Przedstawiciele wielu stron zaangażowanych w rozwój sektora morskich
farm wiatrowych w Polsce spotkali się po raz kolejny. Tym razem w Gdyni,
gdzie na konferencji Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki
Wiatrowej podsumowali najnowszy stan rozwoju i aktualne wyzwania rzucone
branży.
26 i 27 października w Gdyni odbyła się konferencja
pt. „Offshore Wind – Logistics & Supplies 2022”. Na zaproszenie
Polskiego Towarzystwa Morskiej Energetyki Wiatrowej (PTMEW) w hotelu
Courtyard by Mariott przedstawiciele deweloperów oraz dostawców
pierwszego rzędu (tzw. Tier 1) dyskutowali o obecnej sytuacji polskich
projektów morskich farm wiatrowych. Panele i dyskusje dotyczyły głównie
logistyki i łańcucha dostaw.
Polski offshore wind już ruszył
– Rozmawiamy o rzeczach już
się dziejących, a nie o planach na przyszłość. Inwestorzy obecni na
polskim i ogólniej, bałtyckim, rynku prowadzą bardzo intensywne
działania związane z budową łańcucha dostaw na rzecz projektów na
polskim Morzu Bałtyckim – mówił Jakub Budzyński, wiceprezes PTMEW. – W
tej chwili dyskutujemy już o tym, jak zabezpieczyć jak najwyższy udział
polskich przedsiębiorstw w rozwoju offshore wind na Bałtyku w tej, ale
także i następnej dekadzie – dodał.
W rozwój polskiego offshore
jest zaangażowane także jedno z najstarszych towarzystw klasyfikacyjnych
w Polsce, Polski Rejestr Statków.
– PRS jest uczestnikiem
łańcucha dostaw. Jesteśmy zaangażowanym klasyfikatorem. Udało nam się
wygrać certyfikację podstaw projektowych firmy RWE. Uczestniczymy także w
wielu przetargach, wygrywamy sporo z nich, spotykamy się na różnych
płaszczyznach. Konferencja PTMEW-u jest jedną z lepszych płaszczyzn do
rozmów merytorycznych z firmami z łańcucha dostaw – mówił Sławomir
Bałdyga, Zastępca Dyrektora Pionu Nadzorów Przemysłowych w PRS.
O
kolejnych etapach rozwoju Baltic Power mówił Piotr Ostrowski z PKN
Orlen. Koncern jest odpowiedzialny za pierwszą morską farmę wiatrową w
polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej na Bałtyku.
– Udało nam
się podpisać umowy rezerwacyjne z wszystkimi głównymi dostawcami,
zabezpieczając łańcuch dostaw dla całego projektu i wszystkie terminy
związane z prefabrykacją i instalacją głównych komponentów naszej farmy.
Czujemy się zabezpieczeni, jeśli chodzi o kontynuację harmonogramu –
mówił Ostrowski.
Według harmonogramu pierwszy prąd z Baltic Power ma popłynąć już w 2026 roku.
Polenergia, która wspólnie ze szwedzkim Equinorem rozwija trzy projekty, jest na etapie rozwijania łańcuchu dostaw.
–
Jesteśmy po uzyskaniu większości pozwoleń, przygotowujemy się do
uzyskania pozwolenia na budowę i prowadzimy proces notyfikacji wsparcia
publicznego dla projektów, które uzyskaliśmy w zeszłym roku w ramach
nowego systemu wsparcia, wprowadzonego ustawą offshore'ową w Polsce –
mówił Maciej Stryjecki, dyrektor Departamentu Morskich Farm Wiatrowych
Grupy Polenergia.
Kolejny kamień milowy przeszedł także Ocean
Winds. Niedawno deweloper odpowiedzialny za projekty B-Wind i C-Wind
otrzymał pozytywną decyzją środowiskową. Kacper Kostrzewa podkreślał, że
na tym etapie dla jego firmy kluczowe jest szukanie kadr. Stąd
zaangażowanie we współpracę z uczelniami i własne projekty edukacyjne.
Kadr
intensywnie poszukuje też producent morskich turbin wiatrowych, Siemens
Gamesa. Ten światowy lider w dziedzinie wytwarzania i serwisowania
morskich wiatraków ogłosił jakiś czas temu otwarcie nowego biura w
Gdańsku. W tej chwili trwają rekrutacje.
– Dla nas jako biura
projektowego najważniejsze są decyzje armatorów: w których kierunkach
chcą się rozwijać i co chcą budować. Jesteśmy gotowi do projektowania i
nadzorowania budów jednostek takich jak CTV, SOV, a aktualnie także
statków typu research do badania dna, które jest niezbędne do tego, by
rozwijać morskie farmy wiatrowe – mówił z kolei Adam Ślipy z Seatech
Engineering.
– MAG Offshore obecnie przygotowuje centra
maintainance i marine coordination w Porcie Darłowo, Władysławowo, Ustka
i Łeba – wymieniał Paweł Weiner, prezes MAG Offshore, firmy pełniącej
kompleksowe usługi z zakresu logistyki, obsługi agencyjnej i czarteru
jednostek pływających dla sektora.
Wyzwania dla Bałtyku w niespokojnym czasie
Choć
na rozwój morskich farm wiatrowych w Polsce patrzymy głównie z naszej
lokalnej perspektywy, na cały sektor należy patrzeć globalnie. Takiego
zdania jest Karolina Pietrzak z Simply Blue Group. Jej firma,
zorientowana na rozwój nowych technologii, takich jak pływające farmy
wiatrowe, bierze udział w konkursie o pozwolenia lokalizacyjne II fazy
rozwoju MEW w Polsce.
