Zieloni krytykują nową metodę naliczania opłat za śmieci

zk

25.11.2021 08:41 Źródło: PAP
Strona główna Odpady, Recykling Zieloni krytykują nową metodę naliczania opłat za śmieci

Partnerzy portalu

Zieloni krytykują nową metodę naliczania opłat za śmieci - ZielonaGospodarka.pl
Fot. Pixabay

Warszawska partia Zieloni krytycznie odniosła się do decyzji warszawskich radnych o zmianie metody obliczania stawki opłat za śmieci. Jej przedstawiciele uważają, że dotychczasowa metoda "od wody" zachęcała do zachowań proekologicznych.

Podczas czwartkowej sesji, warszawscy radni przyjęli uchwałę, która zmienia sposób naliczania opłat za wywóz odpadów. "Odchodzimy od jedynej metody, która ma jakiś walor proekologiczny, a wracamy do metody czysto matematycznej" - powiedział przewodniczący warszawskiej Partii Zieloni Waldemar Kamiński.

Jak zaznaczył, żadna z tych metod nie łączy się wprost z wytwarzaniem śmieci. "Jednak metoda związana z wodą jest bardziej sprawiedliwa, bo jest w większym stopniu skorelowana z ilością wytwarzanych odpadów. To metoda, która jako jedyna zachęca i mobilizuje do zachowań proekologicznych" - dodał.

"Mówimy o potrzebie oszczędzania wody, każdej kropli wody. Dajemy mieszkańcom dotacje do tego, żeby łapali deszczówkę w baniaki. I to są mikrodziałania, na poziomie których jesteśmy w stanie wydawać pieniądze w postaci dotacji dla mieszkańców. A na poziomie tych wielkich działań, gdzie mowa jest o dużych efektach działamy odwrotnie i wprowadzamy rozwiązanie, które nie zachęca do jakichkolwiek działań ekologicznych" - podkreślił Kamiński.

Ocenił też, że istotne jest to, że metoda od wody daje mieszkańcom możliwość wpływu na wysokość opłat. "I to działa" - powiedział wyjaśniając, że jest radnym na Białołęce i wie, że mieszkańcy zaczęli oszczędzać i oprócz mniejszych opłat za śmieci mają też mniejsze opłaty za wodę.

"Miasto poszło w kierunku i stabilizacji dochodu, bo wyliczenie od metra stabilizuje te dochody. W metodzie od wody kwoty mogą się zmieniać co pół roku" - zaznaczył przewodniczący Zielonych. Wskazał też, że w tym wypadku jest też paradoks "bo im bardziej mieszkańcy będą oszczędzać wodę, to tym mniej będą płacić za odpady, ale to nie znaczy, że spadną koszty obsługi systemu śmieciowego". "Więc miasto będzie wtedy w kropce bo będzie musiało podnieść stawki za odpady. To jest po prostu mniej stabilny system" - powiedział. "Matką problemu są przepisy ustawowe i cały system. Przerzucanie odpowiedzialności na mieszkańców za to, ze system jest zły jest zwyczajnie nieuczciwe" - ocenił.

Jak zaznaczył po raz kolejny zmiana w opłatach za odpady wprowadzana jest z zaskoczenia, bez jakichkolwiek konsultacji społecznych. "W naszej opinii, zamiast testować na mieszkańcach kolejne metody ustalania opłaty za gospodarowanie odpadami, poprawiajmy regulacje, które obecnie obowiązują. Róbmy to w sposób transparentny. Nie bójmy się konsultacji społecznych. Bądźmy otwarci na dialog z mieszkańcami" - dodał.

W przyjętej w czwartek uchwale określono pięć stawek opłat: do 30 mkw - 52 złotych, do 40 mkw - 77 złotych, do 60 mkw - 88 złotych, do 80 mkw - 94 zł i powyżej 80 mkw - 99 złote. Warszawiacy mieszkający w domu jednorodzinnym zapłacą ryczałtową stawkę w wysokości 107 złotych. Właściciele kompostujący bioodpady zapłacą 9 złotych mniej.

Za domek letniskowy lub inną nieruchomość wykorzystywaną na cele rekreacyjno-wypoczynkowe warszawiacy zapłacą zryczałtowaną stawkę w wysokości 181,90 zł za rok.

Jeśli wojewoda nie zakwestionuje uchwały, to warszawiacy będą płacić za wywóz nieczystości w zależności od metrażu mieszkania od 1 stycznia 2022 roku.

Partnerzy portalu

Ekokonsult

Surowce

 Ropa brent 83,76 $ baryłka  1,33% 11:11
 Cyna 23110,00 $ tona 0,64% 29 lis
 Cynk 2507,00 $ tona -0,87% 29 lis
 Aluminium 2177,00 $ tona 0,60% 29 lis
 Pallad 1021,53 $ uncja  -1,54% 11:10
 Platyna 936,30 $ uncja  -0,31% 11:11
 Srebro 25,06 $ uncja  0,08% 11:11
 Złoto 2038,40 $ uncja  -0,33% 11:11

Dziękujemy za wysłane grafiki.