O przeprowadzenie doraźnej kontroli działań instytucji odpowiedzialnych za nadzór nad Odrą, w tym Wód Polskich i instytucji administracji rządowej - zaapelowali posłowie KO Robert Kropiwnicki i Tomasz Kostuś. Według nich wkrótce może dojść do chowania lub niszczenia dokumentów dotyczących sprawy.
Robert Kropiwnicki mówił na czwartkowej konferencji prasowej w Sejmie, że sytuacja wokół Odry jest "coraz bardziej zagmatwana", a "rząd twierdzi, że właściwie nic się nie stało - woda płynie, bo musi płynąć i udaje, że nic się nie wydarzyło, choć ponad 200 ton ryb padło i jest to tragiczne dla ekosystem, całej gospodarki wodnej w Polsce, a szczególnie dla Odry i jej dorzecza".
Podkreślił, że zdaniem KO doszło do wyjątkowo poważnej katastrofy, której nie wolno zamieść pod dywan. Przypomniał, że PiS powołała Wody Polskie, które miały być odpowiedzialne za stan wód, zatrudniając do niej wielu ludzi, kupując im mundury i samochody oraz wydając na ich funkcjonowanie "miliony złotych". "Zapomnieli jednak o tym, że trzeba monitorować stan wody i jej jakość, zapomnieli o laboratoriach, to karygodne zaniedbanie" - mówił poseł KO.
Według niego w tej sytuacji NIK powinna zająć się monitorowaniem nadzoru nad Odrą, co się dzieje, jak te instytucje działają, bo wszystko wskazuje na to, że te instytucje nie działają właściwie. Podkreślił że NIK kontrolowała już zarządzanie Odrą i ma doświadczenie w tej sprawie. Jak wskazał, przeprowadziła ona taką kontrolę dwukrotnie w ciągu ostatnich ośmiu lat, formułując 74 wnioski pokontrolne.
Tomasz Kostuś (KO) podkreślił, że większość z tych zaleceń do dziś nie została zrealizowana. "Jeżeli do tego dodamy chaos informacyjny, kompetencyjny i urobek reformy z 2018 roku - scentralizowany system zarządzania wodami polskimi, wydzielenie Wód Polskich, monitoringu i laboratoriów z wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, to mamy przepis na katastrofę ekologiczną" - mówił.
Podkreślił, że posłowie KO przeprowadzając kontrolę poselską zabezpieczyli szereg dokumentów z wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, GIOŚ, jednostek administracji rządowych centralnych i regionalnych. Według posła KO jednak ta praca "wymaga wzmocnienia", a konstytucyjnym organem uprawnionym do kontroli, jak wskazał Kostuś - jest NIK.
"Dlatego składamy wniosek i apelujemy do prezesa NIK Mariana Banasia o podjęcie niezwłocznie doraźnej kontroli, która wskaże winowajców i dokona kompleksowego przeglądu tego, co zrobiono w województwach śląskim, opolskim, dolnośląskim, lubuskim i zachodniopomorskim w ostatnich tygodniach i miesiącach" - mówił. Zaznaczył, że zdaniem KO ważne jest to, by instytucje odpowiedzialne za nadzór nad Odrą mogły "na świeżo zdać raport", i by nie doszło do chowania lub niszczenia dokumentów, czego się obawia.
Od końca lipca obserwowany jest pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół rzeki, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach: zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. W zeszłym tygodniu minister klimatu i środowiska Anna Moskwa poinformowała, że Instytut Rybactwa Śródlądowego znalazł w próbkach wody z Odry rzadkie mikroorganizmy, tzw. złote algi, których zakwit może spowodować pojawienie się toksyn, zabójczych dla ryb i małży.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska podał, że badanie próbek wody z Odry granicznej po stronie polskiej w woj. lubuskim, prowadzone od 10 sierpnia w sposób ciągły, realizowane przez Centralne Laboratorium Badawcze GIOŚ, nie potwierdziło obecności rtęci.
Sprawą zanieczyszczenia Odry z zawiadomienia WIOŚ zajmuje się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.
W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.
W ubiegłym tygodniu senacka Komisja Nadzwyczajna ds. Klimatu zdecydowała w przyjętej w czwartek w uchwale, że skieruje do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa zaniechania urzędniczego ws. katastrofy ekologicznej na Odrze i zwróci się do NIK o przeprowadzenie kontroli. Kontrole NIK, zdaniem senatorów komisji, powinny objąć Kancelarie Premiera, ministerstwa klimatu i infrastruktury, GIOŚ i WIOŚ, Wody Polskie i RCB oraz w pięć urzędów wojewódzkich: śląski, opolski, dolnośląski, lubuski i zachodniopomorski.
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Bezpieczna umowa dzierżawy pod farmę fotowoltaiczną cz. I
Moskwa: do zablokowania rozporządzenia metanowego potrzebne głosy polskich europarlamentarzystów
Przejście oraz rozwój rolnictwa bezorkowego może być sfinansowane pożyczką 0%
Müller: 700 m w ustawie odległościowej raczej będzie utrzymane
Gospodarcze konsekwencje wojny i bezpieczeństwo energetyczne wśród głównych tematów EEC
Zyska: między 4 a 6 GW nowych mocy wiatrowych przy zachowaniu odległości 700 m
Ropa brent | 64,38 $ | baryłka | 0,00% | 21:58 |
Cyna | 26047,00 $ | tona | 1,75% | 28 mar |
Cynk | 2936,00 $ | tona | 0,79% | 28 mar |
Aluminium | 2314,00 $ | tona | 0,74% | 28 mar |
Pallad | 2680,00 $ | uncja | 0,00% | 21:57 |
Platyna | 1191,10 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Srebro | 25,11 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |
Złoto | 1731,30 $ | uncja | 0,00% | 21:59 |