Holenderska policja musiała w sobotę wieczorem użyć armatek wodnych, aby odblokować autostradę A12 w Hadze. Zatrzymanych zostało 700 osób określających się jako aktywiści klimatyczni.
Działacze organizacji Extinction Rebellion od kilku dni wzywali w mediach społecznościowych swoich zwolenników do zablokowania w sobotę autostrady A12 w centrum Hagi. Chcieli w ten sposób zaprotestować przeciwko polityce klimatycznej rządu i wsparciu przez niego sektora paliw kopalnych.
W odpowiedzi na ten apel do miasta przyjechało kilkaset osób, z których część zaczęła około południa blokować ważną arterię komunikacyjną miasta. Z informacji przekazanej wówczas mediom wynikało, iż burmistrz Hagi Jan van Zanen wyraził zgodę na to, aby policja w razie potrzeby użyła armatek wodnych. Zostały one pożyczone od niemieckiej policji, albowiem te, którymi dysponowała policja w Hadze były zepsute.
Część protestujących zdecydowała się opuścić drogę po tym, jak około godziny 17 policja zapowiedziała, iż użyje siły do odblokowania autostrady. Godzinę później funkcjonariusze przystąpili do akcji, co było relacjonowane na żywo przez media. Konieczne było użycie armatek wodnych. Zatrzymano 700 osób. Z informacji przekazanej w niedzielę przez szefa policji Paula van Musschera wynika, iż „prawie wszyscy zostali już zwolnieni”.
Burmistrz w wydanym oświadczeniu nazwał konieczność użycia armatek wodnych „smutną” i podziękował jednocześnie policji „za ich wysiłki”. Napisał, że "dzisiaj zrobili wszystko, co możliwe, aby zapewnić bezpieczeństwo zarówno mieszkańcom jak i demonstrantom”.
Również w sobotę protestowali w Hadze rolnicy, którzy sprzeciwiają się rządowej polityce ograniczania emisji tlenku azotu. Do miasta dotarło, według relacji mediów, 25 tys. rolników. Sama demonstracja, której centralnym punktem był Zuiderpark, wbrew pierwotnym obawom przebiegała spokojnie.
Wcześniej burmistrz wydał zarządzenie o wprowadzeniu w mieście stanu wyjątkowego i zakazał wpuszczenia traktorów, którymi zmierzali do miasta rolnicy. „Burmistrz wprowadził stan wyjątkowy w związku z obawami zakłócenia porządku publicznego i bezpieczeństwa” – poinformowano wówczas PAP w biurze prasowym haskiej policji.
Rolniczy protest zakończył się około godziny 17. Media informują o jednym incydencie: w pewnym momencie koparka przebiła policyjną blokadę, co umożliwiło wjazd kilku pojazdów na teren demonstracji. Podczas próby aresztowania kierowcy koparki doszło do przepychanek, w wyniku których dwóch funkcjonariuszy odniosło lekkie obrażenia. Jak podała w niedzielę policja, dwie osoby zostały zatrzymane.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ fit/
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Śląscy leśnicy świętują Dzień Ziemi poprzez akcję: "Sadzonka za oponę"
Zmiany klimatu mają coraz groźniejszy wpływ na zdrowie ludzi
Wkrótce odbędzie się kolejna edycja akcji Czysta Odra
Joanna Piekutowska została Głównym Inspektorem Ochrony Środowiska
Nowatorska i skuteczna technologia oczyszczania gleby z kreozotu
Niemcy. Minister transportu szantażuje w sprawie ustawy klimatycznej zakazem jazdy samochodem przez dwa dni w tygodniu
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |