To przez niemiecki eksperyment z transformacją energetyczną musimy płacić niebotyczne rachunki za energię - pisze w artykule opublikowanym na brukselskim portalu informacyjnym Brussels Report Samuele Furfari, były wieloletni urzędnik Komisji Europejskiej zajmujący się kwestiami energii i emerytowany profesor Wolnego Uniwersytetu Brukselskiego (ULB).
"Polityka energetyczna stała się ofiarą ideologicznych targów. Obywatele ryzykują, że słono zapłacą za energię, która powinna być tania, a niektórzy mogą nawet cierpieć z powodu mrozu tej zimy, ze względu na Energiewende - niemiecki polityczny eksperyment narzucony całej Unii Europejskiej. (...) ważne jest, aby być tego świadomym. Teraz nadszedł czas, aby działać i przestać marzyć o szybkiej transformacji energetycznej" - pisze Furfari.
"Ludzie borykający się z niebotycznymi rachunkami za energię powinni pamiętać, że są one wynikiem niemieckiej ideologii zwanej Energiewende, której celem jest zniszczenie energii jądrowej i paliw kopalnych. Strategia ta jest realizowana w całości lub częściowo również przez inne rządy europejskie. Kryzys na Ukrainie tylko zaostrzył ten problem, ale to nie Władimir Putin wymyślił kryzys, w którym pogrążyły nas Niemcy. Ceny energii zaczęły rosnąć już we wrześniu 2021 roku, pięć miesięcy przed wybuchem wojny. Jesteśmy ofiarami niemieckiej polityki Energiewende i związanego z nią uzależnienia od importu rosyjskiego gazu" - diagnozuje urzędnik Komisji Europejskiej w latach 1982-2018.
Z jego obliczeń wynika, że tylko Niemcy mają tak dalece niezrównoważony miks energetyczny, że - pozostawione same sobie - musiałyby racjonować energię dla obywateli i przemysłu. Innym krajom UE to by nie groziło.
"Niech Niemcy, którzy narzucili forsowny marsz w kierunku energii odnawialnej, poniosą teraz tego konsekwencje (...) Niech uświadomią sobie, że ograniczenie prędkości na autostradzie (jeden z postulatów niemieckich ekologów - PAP) nie ogrzeje ich domów" - wezwał Furfari.
"Energia to poważna sprawa. Niestety, w UE stała się ona zakładnikiem demagogii i politycznych targów. Niech obecny kryzys uświadomi wszystkim, że założyciele UE mieli rację, mówiąc, że nie ma przyszłości bez taniej i obfitej energii" - dodał.
Jego zdaniem wyjściem z sytuacji jest kontynuowanie eksploatacji istniejących elektrowni jądrowych, zwłaszcza w Belgii i Niemczech, a także: inwestycje w badania nad energią atomową, promowanie eksploatacji zasobów ropy i gazu łupkowego, a przede wszystkim odrzucenie - jak ocenia - nierealistycznych i kosztownych celów w zakresie dekarbonizacji zawartych w unijnym planie "Fit for 55".
Pakiet ten ma dostosować unijne przepisy klimatyczno-energetyczne do celu zakładającego osiągnięcie do 2050 r. neutralności klimatycznej oraz zmniejszenie do 2030 r. emisji gazów cieplarnianych netto o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomami z 1990 r.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Hitachi nagrodzona pieczęcią Terra Carta 2023 Inicjatywy na rzecz Zrównoważonych Rynków
Linia bezpośrednie w świetle dyrektywy 2019/944 i polskiego prawa energetycznego
Ministrowie energii państw G20 nie osiągnęli porozumienia w sprawie redukcji zużycia paliw kopalnych
Ekstremalna pogoda powoduje coraz większe straty majątkowe [WIDEO]
Rząd zapowiada kontynuację programu odkwaszania gleb
UKNF: brak zawieszenia obrotu akcjami EC Będzin jest uzasadnioną decyzją
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |