Kongres Polskie Porty 2030 już w czerwcu – zaproszenie i patronat Ministerstwa Infrastruktury

Strona główna Transport, Elektromobilność Kongres Polskie Porty 2030 już w czerwcu – zaproszenie i patronat Ministerstwa Infrastruktury

Partnerzy portalu

Kongres Polskie Porty 2030 już w czerwcu – zaproszenie i patronat Ministerstwa Infrastruktury - ZielonaGospodarka.pl

W dniach 1-2 czerwiec w hotelu Radisson Blu w Sopocie odbędzie się pierwsza ogólnopolska konferencja w całości skoncentrowana na sektorze portów morskich – Kongres Polskie Porty 2030. Ponad 300 uczestników, ponad 50 ekspertów, 10 paneli tematycznych, prezentacje, wykłady, obecność przedstawicieli najważniejszych firm i instytucji. Spotkajmy się i dyskutujmy o przyszłości oraz kierunkach rozwoju polskich portów. REJESTRACJA ONLINE

Honorowy patronat nad konferencją objęło Ministerstwo Infrastruktury, a główny patronat medialny Polska Agencja Prasowa. Partnerami strategicznymi konferencji są Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, Zarząd Morskiego Portu Gdynia oraz Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Organizatorem Kongresu jest wydawca portalu GospodarkaMorska.pl

Na fali wzrostów

Na przestrzeni ostatnich lat porty morskie to jeden z najszybciej rozwijających się sektorów polskiej gospodarki. Skalę wzrostów najlepiej obrazują liczby. W 2012 roku polskie porty przeładowały łącznie 63,974 mln ton, a w roku 2022 było to 133,2 mln ton.

Równie imponujące są wyniki poszczególnych portów. Port Gdańsk w 2012 przeładował 26,9 mln, w 2022 aż 68,2 mln ton. Przeładunki w Porcie Gdynia wzrosły z 15,8 mln ton w 2012 do 28,2 mln ton w 2022. Zespół portów Szczecin i Świnoujście w 2012 przeładował 21,3 mln ton, zaś 10 lat później 36,8 mln ton.

Jednocześnie w kilkanaście lat Polska stała się liderem przeładunków kontenerów na Bałtyku a Port Gdańsk regionalnym hubem z najważniejszymi oceanicznymi połączeniami. Dynamiczny wzrost w tym sektorze zadecydował o rozbudowie terminala Baltic Hub Gdańsku. Obecnie realizowana jest budowa terminala T3, który zwiększy możliwości przeładunkowe Baltic Hub do 4,5 mln TEU rocznie.

Terminale kontenerowe BCT i GCT w Gdyni również znacząco zwiększyły swoje możliwości i wyniki przeładunkowe na przestrzeni ostatnich lat. Zapowiadane jest również powstanie głębokowodnego terminala kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę stać się drugą po Gdańsku siłą na polskim wybrzeżu w przeładunkach ładunków skonteneryzowanych. W ostatnich tygodniach Ministerstwo Infrastruktury poinformowało o planach inwestycyjnych dotyczących budowy portu zewnętrznego. Budowa ma kosztować ponad 10 miliardów złotych i obejmie szereg elementów – poza wspomnianym terminalem kontenerowym o przepustowości 2 mln TEU rocznie także m.in. tor podejściowy i falochron.

Porty bramą do bezpieczeństwa i przyszłości polskiej energetyki


Wzrostu znaczenia i roli polskich portów nie określają tylko liczby. 10 lat temu zależność polskiego systemu energetycznego od portów był marginalna. Dziś większość surowców energetycznych dostarczanych jest do Polski drogą morską. Świadczą o tym m.in. rekordy przeładunków paliw w gdańskim Naftoporcie czy terminalu paliwowym w Porcie Gdynia, oraz inwestycje w bazę paliw PERN w Porcie Północnym w Gdańsku oraz w gdyńskim Dębogórzu. Dowodem jest sukces i dalsza rozbudowa terminala LNG w Świnoujściu, budowa rurociągu Baltic Pipe, plan budowy terminala FSRU na zatoce Gdańskiej, budowa terminala przeładunkowego LNG małej skali na zapleczu Rafinerii Gdańskiej czy wreszcie decyzja o powstaniu terminala instalacyjnego dla offshore wind w Świnoujściu. Mało kto przewidywał aż taką skalę inwestycji i tak dynamiczny rozwój ukierunkowany właśnie w stronę portów morskich.

Choć w realiach wojny na Ukrainie i odcięcia Polski od surowców energetycznych z Rosji część portowych terminali musiała dość szybko dostosować się do nowych potrzeb, przede wszystkim zwiększonego importu węgla, udało się to zrobić bardzo płynnie. Co więcej, tego typu ładunki pojawiały się nawet okazjonalnie w mniejszych portach, do tej pory nastawionych na rybołówstwo i turystykę.

Inwestycje ostatnich lat ratunkiem przed głębokim kryzysem

Rozwój portów nie był możliwy bez szeregu kluczowych inwestycji zrealizowanych w ostatnich latach przez Urzędy Morskie, Zarządy Portów Morskich, spółki kolejowe i drogowe. Wielomiliardowe projekty zapewniły Polsce bezpieczeństwo dostaw w krytycznych momentach w ostatnim czasie. W polskich portach rozminęły się infrastruktura i suprastruktura. Baseny portowe i tory wodne są systematycznie pogłębiane, by mogły do nich wpływać większe statki. Pojawiły się nowe nabrzeża i terminale, zaś istniejące wcześniej są modernizowane, by móc obsłużyć coraz większe jednostki. Na samych nabrzeżach pracują nowoczesne urządzenia przeładunkowe.

Rozwija się także otoczenie samych portów. Rosną magazyny i place manewrowo-przeładunkowe, parkingi i doliny logistyczne.

Sam rozwój portów jednak nie wystarczy. Towarzyszyć musi mu także rozbudowa i usprawnienie możliwości dostarczenia na nabrzeże ładunków i ich ewakuacji w głąb kraju. Potężne inwestycje w infrastrukturę kolejową na zapleczu portów finiszuje PKP Polskie Linie Kolejowe. Dzięki nim już teraz więcej towarów może być dostarczonych i odebranych ze statków przez pociągi, ale to także dopiero część drogi – transport intermodalny wymaga kolejnych realizacji, z których część jest już w planach. Ruszyły także niezwykle ważne inwestycje drogowe, które mogą kompletnie zmienić funkcjonowanie miast portowych. Przede wszystkim ruszyły prace projektowe nad tzw. Drogą Czerwoną w Gdyni, która ma stanowić podstawową trasę do portu dla pojazdów ciężarowych. Również w Gdańsku, Szczecinie i Świnoujściu samorządy lokalne oraz państwo realizują kolejne plany, które mają dać portom możliwość obsługiwania jak największej liczby ładunków przywożonych i wywożonych ciężarówkami bez niepotrzebnego korkowania miast.

Ale inwestycje portowe to nie tylko Gdańsk, Gdynia, Szczecin i Świnoujście. Rozwijają się również mniejsze porty na polskim wybrzeżu, dla których ważnym czynnikiem może stać się offshore wind. Ogłoszono już, że bazy serwisowe dla polskich farm wiatrowych pojawią się w Łebie i Ustce. Również inne porty liczą, że statki pracujące przy budowie i eksploatacji farm wiatrowych na Bałtyku będą u nich częstymi gośćmi.

Jedną z najgłośniejszych inwestycji ostatnich lat w sektorze morskim był tzw. przekop Mierzei Wiślanej wraz z budową toru wodnego prowadzącego z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany i dalej, rzeką Elbląg, do Portu Elbląg. Ten z kolei jest kreowany na port, który może na tych zmianach najwięcej skorzystać i w najbliższych latach bardzo mocno się rozwinąć. Na przeszkodzie stoją jednak póki co m.in. spory natury prawno-administracyjnej. Nie zmienia to jednak faktu, że wzrok sporej części branży morskiej coraz częściej zwrócony jest w stronę Zarządu Portu Morskiego Elbląg.

Wszystkie te wątki – bezpieczeństwo energetyczne, łańcuchy dostaw, nacisk na rozwiązania ekologiczne w portach i żegludze oraz wiele innych – łączą się w koncepcji smart port, w stronę której zarządzający portami oraz terminalami coraz częściej zerkają. Cyfryzacja transportu morskiego to już nie science-fiction, a rzeczywistość. Przynosi ona już teraz wyraźne korzyści, wpływające na bezpieczeństwo, jakość i szybkość obsługi jednostek pływających oraz ładunków. Rodzi jednak także kolejne wyzwania, jak choćby konieczność zabezpieczenia przed coraz częstszymi cyberatakami.

Żegluga śródlądowa


Stan tego sektora najlepiej obrazuje porównanie. Żegluga śródlądowa w Holandii w 2022 roku to 370 mln ton ładunków na blisko 5 tys. jednostkach i wzrost za poziomie 6 procent. W Polsce 2022 to zaledwie 3,6 mln ton i spadek o ponad 13 procent. Jednocześnie wiek prawie wszystkich jednostek przekracza 45 lat. Tym samym zaniedbywana przez lata żegluga śródlądowa w Polsce stanęła w rozkroku między pomysłami i planami a regulacjami i ograniczeniami ekologicznymi.

Rachunek ekonomiczny i doświadczenia innych europejskich krajów, ale także i nasze własne pokazują jednak, że ten sektor transportu może być zarówno efektywny, dochodowy oraz ekologiczny. Wymaga jednak zbudowania praktycznie od nowa. Konieczne jest udrożnienie polskich rzek i przygotowanie niezbędnej infrastruktury, najlepiej takiej, która będzie mogła obsłużyć nowoczesne, ekologiczne jednostki pływające, korzystające z czystych, bezemisyjnych paliw.

Wielkie projekty przesuwają się w głąb morza


Dostęp do nowych technologii i możliwości w budownictwie, coraz większe statki i ilości ładunków oraz dynamiczny rozwój miast powodują, że największe porty muszą wychodzić w morze. Widać to w kierunkach rozwoju takich portów jak Rotterdam, który buduje swój Maasvlakte czy Anwerpia. Rozmach i dalekie spojrzenie w przyszłość zawsze zwiększały potencjał portów. Już 100 lat temu wiedzieli o tym Eugeniusz Kwiatkowski i Tadeusz Wenda gwarantując Gdyni dekady wzrostów. Kolejne wielki projekt portowy czyli gdański Port Północny musiał czekać, aż do lat 70-tych i do dziś jest największym węzłem surowcowym na polskim wybrzeżu. Po raz kolejny o portowym potencjale przypomnieli nam Australijczycy, budując kilkanaście lat temu, na plaży w Stogach terminal kontenerowy. Jak wielu było sceptyków i niedowiarków. Dziś Baltic Hub jest największym terminalem kontenerowym i węzłem transportowym na Bałtyku. Kilka lat temu do użytkowania oddany został Terminal LNG w Świnoujściu. Tu też przeciwników nie brakowało. Dziś dostawy gazu, ropy, węgla i innych surowców przez polskie porty ratują Polskę przed głębokim kryzysem energetycznym.


Polskie porty w 2030 roku



Nadchodzi czas, po raz kolejny spojrzeć daleko w przyszłość i daleko w morze. Koniunktura i sytuacja geopolityczna nie pozostawiają wątpliwości. Czas na realizację kolejnych wielkich projektów. Port Centralny w Gdańsku. Port Zewnętrzny w Gdyni,  Terminal w Świnoujściu, Port w Ustce, budowa terminalu FSRU na zatoce Gdańskiej, każdy z tych projektów ma swój potencjał i swoje uwarunkowania i o nich również będziemy dyskutować podczas nadchodzącego Kongresu.

W 2030 roku polskie porty będą wyglądać zupełnie inaczej. Niezależnie od zmian politycznych i gospodarczych, pewnych, znaczących elementów ewolucji nie da się już zatrzymać. Wraz z całym światem wkroczyliśmy na ścieżkę ekologii i cyfryzacji, dla której fundamentem są nie tylko regulacje prawne, ale także – a może przede wszystkim – zrównoważony rozwój i transformacja energetyczna.

Polskie porty – zarówno te o strategicznym znaczeniu dla gospodarki państwa – jak i te mniejsze, administrowane przez lokalne samorządy, stoją przed wielką szansą. Perspektyw i nowych możliwości jest naprawdę wiele. Jak je najlepiej wykorzystać? Które z nich są najciekawsze i mają największy potencjał? Jak przygotować się nie tylko na najbliższe lata, ale i dekady? O tym wszystkim dyskutować będą eksperci i praktycy podczas pierwszego Kongresu Polskie Porty 2030 roku. Kongres wskaże najważniejsze problemy, z którymi będziemy musieli się zmierzyć, ale przede wszystkim wyznaczy najważniejsze kierunki rozwoju i pokaże, jak gospodarka morska oraz oparta na funkcjonowaniu portów gospodarka kraju będą funkcjonować w 2030 roku. Warto być częścią tej dyskusji i najważniejszego portowego wydarzenia w Polsce, by móc aktywnie uczestniczyć w kreowaniu najważniejszych dla naszej gospodarki myśli.


Więcej na KONGRES POLSKIE PORTY 2030

Partnerzy portalu

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.