W otwarciu kanału Mierzei Wiślanej uderzający jest nie tyle fakt,
że Polska zbudowała kanał umożliwiający odblokowanie portu w Elblągu,
ile raczej gwałtowny sprzeciw, z jakim projekt ten spotkał się w
zagranicznych, przeważnie niemieckich mediach - mówi PAP belgijski
historyk prof. David Engels.
"Media te twierdzą, że kanał
nie ma podstaw ekonomicznych, że doprowadzi do katastrofy ekologicznej
uderzającej w zwierzęta półwyspu i równowagę morską, że jest niczym
innym jak prowokowaniem Rosji i kolejnym krokiem dyplomatycznej
eskalacji, a tak w ogóle to kanał chciał zbudować już Fryderyk II" -
opisuje prof. Engels.
Jego zdaniem "to dość typowe dla
niemieckiego stanowiska wobec ostatnich polskich projektów, czy to
budowy nowego lotniska centralnego (zbyt dużego na polskie potrzeby),
nowych elektrowni jądrowych (zbyt niebezpiecznych dla mieszkańców
Berlina), modernizacji elektrowni węglowych (i tak przestarzałych) czy
rozbudowy polskiej armii (co ma być podżeganiem do wojny)".
"Oczywiście
w idealnej Europie wszystkie kraje decydowałyby o dużych projektach na
podstawie ich efektywności w kontekście kontynentu, a nie tylko kraju,
ale niestety wymagałoby to wzajemnego paneuropejskiego zaufania i
solidarności, które w ostatnich latach systematycznie niszczy nie tylko
Bruksela, ale także Berlin" - uważa Engels.
Przywołuje on
przypadek Belgii z lat 30., która "pomimo doskonałych stosunków z
Holandią, starała się zwiększyć swoją autonomię gospodarczą, tworząc
wielki kanał Alberta, mający połączyć belgijską część rzeki Mozy (gdzie
znajdował się przemysł ciężki Belgii) z głównym belgijskim portem,
Antwerpią, by uniknąć korzystania z holenderskich odcinków Mozy".
Profesor
David Engels przypomina, że Belgia "uzyskała w ten sposób znaczną
autonomię w zakresie swojego transportu rzecznego, nawet jeśli
ostatecznie statki wypływające z Antwerpii nadal musiały przekroczyć
niewielki odcinek holenderskiego wybrzeża, by dotrzeć do morza".
"Sytuacja
w Polsce nie jest oczywiście do końca porównywalna; ale nadal budowa
nowego kanału to ważny krok w kierunku zwiększenia wolności politycznej
Polski oraz dywersyfikacji gospodarki i infrastruktury" - uważa analityk
Instytutu Zachodniego w Poznaniu.
Według niego port w Elblągu
"może nareszcie uwolnić się od rosyjskiego bojkotu i ponownie rozwinąć
cały swój potencjał – czy to dla łodzi sportowych, czy dla turystyki,
czy jako dopełnienie infrastruktury portowej Gdańska, jako nowe wrota
łączące północno-wschodnią Polskę z Bałtykiem – i oczywiście jako sposób
na zwiększenie polskiej kontroli wojskowej nad własnym terytorium".
"Oczywiście dopiero okaże się, w jakim stopniu nowy kanał rzeczywiście stanie się sukcesem, ale przynajmniej ten sukces (lub porażka) będzie całkowicie zależał od wyborów narodu polskiego, a nie od przychylności Rosji" - konkluduje prof. Engels.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
W 2023 roku jakość powietrza uległa poprawie
Posłanka Zielonych złoży projekt ustawy ws. zakazu hodowli zwierząt na futra
Wody Polskie sadzą drzewa na bulwarach nad Wisłokiem
Zakończył się V Międzynarodowy Szczyt Klimatyczny TOGETAIR 2024
Mikrolasy Miyawaki - japoński koncept ratunkiem dla polskich miast
Eksperci z PAN: to człowiek poprzez emisję gazów cieplarnianych spowodował globalne ocieplenie
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |