, 10h, energetyka

Partnerzy portalu

ase_390x150_2022

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.