– Wyzwania widzimy każdego dnia, ale jest
też progres w portfoliach projektów w Polsce czy innych krajów Morza
Bałtyckiego. Ale to nie tylko kraje bałtyckie wiodą prym w morskiej
energetyce wiatrowej. Bardzo dużo dzieje się globalnie, co oznacza, że
nie jesteśmy już tylko małym, lokalnym przemysłem. Ten globalny przemysł
jest bardzo konkurencyjny. W Polsce musimy być więc bardzo konkretni w
naszych celach i dążeniach – mówiła przedstawicielka Simply Blue Group. –
Przy udziale nowych technologii i tzw. offtake'ów, czyli wodoru i
zielonego amoniaku, to wszystko wprowadza naszą transformację
energetyczną na zupełnie inny tor. Kolejną rzeczą jest łańcuch dostaw –
skąd on przyjdzie i w jaki sposób uda nam się „postawić” te wszystkie
projekty o wielkiej, gigawatowej skali. Pytanie, czy w obecnej sytuacji
geopolitycznej możemy polegać na supply chain (łańcuchu dostaw) z
dalszych rejonów świata, czy azjatyckie regiony są tym, na czym mamy
opierać nasze bezpieczeństwo dostaw? To kolejny temat do wyklarowania.
Trzecim tematem są interesariusze z całego Morza Bałtyckiego. Są oni tak
samo istotni, czy jest to Szwecja, czy Polska. Oczywiście jest NATO,
które jest obecnym użytkownikiem całego regionu, więc potrzebne jest
bardzo dużo konsultacji i rozmów, żeby zrozumieć, jak ten akwen bałtycki
będzie zagospodarowany, by móc współpracować. Jest progres, ale bardzo
dużo jest jeszcze do zrobienia. Jesteśmy tutaj po to, żeby o tym
dyskutować – mówiła Karolina Pietrzak.
Biuro projektowe StoGda obecna jest na globalnym rynku offshore już od 2008 roku. Chce uczestniczyć także w polskich projektach,
–
Rozmawiamy o kolejnych projektach jack-upowych, także dla polskich
morskich farm wiatrowych. Natomiast dylematem jest, jaki to ma być
statek. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że będą przewidywane turbiny
wiatrowe o mocy 15MW+. Takich jednostek nie ma na rynku, w związku z
czym trzeba je zaprojektować i wybudować – mówił Tomasz Świątkowski,
prezes StoGda. – Tematem jest strategia budowy takiej farmy. Czy statki
będą chodziły w pętli pomiędzy farmą a portem, czy będzie to system
fiderowy, który będzie zasilał jack-upy pracujące na farmie w te
komponenty. My jesteśmy gotowi realizować taki projekt, na jaki będzie
zapotrzebowanie – dodał.
– Przygotowani jesteśmy już od lat – mówi Daniel Okruciński ze stoczni CRIST.
Ostatni statek, jaki dostarczyła gdańska stocznia, to Innovation w 2012 roku. Jednostka nadal pracuje dla branży offshore.
–
Natomiast wszyscy mówią o instalacjach rzędu 15-16 MW każdy wiatrak. Te
jednostki, które są na rynku, są absolutnie niewystarczające. Trzeba
zbudować nową jednostkę, która mogłaby coś takiego postawić. Innovation
miał 600t podnoszenia dźwigiem, a teraz potrzebne są co najmniej 3000t. Z
tego, co jest na rynku, do Europy trafi tylko Voltaire, który będzie
mógł stawiać podobne wiatraki. Ale zapotrzebowanie jest tak ogromne, że
trzeba będzie budować kolejne jednostki. Z tego, co my rozumiemy, co ma
być zbudowane do 2035 roku, to około 30 statków brakuje na rynku –
tłumaczył Okruciński.
Przyszłość morskich wiatraków
Energetyka, OZE
Gospodarka odpadami, Recykling
Ekologia, Ochrona środowiska
E-transport, E-logistyka, E-mobilność
EkoDom, EkoBudownictwo
EkoRolnictwo, BioŻywność
Prawo, Administracja, Konsulting
Dwa największe na świecie promy wodorowe powstaną w Norwegii
Orlen wykorzystuje energię odnawialną przy wydobyciu gazu ze złoża Sleipner
Plany redukcji emisji przerosły szkocki rząd
Koszt budowy pierwszej elektrowni jądrowej rzędu 150 mld zł
Orlen otrzyma 62 mln wsparcia z UE na projekty wodorowe
Hennig-Kloska: ustawa wiatrakowa niedługo przejdzie na kolejny etap prac w KPRM
Ropa brent | 83,76 $ | baryłka | 1,33% | 11:11 |
Cyna | 23110,00 $ | tona | 0,64% | 29 lis |
Cynk | 2507,00 $ | tona | -0,87% | 29 lis |
Aluminium | 2177,00 $ | tona | 0,60% | 29 lis |
Pallad | 1021,53 $ | uncja | -1,54% | 11:10 |
Platyna | 936,30 $ | uncja | -0,31% | 11:11 |
Srebro | 25,06 $ | uncja | 0,08% | 11:11 |
Złoto | 2038,40 $ | uncja | -0,33% | 11:11 |